Chiny odrzuciły twierdzenia, że ich statki dokonały wtargnięcia na wody terytorialne Palau po tym, jak wyspiarski kraj Pacyfiku zażądał dodatkowych amerykańskich patroli wojskowych, powołując się na zagrożenie ze strony Pekinu.

Zapytany w czwartek o oskarżenia, że chińskie statki wpłynęły w tym roku do wyłącznej strefy ekonomicznej Palau bez pozwolenia, rzecznik MSZ Wang Wenbin podkreślił, że statki tego kraju przestrzegają prawa międzynarodowego.
„Chińskie statki schroniły się przed wiatrem na odpowiednich wodach i nie prowadziły żadnych eksploracji ani badań morskich” – powiedział Wang.
Urzędnik dodał, że Pekin „poprosił chińskie statki o korzystanie z prawa do swobody żeglugi i prowadzenie badań naukowych w ścisłej zgodności z prawem”.
Wcześniej w czwartek prezydent Palau Surangel Whipps Jr. powiedział dziennikarzom, że z zadowoleniem przyjąłby zwiększoną obecność wojskową USA w swoim kraju, powołując się na rzekome chińskie najazdy.
Twierdził, że posunięcie to dotyczyło „gotowości”, dodając, że Waszyngton jest „bardzo świadomy” sytuacji i „ciągle” pracuje nad poprawą bezpieczeństwa Palau.
„Wierzymy w koncepcję, że pokój osiąga się dzięki sile, a obecność jest środkiem odstraszającym… Wiem, że wszyscy są zaniepokojeni eskalacją [napięć regionalnych]… Jeśli nie pokażemy siły, to pójdziemy do być bezbronni” – powiedział Whipps Jr., wzywając do rozmieszczenia dodatkowych oddziałów amerykańskiej straży przybrzeżnej.
W ostatnich tygodniach Stany Zjednoczone zawarły lub odnowiły pakty bezpieczeństwa z kilkoma krajami wyspiarskimi Pacyfiku, w tym z Papuą-Nową Gwineą, Mikronezją i Palau. Urzędnicy starali się zwiększyć wpływy USA w regionie po tym, jak Pekin osiągnął w zeszłym roku ważną umowę wojskową i rozwojową z Wyspami Salomona, wywołując niepokój w Waszyngtonie.
Po zamknięciu dziesiątek lat temu, Stany Zjednoczone ponownie otworzyły swoją ambasadę na Wyspach Salomona na początku tego roku, a Departament Stanu powiedział, że posunięcie to było priorytetem, biorąc pod uwagę „rosnące wpływy” Chin i obawy przed gromadzeniem się wojska w regionie.
Odpowiadając na zbliżające się rozmieszczenie USA w Palau, rzecznik chińskiego MSZ wezwał oba kraje do „przyczyniania się do pokoju, rozwoju i stabilności w krajach wyspiarskich Pacyfiku”, dodając, że „współpraca w zakresie bezpieczeństwa między państwami nie powinna być wymierzona w żadną stronę trzecią”. ”.
Pekin i Waszyngton wielokrotnie oskarżały się nawzajem o podsycanie napięć na Morzu Południowochińskim i większym Indo-Pacyfiku. Chiny zaprzeczają, jakoby stosowały wobec swoich sąsiadów przymus i wzywały Stany Zjednoczone do porzucenia „mentalności zimnowojennej”.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/578115-china-intimidating-pacific-nation/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz