AUTOR: TYLER DURDEN
Podczas gdy niedawny strach przed rosyjskim zamknięciem konserwacji Nord Stream 1 wydaje się być zakończony ponownym napływem dostaw gazu ziemnego, ogólne zagrożenie nadal pozostaje, a zima nadchodzi szybciej, niż wielu Europejczyków lubi myśleć. Niebezpieczeństwo rosyjskiego odwetu na sankcjach UE jest zawsze obecne, a jedyną rzeczą, która wydaje się powstrzymywać je przed odcięciem 40% dostaw energii w Europie, jest optyka geopolityczna.
Obawy o zdobycie serc i umysłów mogą być ulotne dla Kremla, ponieważ sankcje nadal piętrzą się w związku z wojną na Ukrainie. Jest jeszcze jeden czynnik do rozważenia – "Wielki Reset" i "Gospodarka Współdzielona" promowane przez globalistyczne instytucje, takie jak Światowe Forum Ekonomiczne i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Kryzys gospodarczy na dużą skalę w UE i USA mógłby zostać wykorzystany przez te instytucje do przyspieszenia ich programu przepisania samych podstaw naszych ram gospodarczych i wymazania na zawsze ostatnich śladów wolnego rynku.
Innymi słowy, odcięcie dostaw gazu ziemnego przez Rosję i załamanie gospodarcze w Europie mogą bardzo dobrze służyć ich interesom w dłuższej perspektywie. Nie wspominając już o tym, że Rosja poniesie całą winę za kryzys gospodarczy, który i tak miał się wydarzyć z powodu lat inflacji napędzanej przez bank centralny.
Być może dlatego MFW jest pozornie za krzywą w swojej analizie obecnej sytuacji. Możliwe, że czekają z poinformowaniem opinii publicznej o prawdziwej naturze zagrożenia gospodarczego, dopóki nie będzie za późno, aby cokolwiek z tym zrobić.
Globalny establishment bankowy ostrzegł w tym tygodniu, że całkowite zamknięcie dostaw gazu do UE wpędzi wiele krajów w recesyjną końcówkę. Specjalnie wymienili Węgry, Słowację, Czechy, Włochy, Niemcy i Austrię jako szczególnie wrażliwe i ostrzegli, że kraje te mogą odnotować straty PKB w wysokości co najmniej 6% (prawdopodobnie znacznie większe).
To samo w sobie nie jest nowością dla większości ludzi, ponieważ kraje te już stoją w obliczu presji stagflacji i to od kilku lat. W ciągu ostatnich kilku miesięcy nastąpił również 60-procentowy spadek eksportu gazu z Rosji do Europy. Nowością jest jednak fakt, że MFW w końcu przyznał się do większego problemu pełnego rosyjskiego shutdownu.
Początkowo media establishmentowe i NATO sugerowały, że Europa może łatwo poradzić sobie z utratą dostaw z Rosji, szukając alternatywnych źródeł energii. Argumentowali również, że Rosja nie jest w stanie zakończyć eksportu gazu do UE, ponieważ potrzebuje rynków europejskich, aby przetrwać. Ale MFW twierdzi teraz, że całkowite zamknięcie jest całkowicie możliwe i spowodowałoby niebezpieczeństwa wąskiego gardła, które zakłóciłoby zdolność UE do przekierowywania gazu i innych dostaw. Oznacza to, że mogą poradzić sobie z krótkoterminową utratą procentu rosyjskiego importu gazu (do 70% według MFW), ale nie całego rosyjskiego gazu i nie na bardzo długo.
Jest to nagłe odejście od głównego nurtu narracji na temat sankcji przez zachodnie media i rządy. Jeśli już, to podkreśla rzeczywistość, że wielu w społeczeństwie było trzymanych w ciemności i źle poinformowanych o prawdziwej powadze sytuacji. Przy chłodniejszej pogodzie, która za kilka miesięcy, pytanie nie brzmi, CZY dostawy gazu zostaną odcięte, ale jak szybko.
W międzyczasie MFW krąży wokół kryzysu jak rekin czekający na łatwy posiłek. Z wieloma krajami na skraju poważnej recesji i już zmagającymi się z głęboką stagflacją, MFW ustanowił się pożyczkodawcą ostatniej instancji, a także "zbawicielem" walczących narodów potrzebujących pomocy finansowej. I, jak zawsze, ilekroć MFW angażuje się w problemy gospodarcze kraju, będą się z tym wiązać.
Jeśli w tym roku nastąpi utrata rosyjskiej energii, możliwe jest, że członkowie UE będą pierwszymi na liście przebojów MFW i być może pierwszymi zachodnimi społeczeństwami, które zobaczą, co naprawdę pociąga za sobą program Wielkiego Resetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz