sobota, 24 czerwca 2023

"Czy najwyżsi rangą australijscy wojskowi pójdą do Hagi za zbrodnie wojenne w Afganistanie? Były senator wojskowy zwrócił się do Międzynarodowego Trybunału Karnego o dochodzenie w sprawie odpowiedzialności wysokich rangą oficerów za okrucieństwa"

 

Graham Hryce jest australijskim dziennikarzem i byłym prawnikiem medialnym, którego prace były publikowane w The Australian, Sydney Morning Herald, The Age, Sunday Mail, The Spectator i Quadrant.
Will Australian military top brass go to the Hague for Afghanistan war crimes?

Trwająca kontrola postępowania personelu Australijskich Sił Obronnych (ADF) podczas wojny w Afganistanie – w tym zbrodni wojennych i tego, kto ponosił za nie ostateczną odpowiedzialność – została dramatycznie wyniesiona na scenę światową w tym tygodniu. W parlamencie federalnym niezależna senator Jacqui Lambie, była żołnierz, która służyła przez 11 lat w ADF, ogłosiła, że zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Karnego (ICC) w Hadze o wszczęcie śledztwa w sprawie odpowiedzialności australijskich dowódców wojskowych za wojnę zbrodni popełnionych w Afganistanie. MTK został utworzony w 1998 r. w celu prowadzenia dochodzeń w sprawie poważnych naruszeń prawa międzynarodowego – a jego kompetencje obejmują prowadzenie dochodzeń w sprawie zbrodni wojennych. Trwający skandal wokół rzekomych zbrodni wojennych popełnionych przez australijskich żołnierzy w Afganistanie nęka australijskie wojsko i politykę od kilku lat – bez osiągnięcia odpowiedniego i sprawiedliwego rozwiązania.

Ta zawstydzająca sprawa ponownie pojawiła się niedawno, kiedy zapadł wyrok w sprawie o zniesławienie wniesionej przez Bena Robertsa-Smitha, najbardziej odznaczonego żyjącego bohatera wojennego Australii, przeciwko trzem gazetom, których doniesienia zarzucały mu udział w zabijaniu afgańskich cywilów. Sędzia w tej sprawie cywilnej orzekł, że doniesienia mediów były „zasadniczo prawdziwe”, skutecznie nazywając Robertsa-Smitha zbrodniarzem wojennym i kłamcą. Pod koniec 2020 r. Dochodzenie Brereton - ustanowione przez były rząd liberałów Morrisona - wykazało, że istnieją wystarczające dowody, aby stwierdzić, że żołnierze ADF mogli popełnić zbrodnie wojenne podczas wojny w Afganistanie. Brereton zalecił przeprowadzenie dalszych dochodzeń w celu wszczęcia postępowania karnego przed sądami. Ten pozornie niekończący się proces wciąż trwa, choć w lodowatym tempie. Do tej pory postawiono przed sądem tylko jednego żołnierza niższej rangi. Jednak Brereton całkowicie uniewinnił wyższych dowódców wojskowych Australii w Afganistanie – w tym obecnego szefa ADF, generała Angusa Campbella, który dowodził wojskami Australii w Afganistanie w latach 2011-2012. To głęboko zakorzenione i całkowicie zrozumiałe niezadowolenie senator Lambie z tego stanu rzeczy skłoniło ją do złożenia w tym tygodniu sensacyjnego skierowania do MTK. W swoim przemówieniu w Senacie Lambie wycelowała prosto w górną część ADF i nie miała ochoty brać jeńców. „Na najwyższych szczeblach ADF istnieje kultura tuszowania” – powiedziała senator, oskarżając najwyższe kierownictwo (które określiła jako „najlepszy klub dla chłopców”) o „wywieszanie młodszych oficerów do wyschnięcia”. Lambie twierdził, że „kierownictwo wiedziało, że wykracza to poza patrole. Poszło w górę łańcucha. Wszyscy wiedzieli. A nasz rząd wciąż milczy”. Senator Lambie oskarżył Breretona o udzielenie „ogólnego zwolnienia” wyższym dowódcom ADF i zarzucił, że „władze wojskowe i cywilne Australii aktywnie i systematycznie unikały odpowiedniego dochodzenia w sprawie wyższych dowódców”. Lambie celował konkretnie w nieszczęsnego generała Campbella, twierdząc, że jego zaangażowanie w toczący się proces dochodzenia stworzyło „konflikt interesów” i było równoznaczne z „zaliczeniem własnej pracy domowej”. „Nasi wyżsi dowódcy dostali darmową przepustkę, podczas gdy nasi kopacze zostali rzuceni pod autobus… Mówię dość” – powiedziała w swoim emocjonalnym przemówieniu w Senacie. Lambie ogłosiła, że złożyła do MTK 28-stronicowy raport prawny, przygotowany przez prawnika wojskowego, składając oficjalną prośbę, aby organizacja wszczęła dochodzenie w sprawie odpowiedzialności najwyższego kierownictwa ADF za zbrodnie wojenne popełnione przez wojska australijskie w Afganistanie.

Nie ma wątpliwości, że zdecydowana krytyka senatora Lambie pod adresem australijskiego dowództwa wojskowego jest uzasadniona. W The Australian w tym tygodniu ekspert obrony Greg Sheridan, który nie jest fanem Lambie, przyznał, że jej przemówienie „wyraziło głęboką emocjonalną prawdę, która ma wielki rezonans w australijskiej opinii publicznej”. Mimo to, biorąc pod uwagę, że ochrona najwyższego kierownictwa ADF jest ponadpartyjnym celem obu głównych partii politycznych w parlamencie federalnym, pozostaje wątpliwe, czy odważne stanowisko senatora Lambiego przyniesie cokolwiek w praktyce. Odpowiedź ministra obrony Partii Pracy Richarda Marlesa na senatora Lambie była całkowicie przewidywalna – biorąc pod uwagę, że obecny rząd Partii Pracy jest równie zawzięcie zdeterminowany, by chronić najwyższe dowództwo wojskowe przed krytyką, jak poprzedni konserwatywny rząd Morrisona. Marles, biegły w posługiwaniu się dwujęzycznością, odpowiedział na krytykę Lambiego, mówiąc: „Nasz rząd zadba o to, abyśmy to naprawili” i powtórzył, że wdroży zalecenia Raportu Breretona „w najszerszym możliwym zakresie”. „Ten proces… doprowadził do szeregu zaleceń, które teraz leżą na moim biurku… i teraz szukam odpowiedniej porady w odniesieniu do tych zaleceń i będę działać zgodnie z nimi we właściwym czasie” – powiedział minister obrony.

Odpowiedź Marlesa całkowicie pomija poważną krytykę ze strony senatora Lambiego pod adresem najwyższych władz wojskowych, Raportu Breretona oraz rządów Morrisona i Albanii. Ale jeśli ta krytyka jest słuszna – i wydaje się absolutnie przekonująca – jak ktokolwiek może mieć jakąkolwiek wiarę w proces zalecany przez Breretona, ustanowiony przez Morrisona, utrwalony przez Marlesa i kierowany przez wyraźnie skompromitowanego generała Campbella? Liberalna opozycja oczywiście nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia – bo to oni doprowadzili do całej klęski zbrodni wojennych w Afganistanie, a przecież Marles wiernie realizuje „nierozwiązanie” liberałów, które miało na celu całkowite uniewinnienie wojska górny mosiądz. I wcale nie jest pewne, czy MTK zgodzi się na przeprowadzenie śledztwa. Może po prostu odrzucić prośbę senatora Lambie, jeśli tak zdecyduje. MTK zazwyczaj nie prowadzi również dochodzeń w sprawach, które są przedmiotem toczących się dochodzeń krajowych – mimo że proces ten może być zasadniczo wadliwy, jak ma to miejsce w tym przypadku. Co ważniejsze, w ostatnich latach MTK zdecydowanie preferuje prowadzenie dochodzeń w sprawie zbrodni wojennych rzekomo popełnionych przez talibów i islamskich ekstremistów – zamiast tych popełnionych przez siły zbrojne zachodnich liberalnych demokracji. Niemniej jednak – bez względu na wynik – obrazoburczy i odważny senator Lambie wykonał ważną służbę publiczną, ponownie podkreślając haniebną i nikczemną porażkę kolejnych rządów Australii w karaniu tych wysokich rangą oficerów wojskowych, którzy niewątpliwie ponoszą ostateczną odpowiedzialność za zbrodnie wojenne popełnione przez wojska australijskie w Afganistanie. Oświadczenia, poglądy i opinie wyrażone w tej kolumnie należą wyłącznie do autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy RT.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/578452-australia-war-crimes-icc/

Brak komentarzy:

"G20 z zadowoleniem przyjęła rozmowy w Rijadzie – Ławrow Rosja i USA wznowiły dialog w tym tygodniu po 3-letniej przerwie"

  Rozmowy Rosja-USA w Rijadzie, Arabia Saudyjska, 18 lutego 2025 r. © Getty Images / Anadolu / Współpracownik Minister spraw zagranicznych ...