Akcje zamknęły się znacznie wyżej w środę na Wall Street, odzyskując wszystkie straty z poprzedniego dnia i przedłużając swoje mocne zyski w tym tygodniu.
S&P 500 wzrósł o 1,7%, gdy rynek odbił się od nagłego spadku we wtorek, który przełamał trzydniowe zwycięstwo indeksu. Ceny ropy naftowej odnotowały piąty wzrost z rzędu.
Technologia, jedyny sektor, który utrzymuje zyski w ciągu roku, stanowiła znaczną część rynku. Firmy usługowe i banki również przyczyniły się do wzrostu rynku. Wyższe indeksy giełdowe w Europie i Azji również były wyższe. Rentowności obligacji znacznie spadły, co jest oznaką ostrożności na rynku.
Świeża nadzieja na potencjalną szczepionkę przeciwko COVID-19 i optymizm, że gospodarka amerykańska odzyska w drugiej połowie roku, ponieważ firmy stopniowo się otwierają, a zamówienia na pobyt w domu, mające na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, zostały pobudzone, a zapasy wzrosły w tym tygodniu.
„Chociaż jest to optymizm, jest to bardzo ostrożny optymizm”, powiedział J.J. Kinahan, główny strateg z TD Ameritrade. „Widzisz, jak ludzie kupują dziś obligacje. To bardzo zaskakujące, gdy giełda dobrze sobie radzi, a ludzie widzą, jak kupują obligacje ”.
S&P 500 zyskał 48,67 punktów do 2 971.61. Średnia średnia Dow Jones wzrosła o 369,04 punktów, czyli 1,5%, do 24 575,90. Kompozyt Nasdaq, który jest mocno obciążony zapasami technologii, wzrósł o 190,67 punktów, czyli 2,1%, do 9 375,98. Kolejnym upartym sygnałem było to, że akcje małych firm przewodziły pozostałej części rynku, wysyłając indeks Russell 2000 o 39,21 punktu, czyli 3%, do 1 346,93.
Dzięki dotychczasowym zyskom w tym tygodniu S&P 500 odrobił straty z ubiegłego tygodnia i jest na dobrej drodze do osiągnięcia tygodniowego wzrostu od początku kwietnia. Jednak indeks nadal spada o około 12% w stosunku do najwyższego w historii poziomu w lutym.
Inwestorzy stawiają na to, że gospodarka i zyski przedsiębiorstw zaczną się odradzać, gdy Stany Zjednoczone i kraje na całym świecie znów będą się powoli otwierać. Pozostają jednak obawy, że wraz ze wzrostem liczby osób może dojść do kolejnego wzrostu liczby infekcji, co może doprowadzić do kolejnej fali awarii.
„Wszystko sprowadza się do wydatków konsumenckich” - powiedział Scott Wren, starszy strateg ds. Rynku globalnego w Wells Fargo Investment Institute. „Jeśli wszyscy nadal siedzimy w domu we wrześniu lub październiku, rynek spadnie”.
Rynek zyskuje wgląd w to, w jaki sposób firmy radzą sobie z problemem ekonomicznym spowodowanym przez koronawirusa w tym tygodniu, ponieważ kilku detalistów podaje wyniki kwartalne. Lowe i Target podawały kwartalne wyniki, które przewyższały prognozy Wall Street, ponieważ korzystali z ludzi gromadzących zapasy w sklepach i online podczas blokady koronawirusa. Firmy zgłosiły również gwałtowny wzrost kosztów związanych z pandemią.
Po początkowym wzroście akcje Lowe zamknęły się tylko o 0,1% wyżej, podczas gdy wartość docelowa spadła o 2,9%, ponieważ niektórzy handlowcy pytali, czy wyniki firm osłabną w miarę otwierania się gospodarki i możliwości zakupu.
Wall Street uderzyło także Royal Caribbean po tym, jak operator linii wycieczkowej powiedział, że zarezerwował stratę w wysokości 1,4 miliarda dolarów w pierwszym kwartale, ponieważ był zmuszony zawiesić działalność z powodu pandemii. Zapasy wzrosły krótko po tym, jak firma poinformowała, że rezerwacje na 2021 r. Mieszczą się w historycznych przedziałach. Zamknął o 3,4% mniej.
Ceny ropy, które niemal podwoiły się od końca kwietnia, nadal rosły. Benchmark amerykańska ropa naftowa z dostawą w lipcu wzrosła o 1,53 USD, czyli 4,8%, do 33,49 USD za baryłkę. Lipiec ropa Brent, międzynarodowy standard, zyskała 1,10 USD, czyli 3,2%, aby zamknąć się za 35,75 USD za baryłkę.
Cena ropy powróciła w tym miesiącu, ponieważ kraje produkujące ropę naftową zmniejszyły produkcję, a stopniowe ponowne otwieranie się gospodarek na całym świecie spowodowało wzrost popytu. Ropa naftowa rozpoczęła rok od około 60 USD za baryłkę, ale gwałtownie spadła na początku tego roku, ponieważ popyt spadł z powodu powszechnych podróży i przestojów biznesowych związanych z koronawirusem.
Rentowności obligacji były przeważnie niższe. Rentowność 10-letniego bonu skarbowego, który jest punktem odniesienia dla stóp procentowych wielu kredytów konsumpcyjnych, spadła do 0,68% z 0,71% pod koniec wtorku.
Globalne rynki akcji wzrosły znacznie wyżej. Francuski CAC 40 wzrósł o 0,9%, podczas gdy niemiecki DAX wzrósł o 1,3%. FTSE 100 w Wielkiej Brytanii wzrósł o 1,1%. Rynki zamknęły się głównie wyżej w Azji.
zrodlo:apnews
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz