Stany Zjednoczone i Japonia rozmieściły we wtorek myśliwce na wspólne ćwiczenia w odpowiedzi na próbne wystrzelenie przez Koreę Północną pocisku balistycznego nad Japonią.
Ćwiczenia odbyły się w przestrzeni powietrznej na zachód od japońskiego regionu Kiusiu, z udziałem ośmiu japońskich myśliwców i czterech amerykańskich myśliwców.
W oświadczeniu japoński Wspólny Sztab powiedział, że sytuacja bezpieczeństwa wokół Japonii stała się "coraz bardziej poważna", powołując się na próbne wystrzelenie przez Koreę Północną pocisku balistycznego, który przeleciał nad Japonią we wtorek wcześnie rano.
"Ćwiczenia potwierdzą gotowość sił japońskich i amerykańskich, zademonstrują silną determinację Japonii i Stanów Zjednoczonych w radzeniu sobie z każdą sytuacją i jeszcze bardziej wzmocnią odstraszanie Japonii i USA. sojusz" - napisano.
Gen. Koji Yamazaki, szef japońskiego Połączonego Sztabu, spotkał się we wtorek w Tokio z szefem Dowództwa Indo-Pacyfiku USA admirałem Johnem Aquilino, aby omówić "konkretne inicjatywy" na rzecz współpracy amerykańsko-japońskiej w celu zapewnienia stabilności w regionie.
Tego samego dnia siły USA przeprowadziły również dwustronne ćwiczenia z wojskami Korei Południowej.
Korea Północna wystrzeliła we wtorek pocisk balistyczny nad Japonią po raz pierwszy od pięciu lat, co skłoniło rząd Japonii do wydania systemu alarmowego ostrzegającego ludzi w kilku regionach, aby schronili się.
Japoński minister obrony Yasukazu Hamada powiedział, że pocisk przeleciał 4 600 kilometrów (2 858 mil) na wysokości 1000 kilometrów (621 mil), pocisk o najdłuższym zasięgu, jaki Korea Północna wystrzeliła do tej pory, donosi Kyodo News.
Kishida prowadzi rozmowy z Bidenem
Premier Japonii Fumio Kishida odbył rozmowy telefoniczne z prezydentem Joe Bidenem po wystrzeleniu rakiety i powiedział, że potępił test rakietowy Korei Północnej "w najostrzejszych słowach" za destabilizację regionu.
Biały Dom powiedział, że obie strony uznały start "za zagrożenie dla narodu japońskiego, destabilizujące region i wyraźne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ".
Dwaj przywódcy zgodzili się ściśle koordynować swoją "natychmiastową i długoterminową reakcję dwustronnie, trójstronnie z [Koreą Południową] i ze społecznością międzynarodową".
Korea Południowa i wojsko USA wystrzeliły w środę cztery pociski krótkiego zasięgu w morze u wschodnich wybrzeży kraju, aby zaprezentować swoje "połączone zdolności odstraszania i dynamicznego uderzenia" w obliczu trwających prowokacji Korei Północnej.
"Nasze zaangażowanie w obronę Republiki Korei i Japonii pozostaje żelazne" - oświadczyło w oświadczeniu dowództwo Indo-Pacyfiku USA, odnosząc się do oficjalnej nazwy Korei Południowej.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.theepochtimes.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz