Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały, że uderzyły w infrastrukturę wojskową rzekomo wykorzystywaną przez ruch Hezbollah w Libanie.
© Zdjęcie : Siły Obronne Izraela
Sytuacja w południowym Libanie pogorszyła się po rozpoczęciu przez Izrael operacji wojskowych w Strefie Gazy. Izraelska armia i bojownicy Hezbollahu codziennie ostrzeliwują nawzajem swoje pozycje na terenach wzdłuż granicy.
"Wcześniej dzisiaj zidentyfikowano kilka rakiet z Libanu, które przekroczyły terytorium Izraela i spadły na otwarte przestrzenie w Goren w północnym Izraelu. Co więcej, nie tak dawno temu oddział terrorystyczny, który został zidentyfikowany w rejonie Jaruna w Libanie, został zaatakowany przez IDF. Siły Obronne Izraela uderzyły również w urządzenia obserwacyjne, a także w infrastrukturę wojskową, w której znajdowali się terroryści Hezbollahu" – podały IDF w oświadczeniu na Telegramie.
7 października palestyński ruch Hamas przeprowadził zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Izrael ze Strefy Gazy po drugiej stronie granicy, zabijając ponad 1200 osób i uprowadzając około 240 innych. Izrael rozpoczął ataki odwetowe, zarządził całkowitą blokadę Gazy i rozpoczął lądowy wjazd do palestyńskiej enklawy z deklarowanym celem wyeliminowania bojowników Hamasu i uratowania zakładników. Ponad 22 000 osób zostało zabitych w Strefie Gazy przez izraelskie ataki, poinformowały lokalne władze.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://sputnikglobe.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz