AUTOR: TYLER DURDEN
W środę rosyjska fabryka na północny wschód od Moskwy wybuchła potężną eksplozją o nieznanej przyczynie, raniąc co najmniej 45 osób i powodując uszkodzenia okolicznych budynków. Niektóre są w ciężkim stanie.
Stało się to w zagórskiej fabryce optyczno-mechanicznej w mieście Siergijew Posad, a podczas gdy w nocy pojawiły się doniesienia o udaremnieniu kolejnego ataku dronów z Ukrainy na stolicę, TASS i inne źródła państwowe twierdzą, że był to wypadek.
Rosyjska federalna agencja śledcza wszczęła dochodzenie karne w sprawie "naruszenia wymogów bezpieczeństwa przemysłowego dla niebezpiecznych zakładów produkcyjnych", ale przyznała, że nadal ocenia przyczynę wybuchu.
Zakład opracowuje i produkuje urządzenia optyczne i optoelektroniczne dla rosyjskiego wojska i organów ścigania, a także innych gałęzi przemysłu, w tym opieki zdrowotnej.
CNN i inni powołują się na źródła państwowe, aby powiedzieć, że był to wypadek przemysłowy związany z magazynem pirotechnicznym:
Źródłem detonacji był magazyn pirotechniczny wynajęty przez trzecią firmę na terenie zakładu, podała RIA Novosti, powołując się na lokalne władze. Incydent określono jako naruszenie procesów technologicznych.
Wybuch nie został spowodowany przez bezzałogowe statki powietrzne (UAV) - wojskowe drony, których siły ukraińskie i rosyjskie używały do przeprowadzania ataków na terytorium wroga - wynika ze wstępnych informacji, podał TASS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz