- Prezydent powiedział "nie na k***a z Bidenem" podczas gorącego mikrofonu podczas podróży na Florydę
- Joe Biden spotkał się w środę po raz pierwszy twarzą w twarz z gubernatorem Ronem DeSantisem
- Pierwsze damy narodu i Florydy dołączyły do swoich mężów na publicznym pokazie jedności
- Spotkanie odbyło się po tym, jak Biden zbadał helikopterem szkody pozostawione przez burzę w Fort Myers Beach na Florydzie
- Protestujący w głęboko czerwonym stanie Floryda byli widziani trzymając środkowe palce na helikopterze Bidena
- Uwagi Bidena zawierały pochwały dla gubernatora GOP i chwilę nazywającą DeSantisa "guv"
- Biden i DeSantis rozmawiali kilka razy przez telefon, aby ocenić szkody i potrzeby państwa i jego mieszkańców w rzezi huraganu Ian - ale środa była ich pierwszym osobistym spotkaniem
Prezydent został przyłapany na gorącym mikrofonie, ogłaszając, że "nikt nie k***a z Bidenem" podczas swojej podróży na Florydę w środę, gdzie założył zjednoczony front z Ronem DeSantisem, którego nazwał "guv".
Po zbadaniu szkód spowodowanych przez huragan Ian na Florydzie, prezydent Joe Biden wygłosił uwagi wraz z republikańskim gubernatorem stanu, w których obaj odłożyli na bok rywalizację na ten dzień, stojąc po raz pierwszy twarzą w twarz i ściskając dłonie.
Po uwagach w Fort Myers na Florydzie mikrofon podniósł Bidena, mówiąc burmistrzowi miasta Rayowi Murphy'emu, że "nie możesz kłócić się ze swoimi braćmi poza domem".
Kontekst rozmowy nie był od razu jasny, poza tym, że Murphy podziękował prezydentowi za odwiedzenie jego zdewastowanego miasta i powiedział Bidenowi, że "Bóg d***n ma rację", mówiąc "nikt nie k***a" z nim.
"Oboje jesteśmy irlandzkimi katolikami. Oboje jesteśmy pobożnymi katolikami. Ale od czasu do czasu pojawia się trochę słony język" - powiedział później Murphy NBC News, nie rozlewając dokładnie tego, o czym mówiono.
Pierwsza dama kraju Jill Biden i pierwsza dama Florydy Casey DeSantis dołączyły do swoich mężów na publicznym pokazie solidarności w środę.
Para z Florydy powitała Bidenów, gdy wychodzili ze swojej kawalkady samochodowej, aby otrzymać odprawę od urzędników państwowych i lokalnych na temat tego, co jest potrzebne, aby skutecznie odzyskać siły po zniszczeniach spowodowanych przez burzę kategorii 4, w której zginęło ponad 100 osób, a setki tysięcy zostało przesiedlonych.
Po kilku rozmowach telefonicznych, w tym rozmowie telefonicznej przed nadejściem burzy, Biden i DeSantis wystawili na próbę swoje partnerstwo w odzyskiwaniu huraganu podczas pierwszego osobistego spotkania.
Prezydent Joe Biden został przyłapany na gorącym mikrofonie, mówiąc burmistrzowi Fort Myers Beach Rayowi Murphy'emu "nikt nie k***a z Bidenem" po uwagach w jego mieście związanych z wysiłkami na rzecz odbudowy po huraganie Ian
Biden spotkał się twarzą w twarz z gubernatorem Florydy Ronem DeSantisem po raz pierwszy w środę, gdy odwiedził Sunshine State, aby zbadać rzeź huraganu Ian. Z L-R: pierwsza dama Florydy Casey DeSantis, gubernator DeSantis, pierwsza dama Jill Biden, prezydent Biden
Kwartet stał przemawiając w środę, gdy Joe i Jill przybyli na twoje zniszczenia pozostawione w Fort Myers Beach po huraganie Ian
Biden i DeSantis przeszli przez swoje uwagi w środę bez żadnych oczywistych obelg pod adresem przeciwnych stron, ale z kilkoma zawoalowanymi przesunięciami, w tym w kwestii zmian klimatu.
Prezydent w pewnym momencie niemal się pokłócił z DeSantisem, nazywając go "guv", kiedy podszedł do mikrofonu po uwagi zachwalające, jak dobrze współpracowali, aby zareagować na zniszczenia burzy, pomimo obrzucania się obelgami co drugi dzień.
Pochwalił również gubernatora Florydy za jego działania w kierunku uznania i zmagania się ze zmianami klimatu, mówiąc, że "największą rzeczą, jaką zrobił", jest "uznanie tego, co nazywa się globalnym ociepleniem".
Biden powiedział nawet w pewnym momencie, odnosząc się do DeSantisa: "Myślę, że wykonał dobrą robotę"
"Mamy zupełnie inną filozofię polityczną", dodał, "ale pracowaliśmy ręka w rękę".
Zarówno prezydent, jak i gubernator Florydy założyli granatowe garnitury, podczas gdy pierwsza dama miała na sobie beżowe spodnie, a Casey DeSantis miała na sobie ciemnozieloną spódnicę.
Podczas wypowiedzi Bidena poczynił podobieństwa do huraganu Ian, który całkowicie zniszczył społeczności i udaru pioruna, który uderzył w jego dom w 2004 roku. Twierdził, że "stracił strasznie dużo", mimo że ogień trwał tylko 20 minut i był trzymany w kuchni.
"Wiem z doświadczenia, jak wiele niepokoju, strachu i troski jest w ludziach" - powiedział Biden.
"Nie straciliśmy całego domu, ale uderzył piorun i straciliśmy go strasznie dużo" - powiedział.
Kiedy Biden był jeszcze senatorem USA z Delaware, jego dom w Wilmington został uderzony piorunem, powodując mały pożar, który nie rozprzestrzenił się poza kuchnię. Nikt nie został ranny w pożarze w New Castle Country.
Strażacy przybyli do ciężkiego dymu, ale byli w stanie utrzymać płomienie w kuchni.
"Na szczęście udało nam się to dość wcześnie" - powiedział wówczas szef cranston Heights Fire Company George Lamborn. "Pożar został opanowany w ciągu 20 minut".
Biały Dom i administracja DeSantisa publicznie odrzuciły sugestie, że nie współpracują ze sobą w odpowiedzi na rzeź burzy, a nawet wysłały sobie zawoalowane komplementy.
DeSantis podziękował administracji Bidena podczas uwag przed prezydentem za pokrycie 100 procent kosztów "usuwania gruzu i nadzwyczajnych środków ochronnych" w ciągu 60 dni po pierwszym dniu, w którym burza uderzyła w stan.
–Panie prezydencie, witamy na Florydzie. Doceniamy współpracę na różnych szczeblach rządu" - powiedział DeSantis, przedstawiając Bidena.
"Cóż, Guv i pierwsza dama, bardzo dziękuję za gościnność" - powiedział Biden przyjaznym tonem, biorąc mikrofon i wchodząc w dewastację, którą widział podczas podróży helikopterem po wraku.
Biden powiedział, że osoby dotknięte chorobą mogą kwalifikować się do otrzymania prawie 80 000 USD na naprawy domowe oraz wymiany i naprawy samochodów. Wezwał również mieszkańców Florydy do zarejestrowania się w rządzie, aby dowiedzieć się, czy kwalifikują się do pomocy.
Biden został powitany przez pierwszą parę z Florydy, gdy spotykał się z przywódcami stanowymi i lokalnymi, aby wspólnie pracować nad odbudową po potężnej burzy, która pozostawiła 109 zabitych
Bidenowie usłyszeli od przywódców społeczności i lokalnych mieszkańców, którzy zostali dotknięci przez burzę z przystankiem w Fishermans Pass w Fort Myers na Florydzie w środę, 5 października. Pokazano im obrazy i mapy przedstawiające ścieżkę i szkody poniesione przez burzę
Wykorzystał swój czas przy mikrofonie, aby promować poglądy ekologów, że poziom katastrof klimatycznych w ostatnich latach jest zaostrzony przez zmiany klimatyczne – uderzenie w Republikanów, w tym senatora z Florydy Ricka Scotta, którzy zestrzelili tę proponowaną korelację.
Ale Biden pochwalił gubernatora Florydy za jego działania w kierunku uznania i zmagania się ze zmianami klimatu, mówiąc, że "największą rzeczą, jaką zrobił", jest "uznanie tego, co nazywa się globalnym ociepleniem".
DeSantis dostał jednak okrzyk od prezydenta po tym, jak pilotował nowe republikańskie podejście do tej kwestii, wydając pieniądze na dostosowanie się do zmieniającego się klimatu, a nie na łagodzenie pierwotnych przyczyn.
Jest to podobne do podejścia GOP w porównaniu z demokratycznym podejściem do nielegalnej imigracji – podczas gdy Republikanie chcą skupić się na tym, co można zrobić, aby poradzić sobie z problemem na froncie wewnętrznym, Demokraci chcą udać się do krajów Ameryki Łacińskiej, aby zająć się podstawowymi przyczynami tego, co powoduje, że ludzie opuszczają swoje domy i migrują na północ.
Podczas aktualizacji wcześniej w środę rano DeSantis powiedział, że Floryda miała "szczęście", że Biały Dom podpisał deklarację o stanie wyjątkowym, zanim huragan Ian stał się burzą tropikalną - i powiedział, że "docenia to szybkie działanie".
Do wtorku zgłoszono śmierć 109 osób z powodu huraganu - najbardziej śmiercionośnego od 1935 roku. Około 318 000 domów i firm nadal nie ma prądu od środy rano, czyli tydzień po tym, jak huragan Ian uderzył w ląd na Florydzie.
Biden zwiedził zniszczenia burzy na Fort Myers Beach na Florydzie helikopterem w środę
Podczas gdy helikoptery wirowały powyżej, grupa anty-Bidenowych mieszkańców Florydy zebrała się na zewnątrz, aby nagrać scenę i trzymać środkowe palce w transporcie prezydenta.
Biden wydawał się być trochę z DeSantisem, nazywając go "guv" na początku swoich uwag w środę, dziękując republikańskiemu gubernatorowi za powitanie go na Florydzie.
Pierwsza podróż Bidena do Sunshine State w tym roku przerodziła się w pokaz jedności między administracją Demokratów a republikańskim przywództwem na Florydzie, którzy kontynuują pracę ramię w ramię w odbudowie po huraganie. Na zdjęciu: Gubernator DeSantis rozmawia z prezydentem i pierwszą damą, gdy idą na spotkanie z lokalnymi mieszkańcami dotkniętymi burzą w środę
Łódź jest przewrócona na bok za prezydentem Bidenem, gdy przemawia z Fort Myers Beach w środę obok Rona i Casey DeSantis
Biden opuścił Biały Dom w środę rano, aby polecieć do jurysdykcji DeSantisa, gdzie przeprowadzi przegląd lotniczy zniszczeń spowodowanych przez burzę w Fort Myers na Florydzie i porozmawia z lokalnymi i stanowymi urzędnikami, w tym gubernatorem i senatorem Rickiem Scottem, innym zagorzałym krytykiem.
Zanim uderzyła burza, Biden miał odwiedzić Orlando i Fort Lauderdale w zeszłym tygodniu, aby promować wzmocnienie Social Security i Medicaid.
Wcześniej oskarżył Scotta o chęć zakończenia obu programów, proponując, aby prawa federalne wygasały co pięć lat, chociaż senator z Florydy powiedział, że chce zachować programy.
Biden i DeSantis mieli również wiele różnic w ostatnich latach w niezliczonych kwestiach, w tym w walce z COVID-19, a także w polityce edukacyjnej i imigracyjnej.
W ostatnich tygodniach obaj publicznie spierali się o decyzję DeSantisa o umieszczeniu migrantów w samolotach lub autobusach do demokratycznych miast.
Huragan Ian zmienił jednak cel i ton pierwszej w tym roku podróży Bidena na Florydę – stając się momentem na ponadpartyjną współpracę.
Biden i DeSantis stoją obok siebie, słuchając lokalnych przywódców podczas wycieczki po dzielnicy dotkniętej huraganem Ian w środę
DeSantis pojawił się jako potencjalny alternatywny kandydat GOP na prezydenta w 2024 r., Ponieważ coraz więcej umiarkowanych republikańskich wyborców odwraca się od ideałów ultra-MAGA. Chociaż prezydent Biden nie wydał żadnego oficjalnego oświadczenia, powtórzył, że ma zamiar ubiegać się o reelekcję.
Wszystkie oczy zwróciły się w środę na Sunshine State na potencjalne starcie między demokratycznym prezydentem a gubernatorem GOP, który może stanąć twarzą w twarz w 2024 roku.
"Będzie dużo czasu, dużo czasu, aby omówić różnice między prezydentem a gubernatorem - ale teraz nie jest czas" - powiedziała sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre podczas wtorkowego briefingu.
Powiedziała dziennikarzom: "Jeśli chodzi o dostarczanie i upewnianie się, że mieszkańcy Florydy mają to, czego potrzebują, szczególnie po huraganie Ian, jesteśmy jednym. Pracujemy jako jedność".
Joe i Jill Biden machają do gości, gdy opuszczają Biały Dom, aby udać się na Florydę wcześniej w środę, 5 października
Pierwsze osobiste spotkanie Bidena z DeSantisem miało miejsce po potężnej burzy, która uderzyła w stan półwyspu
Duet odbył kilka rozmów telefonicznych związanych z huraganem kategorii 4 pustoszącym stan w zeszłym tygodniu. Na zdjęciu: Gubernator DeSantis i jego żona Casey (po lewej) przedstawiają aktualne informacje na temat trwających wysiłków w następstwie huraganu Ian we wtorek, 4 października
Administrator Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA) Deanne Criswell dołączyła do Bidena w podróży na południe.
Rozmawiając z dziennikarzami w Air Force One w drodze na Florydę w środę, Criswell powiedział, że "istnieją społeczności, które muszą zostać całkowicie odbudowane".
"Będziemy musieli sprowadzić całą rodzinę federalną" - dodała.
Prezydent ogłosił w środę, że rząd federalny pokryje 100 procent kosztów poniesionych przez "usuwanie gruzu i nadzwyczajne środki ochronne" na Florydzie przez 60 dni po dniu pierwszego incydentu.
Jest to przedłużenie poprzedniego 30-dniowego okresu pomocy ogłoszonego w zeszłym miesiącu, kiedy uderzył huragan.
"Myślę, że będzie musiał wrócić i poprosić o więcej niż te 60 dni" - powiedział Biden o współpracy DeSantisa w tej sprawie, twierdząc, że po ich wystąpieniu zdecydowali, że sprzątanie może potrwać dłużej niż dwa miesiące.
Burza spowodowała szkody szacowane na 60 miliardów dolarów, a tysiące osób pozostało bez dachu nad głową.
Pozbawił również prądu ponad 4 miliony domów i firm na Florydzie i ponad 1,1 miliona w Północnej i Południowej Karolinie.
Pierwsza para opuszcza Biały Dom w drodze do Joint Base Andrews, gdzie polecą helikopterem do Fort Myers na Florydzie, gdzie ich prezydent zbada szkody spowodowane przez huragan helikopterem.
Setki tysięcy domów i firm nadal nie ma prądu prawie tydzień po tym, jak huragan uderzył w Florydę. Członek zespołu ratunkowego przegląda masakrę na plaży Fort Myers w poszukiwaniu ofiar
Restauracje, sklepy i inne firmy zostały zniszczone podczas huraganu na Fort Myers Beach na Florydzie
Stronniczość, jeśli chodzi o pomoc federalną dla stanów, załamała się w ostatnich latach między Białym Domem a gubernatorami przeciwnej partii. Santis w 2022 roku.
DeSantis, którego styl polityki koncentruje się na atakowaniu skrajnie lewicowej polityki, nie musi się martwić, że wizyta Bidena zrujnuje jego siłę i popularność GOP.
Chociaż przyjmie pomoc federalną dla Florydy, jest mało prawdopodobne, że będą jakieś dosłowne uściski.
Prezydent i gubernator podczas rozmów telefonicznych komplementowali się nawzajem w rzadkim momencie dwupartyjności w bardzo podzielonym czasie w amerykańskiej polityce – zwłaszcza na mniej niż pięć tygodni przed wyborami w połowie kadencji.
DeSantis ujawnił podczas wtorkowej aktualizacji reakcji na burzę, że trzech z czterech podejrzanych o grabież aresztowanych w hrabstwie Lee przebywa w USA nielegalnie.
Gubernator Florydy skupił się na "prawie i porządku" i nakreślił związek między grabieżą a polityką imigracyjną Bidena.
"To są ludzie, którzy są obcokrajowcami, są nielegalnie w naszym kraju, ale nie tylko to, próbują plądrować i plądrować w następstwie klęski żywiołowej" - wyjaśnił DeSantis.
"Powinni być ścigani, ale muszą zostać odesłani do swojego kraju. W ogóle nie powinno ich tu być" – kontynuował.
Znak zakazu wtargnięcia ostrzega rabusiów, że zostaną zastrzeleni przed sklepem w Fort Myers Beach na Florydzie po tym, jak huragan Ian spowodował rozległe zniszczenia
Grabież nastąpiła w następstwie huraganu Ian.
Czterej mężczyźni zostali aresztowani pod zarzutem włamania do niezamieszkałej struktury podczas stanu wyjątkowego, zgodnie z internetowymi zapisami więziennymi.
Osoby w wieku od 20 do 33 lat zostały zarezerwowane za splądrowanie zdewastowanych domów i firm na plaży Fort Myers, podczas gdy cierpiały w wyniku szalejącego potoku.
Wszyscy czterej szabrownicy zostali aresztowani 29 września - ale dokumenty ujawniają, że zostali zwolnieni po wpłaceniu po 35 000 usd kaucji.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.dailymail.co.uk/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz