poniedziałek, 3 października 2022

Raport: "Warte setki kilogramów "wysoce skuteczne urządzenia wybuchowe" odpowiedzialne za sabotaż gazociągu Nord Stream"(video)

  Niemieckojęzyczna gazeta Der Spiegel poinformowała, że "wysoce skuteczne urządzenia wybuchowe" zostały użyte do sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2 na Morzu Bałtyckim.

Zdjęcie: Raport: Setki kilogramów "wysoce skutecznych urządzeń wybuchowych" odpowiedzialnych za sabotaż rurociągu Nord Stream

Niemieccy funkcjonariusze służb bezpieczeństwa, z którymi rozmawiała gazeta, obliczyli, że urządzenia wybuchowe o skutku porównywalnym do wysadzenia 500 kilogramów (1 100 funtów) trotylu w tym samym czasie musiały zostać użyte do sabotażu rurociągów.

Informacje te silnie sugerują, że tylko podmiot państwowy mógł sabotować rurociągi, ponieważ żadna inna znana organizacja nie miałaby środków na podłożenie materiałów wybuchowych o wartości około 500 kg na Morzu Bałtyckim w operacji sabotażowej.

Niemiecki rząd federalny powstrzymuje się od spekulacji jeszcze bardziej. Jego wiodąca ocena jest taka, że Rosja może stać za tą akcją, czemu Moskwa gwałtownie zaprzeczyła, a zamiast tego nazwała sabotaż rurociągów aktem terroryzmu skierowanym przeciwko Rosji. (Powiązane: Ameryka prawdopodobnie sabotowała gazociągi Nord Stream, aby sprowokować Rosję i uczynić Europę bardziej zależną od amerykańskiego gazu ziemnego.)

Szwecja, Dania zgadzają się, że materiały wybuchowe spowodowały wyciek z rurociągu

Ustalenia niemieckich urzędników, którzy rozmawiali z Der Spiegel, są zgodne ze wszystkimi innymi dowodami, w tym oświadczeniami szwedzkich naukowców i wspólnym listem złożonym przez Danię i Szwecję do Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Bjorn Lund, dyrektor Szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmicznej wykluczył możliwość, że wycieki zostały spowodowane podwodnym trzęsieniem ziemi.

Sieć odnotowała dwie eksplozje w poniedziałek, 26 września. Pierwszy z nich dotyczył Nord Stream 2, który nie był jeszcze operacyjny i miał epicentrum na południowy wschód od duńskiej wyspy Bornholm. Drugi silniejszy wybuch uderzył w Nord Stream 1 i miał epicentrum na północny wschód od Bornholmu. Nord Stream 1 nadal zawierał gaz ziemny, mimo że Rosja ograniczała wówczas ilość gazu napływającego do Europy. Stacje sejsmiczne w Danii, Norwegii i Finlandii również zarejestrowały obie eksplozje.

"Nie ma wątpliwości, że to nie jest trzęsienie ziemi" - powiedział Lund.

We wspólnym liście stałe misje Danii i Szwecji przy ONZ zauważyły, że wycieki z rurociągu były prawdopodobnie spowodowane "co najmniej dwiema detonacjami" przy pomocy materiałów wybuchowych o wartości kilkuset kilogramów.

"Co najmniej dwie detonacje miały miejsce pod wodą, uszkadzając rurociągi należące do Nord Stream 1 i 2, powodując poważne wycieki gazu ziemnego do Morza Bałtyckiego" - czytamy w liście.

"Wielkość eksplozji zmierzono odpowiednio na poziomie 2,3 i 2,1 w skali Richtera, co prawdopodobnie odpowiada wybuchowi ładunku kilkuset kilogramów. Wszystkie dostępne informacje wskazują, że te eksplozje są wynikiem celowego działania. "

Ten wspólny list został poparty wspólnym oświadczeniem ministrów obrony krajów nordyckich – Danii, Szwecji, Finlandii, Islandii i Norwegii – w piątek, 30 września.

"Nie można wykluczyć, że jest to lekkomyślny atak na europejską infrastrukturę energetyczną i próba destabilizacji i tak już napiętej sytuacji bezpieczeństwa" - napisali.

Dowiedz się więcej o sabotażu gazociągu Nord Stream na Chaos.news.

Obejrzyj ten odcinek "Health Ranger Report", w którym Mike Adams, Health Ranger, omawia, w jaki sposób wszystkie znaki wskazują na to, że Stany Zjednoczone są sprawcą sabotażu rurociągów Nord Stream.

Ten film pochodzi z kanału Health Ranger Report na Brighteon.com.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"Niemcy nie wyślą rakiet dalekiego zasięgu na Ukrainę – minister obrony Kanclerz Olaf Scholz nadal sprzeciwia się przekazywaniu broni dalekiego zasięgu Taurus, mimo że Joe Biden podobno zezwolił Kijowowi na użycie ATACMS"

  Niemiecki minister obrony Boris Pistorius przemawia w fabryce śmigłowców Airbus w Donauworth w Niemczech 18 listopada 2024 r. © Leonhard S...