czwartek, 29 lutego 2024

"Co świat arabski myśli o operacji wojskowej Rosji przeciwko Ukrainie Dwa lata po rozpoczęciu konfliktu partnerstwa Moskwy na Bliskim Wschodzie nadal się rozwijają"

 Murad Sadygzade, prezes Centrum Studiów Bliskiego Wschodu, wykładowca wizytujący, Uniwersytet HSE (Moskwa).

24 lutego 2022 roku prezydent Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie rosyjskiej specjalnej operacji wojskowej (SMO) na Ukrainie. Wielu ekspertów nazywa tę datę punktem zwrotnym w historii świata, a niektórzy postrzegali ją jako fakt, że Rosja staje się militarnym przywódcą „globalnego Południa” w walce z zanikającym porządkiem świata opartym na niszczycielskiej hegemonii Zachodu. Kryzys ukraiński spowodował załamanie systemu i zasad bezpieczeństwa międzynarodowego, który ukształtował się po zakończeniu zimnej wojny.

What the Arab world thinks of Russia’s military operation against Ukraine

Analiza konfliktu na Ukrainie ukazuje dwa wymiary, które komplikują proces jego potencjalnego rozwiązania. O tych dwóch wymiarach pisał w jednym ze swoich ostatnich artykułów znany rosyjski ekspert Fiodor Łukjanow. Po pierwsze, są kwestie narodowej samoidentyfikacji – „historycznej jedności Rosjan i Ukraińców”, o której Putin pisał w swoim artykule z 2021 roku. Po drugie, istnieją gwarancje bezpieczeństwa militarno-politycznego dla Rosji w obliczu trwałej ekspansji NATO i jego wrogiej retoryki wobec Moskwy. Wydaje się oczywiste, że dla Moskwy scenariusz militarny był krokiem wymuszonym, wynikającym z niechęci Waszyngtonu i jego sojuszników do wysłuchania obaw Rosji. Nawet po 24 lutego 2022 roku Moskwa wykazała gotowość do udziału w dyskusjach dyplomatycznych, czego dowodem były rozmowy w Stambule na samym początku konfliktu. Gotowość Rosji do obrony swoich interesów jest niekwestionowana i wszyscy to rozumieją, ale Moskwa jest gotowa zarówno kontynuować scenariusz militarny, jak i wznowić proces negocjacyjny. Najprawdopodobniej jednak elitom zachodnim przyświeca jeden cel – za wszelką cenę osłabić Moskwę, nawet jeśli wymagałoby to życia każdego Ukraińca. Cel ten miał zostać osiągnięty poprzez zaopatrzenie Sił Zbrojnych Ukrainy w broń i finansowanie, a także wysiłki Zachodu na rzecz globalnej izolacji politycznej, gospodarczej i kulturowo-humanitarnej Moskwy.

Tak właśnie postrzega rosyjską operację wojskową większość społeczeństwa krajów arabskich. Są pewni, że jest to konfrontacja Rosji nie z Ukraińcami, ale z blokiem zachodnim na czele z Waszyngtonem. Ale jednocześnie kraje arabskie wykazały różnorodne reakcje na rosyjską operację wojskową. Reakcje te wahają się od otwartego wsparcia po zdecydowane potępienie, choć niektóre kraje przyjęły stanowisko neutralne lub umiarkowane, starając się zrównoważyć swoje interesy geopolityczne i zobowiązania międzynarodowe. Część krajów arabskich wyraziła poparcie dla Rosji lub zajęła ostrożne stanowisko, tłumacząc to historycznie utrwalonymi stosunkami z Moskwą i chęcią utrzymania strategicznych partnerstw. Przykładowo Syria jednoznacznie wspierała działania Rosji, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę wsparcie militarne Rosji dla prezydenta Bashara Assada podczas wojny domowej w Syrii. W podobnym duchu zrozumienie dla działań Rosji wyraziły także inne państwa blisko powiązane gospodarczo i militarnie z Rosją, podkreślając konieczność poszanowania suwerenności państw i niedopuszczalność ingerencji w ich sprawy wewnętrzne. Z drugiej strony część krajów arabskich potępiła rosyjską operację wojskową na Ukrainie, powołując się na swoje poparcie dla prawa międzynarodowego oraz zasad suwerenności i integralności terytorialnej państw. Kraje te wzywają do pokojowego rozwiązania konfliktu i podkreślają potrzebę ochrony ludności cywilnej. Przykładowo kraje Zatoki Perskiej, takie jak Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, wypowiadają się na arenie międzynarodowej za przestrzeganiem prawa międzynarodowego, choć nie włączyły się w przyjęcie zachodnich sankcji i kontynuują współpracę z Moskwą. Wiele krajów arabskich wybrało drogę neutralności lub umiarkowanej reakcji, starając się nie pogarszać relacji z żadną ze stron konfliktu. Wezwali do dialogu i pokojowego rozwiązania sytuacji za pośrednictwem organizacji międzynarodowych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych. Kraje te podkreślają znaczenie dyplomacji i współpracy międzynarodowej w rozwiązywaniu konfliktów globalnych. Jak konflikt ukraiński wpływa na świat arabski Konflikt na Ukrainie wywołał falę wstrząsów na całym świecie; świat arabski nie jest wyjątkiem. Pomimo odległości geograficznej konflikt wywarł znaczący wpływ na region, zarówno gospodarczy, jak i polityczny. Świat arabski jest w dużej mierze uzależniony od importu pszenicy z Ukrainy i Rosji, która pokrywa ponad 60% potrzeb niektórych krajów. Wojna zakłóciła łańcuchy dostaw i doprowadziła do wzrostu cen, zagrażając bezpieczeństwu żywnościowemu w wielu krajach. Od początku aktywnej fazy konfliktu ceny pszenicy i kukurydzy wzrosły o 35%, podczas gdy ogólne ceny żywności na całym świecie wzrosły o ponad 15%. Konflikt spowodował, że ceny ropy i gazu osiągnęły rekordowy poziom, na czym skorzystają kraje arabskie produkujące ropę, takie jak Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jednak w przypadku krajów zależnych od importu wyższe koszty paliwa doprowadziły do wzrostu kosztów transportu i inflacji, zaostrzając istniejące walki gospodarcze. Ponieważ Federacja Rosyjska jest drugim co do wielkości eksporterem ropy naftowej na świecie i największym eksporterem gazu ziemnego, konflikt i wynikające z niego sankcje spowodowały, że ceny ropy osiągnęły najwyższy poziom 125 dolarów w pierwszym tygodniu marca 2022 r. Chociaż ceny ropy spadły od tego czasu, ropa Brent jest obecnie notowany jest w przedziale 80 dolarów, powyżej średniej 70 dolarów. Stanowi to główne obciążenie finansowe dla krajów importujących ropę naftową. Działania wojenne osłabiły turystykę w kilku krajach arabskich, zwłaszcza tę popularną wśród gości z Rosji i Ukrainy. Sektor ten wnosi znaczący wkład w gospodarkę regionu, dlatego kolejnym ciosem jest spadek dochodów z turystyki. W związku z trudnościami Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) obniżył swoją prognozę światowego wzrostu gospodarczego w 2022 r. z 4,9% do 4,4%. Analitycy oszacowali straty światowej gospodarki na prawie 600 miliardów dolarów. Rosnące światowe ceny żywności i paliw doprowadziły do wzrostu światowej inflacji o 3 punkty procentowe w 2022 r. i o 2,3 punktu procentowego w 2023 r.

Skutki gospodarcze globalnego zamieszania spowodowanego konfliktem Rosja–Zachód mogą zaostrzyć istniejące napięcia wewnętrzne w niektórych krajach arabskich, zwłaszcza w tych, które już borykają się z niepokojami społecznymi i niestabilnością polityczną. Konflikt na Ukrainie uwydatnił bezbronność wynikającą z uzależnienia od zewnętrznych źródeł żywności. Niektóre kraje arabskie poszukują sposobów zwiększenia krajowej produkcji rolnej i dywersyfikacji źródeł importu. Ponadto kryzys energetyczny może przyspieszyć przejście na energię odnawialną w regionie, przyczyniając się do długoterminowego bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszając zależność od paliw kopalnych. Konflikt doprowadził już do przetasowań w sojuszach regionalnych, ponieważ kraje arabskie szukają nowych partnerów i ponownie rozważają swoje stosunki z głównymi mocarstwami, zwłaszcza z USA. Wiodące kraje arabskie rozszerzają dziś swoje więzi z krajami niezachodnimi, w tym z Rosją, Chinami, Indiami i innymi krajami globalnego Południa. Kryzys ukraiński jest złożonym problemem o dalekosiężnych konsekwencjach. Chociaż świat arabski stoi przed poważnymi wyzwaniami, stwarza także możliwości długoterminowej transformacji. Odpowiedź regionu na kryzys będzie zależeć od jego zdolności do poradzenia sobie ze złożonością gospodarczą i polityczną, przy jednoczesnym zapewnieniu własnego bezpieczeństwa i stabilności. Rosja i świat arabski zacieśniają współpracę Stosunki Rosji ze światem arabskim pozostały w dużej mierze stabilne i nie zaobserwowano większych zmian. Pomimo znacznych nacisków ze strony mocarstw zachodnich, zwłaszcza Waszyngtonu, tendencja do zacieśniania stosunków utrzymała się. Kraje w coraz większym stopniu demonstrowały swoje przywiązanie do neutralności, a w niektórych przypadkach dążyły do integracji z sojuszami spoza Zachodu, podkreślając swoje wyjątkowe ścieżki suwerennego rozwoju w obliczu wstrząsów geopolitycznych. Warto zauważyć, że Egipt, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie zostały przyjęte do BRICS jako członkowie w sierpniu 2023 r. Minione dwa lata były sprzyjające zaangażowaniu Rosji na Bliskim Wschodzie. Wpływy gospodarcze, polityczne, militarne i kulturalne kraju w regionie stale rosną. Oczekuje się, że tendencja ta będzie kontynuowana w dającej się przewidzieć przyszłości, w miarę jak Rosja będzie dążyć do umocnienia swojej obecności w regionie. W 2023 r., pomimo ciągłych nacisków ze strony Waszyngtonu, członkowie OPEC+, w tym Arabia Saudyjska, poparli cięcia w wydobyciu ropy, a Riyad zobowiązał się do ograniczenia wydobycia o 1 mln baryłek dziennie na początku 2024 r. Posunięcie to, choć postrzegane przez Zachód jako antyzachodnie, podkreśla ochronę interesów narodowych przez kraje Bliskiego Wschodu. Zbilansowane ceny ropy naftowej zapewniają stabilne dochody budżetu, przyczyniając się do stabilności i rozwoju gospodarczego. Moskwa odniosła także korzyści finansowe, o czym świadczą zwiększone przychody z ropy i gazu. Przedłużenie porozumień OPEC+ do 2024 r. podkreśla ich obopólne korzyści. Więzi energetyczne między Moskwą a jej bliskowschodnimi partnerami kwitną, co świadczy o zaufaniu i zaangażowaniu we współpracę w obliczu nacisków Zachodu. Przez cały ubiegły rok przywódcy Bliskiego Wschodu aktywnie uczestniczyli w różnych rosyjskich forach, pokazując rosnącą interakcję między regionami. Warto zauważyć, że gościem honorowym Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Sankt Petersburgu (SPIEF) był prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich Mohammed bin Zayed Al Nahyan. Po rozmowach Putin odnotował owocne stosunki dwustronne, a Al Nahyan podkreślił, że Zjednoczone Emiraty Arabskie spodziewają się przyjęcia ponad miliona rosyjskich turystów i oferują wsparcie w uregulowaniu konfliktu na Ukrainie. W czerwcu prezydent Algierii Abdelmadjid Tebboune złożył wizytę państwową w Rosji, której kulminacją był udział w SPIEF. Podczas forum Tebboune przedstawił swoją wizję globalnej roli Rosji i roli Afryki, podkreślając znaczenie strategicznego partnerstwa. Podobnie w lipcu odbył się w Petersburgu drugi szczyt Rosja–Afryka, podczas którego prezydent Egiptu Abdel Fattah el-Sisi spotkał się z Putinem z okazji 80. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych. Współpraca Moskwy z Kairem wykracza poza ekonomię i obejmuje sferę militarną i polityczną.

W październiku iracki premier Mohammed Shia’ Al-Sudani wziął udział w Rosyjskim Tygodniu Energii, podkreślając wieloaspektową współpracę Moskwy i Bagdadu, szczególnie w sektorze energetycznym. Wreszcie w grudniu odbyła się akcja „Rosja wzywa!” forum powitało księcia koronnego Omanu Theyazina bin Haithama bin Tariqa Al Saida. Jego uwagi odzwierciedlały dążenie do bardziej sprawiedliwego porządku świata, sygnalizując gotowość Muscata do wniesienia wkładu w nowy paradygmat. Na początku grudnia prezydent Rosji Władimir Putin odbył wizyty robocze w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej. Była to jego pierwsza wizyta w tych krajach od czterech lat, a rozmowy dotyczyły szerokiego zakresu kwestii dwustronnych. Światowe media szeroko relacjonowały przyjęcie Putina w Abu Zabi, które bardziej przypominało wizytę państwową niż roboczą. Rozwijają się stosunki handlowe i gospodarcze między Rosją a ZEA, a ZEA są największym inwestorem regionalnym w Rosji. Ponadto pogłębia się współpraca humanitarna między obydwoma krajami. Rozszerzają także współpracę w sektorze energetycznym oraz w kwestiach militarnych i politycznych. Po wizycie w Abu Zabi Putin udał się do Riyadu, gdzie przeprowadził rozmowy z księciem koronnym Arabii Saudyjskiej i premierem Mohammedem bin Salmanem Al Saudem. Ich rozmowy dotyczyły szerokiego spektrum zagadnień, m.in. sytuacji regionalnej, problemów globalnych, współpracy dwustronnej, międzynarodowego korytarza transportowego Północ-Południe, Ukrainy czy porozumień OPEC+. Wydarzenie podsumowujące miniony rok, związane ze światem arabskim, miało miejsce podczas sesji plenarnej Forum Współpracy Rosyjsko-Arabskiej w historycznym mieście Marrakesz w Maroku. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow został ciepło przyjęty przez swojego marokańskiego odpowiednika Nassera Bouritę, który podkreślił znaczenie forum dla wzmacniania stosunków między Federacją Rosyjską a światem arabskim. Spotkanie to, szóste tego typu od pierwszego w 2013 roku, poświęcone było rozważeniu różnorodnych problemów regionalnych i globalnych, ze szczególnym uwzględnieniem wyzwania, jakim jest niesprawiedliwy porządek świata. W wyniku dyskusji przygotowano projekt „Deklaracji z Marakeszu”, odzwierciedlający wspólne stanowiska i cele zaangażowanych krajów w kluczowych kwestiach regionalnych i międzynarodowych. Nakreślono także szczegółowy plan działań na lata 2024–2026 w ramach współpracy rosyjsko-arabskiej. W drodze do nowego porządku świata: Rosja i świat arabski Spotkanie w Marrakeszu uwypukliło zaangażowanie zarówno Rosji, jak i świata arabskiego we współpracę na rzecz tworzenia bardziej sprawiedliwego porządku globalnego. Podkreśliła rosnącą zbieżność interesów obu stron w dążeniu do zmniejszenia zależności od wpływów Zachodu. Co więcej, w kontekście trwającego kryzysu ukraińskiego, spotkanie to dało Rosji okazję do potwierdzenia swojego zaangażowania we współpracę ze światem arabskim i pokazało rosnące znaczenie Rosji na Bliskim Wschodzie.

Choć od rozpoczęcia rosyjskiej operacji wojskowej na Ukrainie nie nastąpiły żadne istotne zmiany w stosunkach Moskwy z krajami arabskimi, program dwustronny pozostaje pełny. Kraje świata arabskiego nie tylko zachowały pozytywne stanowisko neutralności wobec Rosji, ale także starały się pośredniczyć w konflikcie ukraińskim. Wzmocniło to zaufanie między Rosją a krajami Bliskiego Wschodu i przyczyniło się do rozwoju różnorodnych powiązań, w tym handlowych i gospodarczych, humanitarnych i wojskowo-politycznych. Razem Moskwa i kraje Bliskiego Wschodu jednoczą się w pragnieniu nowego i sprawiedliwego porządku światowego, dążąc do zakończenia hegemonii Waszyngtonu i jego sojuszników, którzy od dziesięcioleci niszczą takie kraje jak Irak, Jemen, Syria i Libia. Udział świata arabskiego w mediacji w konflikcie na Ukrainie oznacza szersze międzynarodowe wysiłki na rzecz znalezienia dyplomatycznego rozwiązania kryzysu. Liga Państw Arabskich i kilka krajów arabskich, w tym Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska i Katar, starały się odegrać swoją rolę w zmniejszaniu napięć i promowaniu dialogu między skonfliktowanymi stronami. Pomimo geograficznego oddalenia od regionu kraje te uznają znaczenie stabilności na Ukrainie i jej konsekwencje dla światowego pokoju i bezpieczeństwa. Wysiłki mediacyjne krajów arabskich obejmują na ogół inicjatywy dyplomatyczne mające na celu zachęcanie do dialogu, ułatwianie negocjacji i promowanie mechanizmów pokojowego rozwiązywania konfliktów. Choć specyfika ich zaangażowania może być różna, ich wspólnym celem jest ułatwienie dialogu i znalezienie rozwiązania akceptowalnego dla obu stron, uwzględniającego interesy wszystkich zaangażowanych stron. Te wysiłki mediacyjne odzwierciedlają zaangażowanie świata arabskiego na rzecz międzynarodowego pokoju i stabilności, a także uznanie przez ten kraj wzajemnych powiązań globalnych konfliktów. Uczestnicząc w mediacji, kraje arabskie demonstrują chęć wniesienia konstruktywnego wkładu w rozwiązanie konfliktów poza swoim regionem oraz przestrzeganie zasad dyplomacji i dialogu. Tym samym reakcja krajów arabskich na rosyjską operację wojskową na Ukrainie odzwierciedla złożoność stosunków międzynarodowych i różne interesy, które starają się one zrównoważyć. Część krajów wyraża poparcie lub zrozumienie dla działań Rosji, inne potępiają je i wzywają do pokojowego rozwiązania konfliktu. Większość z nich stara się jednak unikać bezpośredniego zaangażowania w konflikt, podkreślając znaczenie dyplomacji i współpracy międzynarodowej.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/593284-arab-world-russia-military-operation/

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...