Rządy Wielkiej Brytanii i USA zdecydowały się przeprowadzić ataki powietrzne i rakietowe na Houthi w Jemenie, aby odblokować Morze Czerwone, podało w czwartek wieczorem wiele mediów, powołując się na anonimowe źródła.
Według Bloomberga brytyjski premier Rishi Sunak „zezwolił na wspólne ataki wojskowe z USA” i uzyskał zgodę swojego gabinetu.
Wcześniej tego dnia „The Times” doniósł, że strajki mogą być „nieuchronne” już w czwartkowy wieczór.
Według BBC Wielka Brytania ma obecnie w tym rejonie dwa statki, niszczyciel HMS Diamond i fregatę HMS Lancaster, a w drodze fregata HMS Richmond – według BBC.
„The Times” podał, że koalicja pod przewodnictwem USA za pomocą statków i myśliwców zaatakuje „bazy i łodzie” Houthi.
Ani 10 Downing Street, ani Biały Dom nie wydały jeszcze żadnych oficjalnych komunikatów.
Pierwszy minister Szkocji Humza Yousaf wyraził jednak obawy w związku z tym posunięciem, ostrzegając jednak, że Wielka Brytania „nie ma dobrych osiągnięć w zakresie interwencji wojskowej na Bliskim Wschodzie”.
Wezwał Sunaka do zwołania parlamentu i umożliwienia parlamentarzystom „przedyskutowania i przeanalizowania wszelkich decyzji o kontynuowaniu działań wojskowych” zaproponowanych przez rząd.
We wtorek Huti wystrzelili do Morza Czerwonego ponad 20 rakiet i dronów, które według sił morskich dowodzonych przez USA zestrzeliły.
„Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której terroryści i bandyci odcinają główny szlak morski i główne możliwości przemieszczania towarów na całym świecie, dlatego musimy działać” – powiedział brytyjski sekretarz obrony Grant Schapps po wtorkowym incydencie.
Grupa szyicka kontrolująca stolicę Jemenu ogłosiła w czwartek, że nie boi się Zachodu.
„Odpowiemy na każdą amerykańską agresję” – napisał rzecznik Houthi Abdulsalam Jahaf na X (dawniej Twitter). „Sprzeciwimy się Ameryce, [zmusimy ją] do uklęknięcia i spalenia jej pancerników i wszystkich jej baz oraz wszystkich, którzy z nią współpracują, bez względu na cenę”.
„Przysięgamy, że jeśli zamienimy się w atomy rozproszone w powietrzu, nie opuścimy Gazy i nadal będziemy atakować statki syjonistyczne” – dodał Jahaf.
„Świat musi przygotować się na usłyszenie porażki Ameryki i mówię to z całą dumą: będziemy stąpać po Ameryce naszymi stopami, a kto nas nie zna, pola bitew poznają naszą siłę i siłę”.
Oficjalnie znani jako Ansar Allah („Zwolennicy Boga”) Houthi zadeklarowali solidarność ze Strefą Gazy pod koniec października, reagując na izraelską ofensywę przeciwko enklawie palestyńskiej.
Zachodnia Jerozolima obiecała „wykorzenić” Hamas po tym, jak 7 października palestyńscy bojownicy napadli na pobliskie izraelskie miasta, w wyniku czego zginęło około 1200 Izraelczyków.
Według lokalnych władz popierających Hamas od tego czasu zginęło ponad 23 000 Palestyńczyków.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/590479-us-uk-prepare-strikes-yemen/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz