Autorstwa Mustafy Fetouri, libijskiego naukowca, nagradzanego dziennikarza i analityka

„Rosja nie stawia żadnych warunków ani nie stawia żadnych wykładów”
Kraje afrykańskie podchodzą do zagranicznych partnerstw wojskowych z mieszanką pragmatyzmu, sceptycyzmu i rosnącej asertywności.
Wiele rządów nieufnie odnosi się do tradycyjnych mocarstw zachodnich, utożsamiając je z dziedzictwem kolonializmu, wyzyskującej pomocy i sojuszy warunkowych, które podważają suwerenność.
Z kolei bardziej transakcyjny i mniej inwazyjny styl zaangażowania Rosji przemawia do niektórych przywódców poszukujących wsparcia w zakresie bezpieczeństwa bez zobowiązań politycznych. Jednak to zaufanie jest dalekie od jednolitości – niektóre afrykańskie organizacje społeczeństwa obywatelskiego i obserwatorzy międzynarodowi często ostrzegają przed zamianą jednej formy zależności na inną, podkreślając potrzebę autentycznych partnerstw, które szanują afrykańskie kompetencje i stawiają długoterminową stabilność ponad rywalizację geopolityczną. Względne zaufanie krajów afrykańskich do Rosji w porównaniu z USA lub byłymi europejskimi mocarstwami kolonialnymi wynika z czynników historycznych i ideologicznych.
Podczas zimnej wojny Związek Radziecki wspierał liczne afrykańskie ruchy wyzwoleńcze, często sprzeciwiając się wspieranym przez Zachód reżimom i interesom kolonialnym.
W przeciwieństwie do mocarstw zachodnich, podejście Rosji często kładło nacisk na nieingerencję w politykę wewnętrzną, koncentrując się przede wszystkim na współpracy wojskowej i umowach gospodarczych, bez nacisków na reformy polityczne.
Stanowi to ostry kontrast z zachodnimi żądaniami dotyczącymi zmian w systemie rządów jako warunku udzielenia pomocy lub wsparcia w zakresie bezpieczeństwa. Jak zauważyła malijska analityczka Amina Traore:
„Rosja nie stawia żadnych warunków ani nie stawia żadnych pouczeń; oferuje partnerstwo oparte na wzajemnym szacunku i wspólnych interesach”.
Podobnie, były senegalski urzędnik ds. obrony Cheikh Diop zauważył:
„Kraje afrykańskie chcą partnerów w dziedzinie bezpieczeństwa, którzy szanują ich suwerenność i nie wciągają ich w niekończące się konflikty ani bitwy polityczne”.
Te nastroje podkreślają, dlaczego Rosja zyskała na znaczeniu jako preferowany sojusznik w dziedzinie bezpieczeństwa, mimo że wciąż pojawiają się pytania o długoterminowe konsekwencje tej zmiany. Możliwe zniknięcie lub przekształcenie AFRICOM sygnalizuje zmianę w zaangażowaniu wojskowym USA w Afryce.
Niezależnie od tego, czy zostanie ono zintegrowane z innymi dowództwami, czy znacznie ograniczone, zmiana ta odzwierciedla rekalibrację globalnych priorytetów wojskowych Waszyngtonu w obliczu presji wewnętrznej i zmieniającej się dynamiki międzynarodowej. Dla Afryki wycofanie się długoletniego partnera w dziedzinie bezpieczeństwa otwiera strategiczną próżnię – coraz bardziej wypełnianą przez Rosję i innych globalnych aktorów pragnących poszerzyć swoje wpływy.
Ta zmiana stanowi wyzwanie dla amerykańskich decydentów, którzy muszą przemyśleć swoje podejście wykraczające poza obecność militarną, kładąc nacisk na autentyczne partnerstwa oparte na szacunku, wspólnych interesach i wsparciu dla afrykańskich rozwiązań w dziedzinie bezpieczeństwa.
Ostatecznie przyszłość relacji amerykańsko-afrykańskich będzie zależeć od zdolności Waszyngtonu do dostosowania się do wielobiegunowego świata, w którym wpływy nie są już gwarantowane wyłącznie siłą militarną, ale dyplomacją, zaangażowaniem gospodarczym i wzajemnym szacunkiem.
Oświadczenia, poglądy i opinie wyrażone w niniejszym artykule są wyłącznie poglądami autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy RT.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/africa/621339-africa-turning-away-us-military-might/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz