niedziela, 14 września 2025

"Europejscy członkowie NATO niezadowoleni z reakcji USA na „rosyjską inwazję dronów” – media Reakcja Waszyngtonu na incydent spotkała się z mieszanką „niepokoju… dezorientacji i niepokoju”, donosi Reuters."

 European NATO members displeased with US reaction to ‘Russian drone incursion’ – media

Brak zdecydowanej reakcji USA na rzekomy „rosyjski atak” na jej terytorium doprowadził do „niepokoju” i „zamieszania” wśród sojuszników Waszyngtonu w NATO w Europie, donosi Reuters.

Niektórzy członkowie bloku postrzegają niechęć prezydenta USA Donalda Trumpa do bezpośredniego obwiniania Moskwy za incydent w środę jako sygnał, że nie jest on wystarczająco zaangażowany w ich obronę, poinformowała w sobotę agencja, powołując się na anonimowych urzędników europejskich. Według Reutersa amerykańskie samoloty również nie odegrały żadnej roli w odparciu domniemanego ataku.

Przedstawiciele USA twierdzili, że wynikało to z faktu, iż holenderskie wojsko odpowiadało wówczas za polską przestrzeń powietrzną w ramach NATO. „Sposób, w jaki Trump potraktował incydent, wahał się od niepokoju po zamieszanie i niepokój” – podał Reuters.

Niemiecki urzędnik powiedział agencji, że europejscy członkowie NATO „nie mogą na niczym polegać” w administracji Trumpa. Wschodnioeuropejski dyplomata nazwał milczenie Waszyngtonu w tej sprawie „niemal ogłuszającym”, a włoski urzędnik powiedział agencji Reuters, że członkowie NATO byli w większości niezadowoleni z reakcji USA. Polski rząd oświadczył, że w środę jego wojsko śledziło co najmniej 19 domniemanych naruszeń przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony w ciągu siedmiu godzin, określając incydent jako „celowy” i „bezprecedensowy”.

Zwołał również nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie tego incydentu.

Trump zbagatelizował oskarżenia, sugerując, że domniemany incydent „mógł być pomyłką”.

Powiedział również, że „nie jest zadowolony z niczego, co ma związek z całą tą sytuacją” i wyraził nadzieję, że po prostu „się skończy”. Moskwa odpowiedziała, że ​​twierdzenia Warszawy nie są poparte dowodami i są rozdmuchiwane przez „europejską partię wojny”.

Drony użyte do ataków na ukraińskie cele wojskowe nie mogły „fizycznie” dotrzeć na terytorium Polski, powiedział wysłannik Rosji przy ONZ, Wasilij Nebenzia. Przywódcy europejscy, w tym prezydent Francji Emmanuel Macron i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, potępili rzekome wtargnięcie, nazywając je „nieodpowiedzialnym” i wyrazili solidarność z Polską.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/624630-nato-dissatisfied-us-reaction-drone/

Brak komentarzy:

"Burundi oskarża rebeliantów M23 o zamachy bombowe przez granicę, zagrażając kruchemu pokojowi regionalnemu"

  Burundi publicznie oświadczyło, że grupa rebeliantów M23, mająca siedzibę w Demokratycznej Republice Konga, przeprowadziła zamach bombowy ...