AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Grzegorz Adamcczyk via Remix news,
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała, że zidentyfikowano i rozbito kolejny krąg osób zaangażowanych w pomoc ludziom w uniknięciu poboru i opuszczeniu kraju.
Ukrainą na czele z niedoborem siły roboczej, ściga się, aby wypełnić swoje szeregi.
Ostatnia grupa zatrzymanych osób była związana z portem w Izmaił, w obwodzie odeskim. Łapówki pobierano od mężczyzn w wieku służby, którzy chcieli opuścić kraj. Dostarczono im dokumenty twierdzące, że są nawigatorami na statkach towarowych, kosztowały od 700 do 1 200 USD.
Zatrzymani są oskarżeni o przyjęcie w sumie 55 000 USD w takich płatnościach. Rzekomo zostali złapani na gorącym uczynku, aresztowani i mogą zostać skazani na karę więzienia do 10 lat.
SBU zatrzymała również diakona Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej w Odessie za rzekomą pomoc mężczyznom w opuszczeniu kraju pod pozorem przygotowania do święceń w Cerkwi, z minimalną opłatą za osobę w wysokości 4 500 USD. Diakon zdołał w ten sposób pomóc sześciu osobom, zanim również został aresztowany.
Innym popularnym sposobem zarabiania na unikaczach poboru jest wydawanie zaświadczeń lekarskich, poświadczających, że osoba płacąca nie była w stanie służyć w wojsku.
Grupa zidentyfikowana przez SBU wydawała do 20 takich certyfikatów dziennie, za opłatą od 7 000 do 10 000 USD.
Prezydent Wołodymyr Zełenski wydał we wtorek dekret nakazujący weryfikację prawdziwości wszystkich zaświadczeń lekarskich, które zwalniają mężczyzn ze służby wojskowej.
Przypadki te zostaną poddane przeglądowi i wyegzekwowania nowych testów medycznych.
Pod koniec sierpnia ujawniono przykłady korupcji w ukraińskiej armii, które doprowadziły do dymisji byłego ministra obrony Ołeksija Reznikowa.
Wśród zarzutów korupcyjnych znalazły się nieprawidłowości związane z zakupami dla wojska i wydawaniem dokumentów do zwolnienia ze służby wojskowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz