niedziela, 14 lutego 2021

"Naprawdę, Patrioci, którzy usilnie protestują, są teraz uważani za krajowych terrorystów ?!!!!"

Terrorysta jednego człowieka jest bojownikiem o wolność drugiego człowieka
przez Brandon Smith
Alt-Market.us

Aby ustanowić tyranię, ludzie, którzy kochają wolność, muszą najpierw zostać zdemonizowani.

Wydaje się, że byłby to łatwy do zaakceptowania fakt historyczny, jednak bardzo często zdarza się, że państwowi propagandziści i szyderstwa establishmentu w mediach zaciemniają argumentację. Konflikt między lewicą polityczną, globalistami, konserwatystami i patriotami toczy się w złym kierunku. Ten artykuł jest moim apelem o przebicie się przez tę sztuczną mgłę, ale zanim cokolwiek innego zostanie omówione, musimy rozpoznać fundamentalną prawdę:

Gdyby lewacy i globaliści nie próbowali odebrać nam naszych indywidualnych i wrodzonych wolności, wówczas my, konserwatyści i umiarkowani, nie mielibyśmy powodu do walki.

Lewica polityczna i globaliści to JEDYNI ludzie konsekwentnie stosujący cenzurę, zastraszanie tłumu, przemoc, okup ekonomiczny, działalność wywrotową i ucisk rządowy, aby dostać to, czego chcą. Chcą kontroli; nie można temu zaprzeczyć.

Ponownie, zastanówmy się przez chwilę: kim są prawdziwi złoczyńcy w tej historii? Ludzi, którzy chcą zostać sami, aby żyć w cichej wolności? A może ludzie, którzy chcą siłą narzucić światu swoją wolę wszelkimi niezbędnymi środkami?

Mogą nazywać to „postępem”, mogą to nazwać futuryzmem, mogą to nazwać „wielkim resetem”, mogą to nazwać utopią, ale nie da się obejść rzeczywistości, w której lewacy i globaliści mają wizję świata, która jest wyraźnie wrogi niezależnej myśli. Co gorsza, myślą, że ONI to dobrzy faceci.

Konserwatyści i konstytucjonaliści są dla nich „potworami”. Dlaczego? Ponieważ istniejemy i odmawiamy przestrzegania. To wszystko. W przeciwnym razie NIC im nie zrobiliśmy poza obroną w najbardziej ograniczony sposób.

W ostatnich miesiącach w mediach na określenie konserwatystów monotonnie używa się słów „terrorysta” i „powstaniec”. Ustawa o zapobieganiu terroryzmowi wewnętrznemu, wprowadzona w Kongresie w tym roku, idzie jeszcze dalej i jest skierowana w szczególności do konserwatywnych grup aktywistów jako głównego zagrożenia dla stabilności rządu USA. Lewacy wciąż nazywają protest w Kapitolu „atakiem na demokrację” ze strony „terrorystów i białych suprematystów”.

Gdyby ludzie wchodzący bez broni do budynku i wychodzący cicho po godzinie to terroryzm i powstanie, to jak by to nazwali, gdybyśmy faktycznie bronili się fizycznie przed uzurpacją naszych praw obywatelskich?

To etykiety, których niektórzy z nas w alternatywnych mediach oczekiwali od wielu lat. Wiedzieliśmy, że liczne przepisy dotyczące bezpieczeństwa narodowego i nadzoru uchwalone pod rządami George'a W. Busha i Baracka Obamy, rzekomo wymierzone w islamskich terrorystów, pewnego dnia zostaną użyte przeciwko nam wszystkim. To była tylko kwestia czasu. 15 lat temu nazywano nas „teoretykami spiskowymi” za to, że tak wiele sugerowaliśmy, teraz jesteśmy proroczymi, ale główny nurt nigdy tego nie przyzna.

Argumentem po drugiej stronie nawy jest to, że konserwatyści reprezentują „przestarzały” ideał; filozofia, która zakłóca doskonalenie ludzkiego społeczeństwa. Ale czy to naprawdę prawda? Kto decyduje o definicji „poprawy”, czy definicji „postępu”?

W moim artykule „The Real Reasons Why The Liberty Movement Is Preparing To Fight”, opublikowanym w 2013 roku, stwierdziłem, że:

„Niektóre zasady, takie jak swobody zawarte w prawie naturalnym i określone w Konstytucji Stanów Zjednoczonych, NIGDY nie stają się nieaktualne. Istnieją w sercu ludzkości i pozostaną tak długo, jak długo będzie istnieć ludzkość. Nie można ich usunąć ani cofnąć. Są nieodłączne i wieczne.

Ruch Wolności nie jest jakimś umierającym śladem przeszłości Ameryki, przywiązanym do przestarzałej filozofii. Jesteśmy nową falą; posłańcy ideału wolności, który w wielkim planie historii krążył zaledwie w mgnieniu oka. Wolność konstytucyjna JEST postępem, na który czekała ludzkość. Zostaliśmy sprowadzeni na manowce tylko przez tych, którzy sprzedali nas z własnej niewoli.

SPLC i inni członkowie establishmentu oskarżają Liberty Movement o uzbrojenie za konflikt z rządem. Jestem tutaj, aby im powiedzieć, że to DOKŁADNIE to, co robimy. Uzbrajamy się, bo establishment zbroi się przeciwko nam. Tak, jesteśmy zagrożeniem, ale tylko dla przestępców politycznych i korporacyjnych, którzy używają działalności wywrotowej i przemocy, aby wyrwać wolność z rąk dobrych ludzi. Nie boję się tego otwarcie przyznać. Ja i wielu innych będziemy walczyć z każdym środkiem lub człowiekiem, który będzie próbował podważyć prawa ludzi lub zniszczyć podstawowe zasady tego narodu… ”

Każdy aspekt pełnej tyranii jest wdrażany w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie na takim czy innym etapie. Kawałek po kawałku tworzy się teraz państwo faszystowskie / komunistyczne. Masowa inwigilacja opinii publicznej jest normą. Ekonomiczne blokady są normą. Wprowadzane są paszporty medyczne, a jedynym powodem, dla którego nie są one jeszcze widoczne w Stanach Zjednoczonych, jest konserwatywny i umiarkowany opór. Sugeruje się całodobowe śledzenie każdego obywatela. Organizacja dużych grup jest ograniczona lub zabroniona. Big Tech i rząd pracują ramię w ramię, aby cenzurować sprzeciw. A teraz próbują nawet wyeliminować nasze prawa do broni w ramach HR 127.

W 2011 roku w artykule zatytułowanym „The Essential Rules Of Tyranny” przedstawiłem listę kroków, które musiałaby podjąć oligarchia, zanim mogłaby narzucić scentralizowaną siatkę kontroli w USA. Oto ta lista:

Zasada nr 1: Przestrasz ich

Zasada nr 2: trzymaj ich w izolacji

Zasada nr 3: trzymaj ich w desperacji

Zasada 4: wyślij oficerki

Zasada 5: obwiniaj wszystkich poszukiwaczy prawdy za wszystko

Zasada # 6: Zachęcaj szpiegów obywateli

Zasada nr 7: spraw, aby zaakceptowali to, co nie do przyjęcia

Większość z tych kroków została otwarcie podjęta w minionym roku i czas ucieka. W ten sposób powstają uciskające i mordercze reżimy, tuż pod ludzkimi nosami, wszystko w imię „większego dobra większej liczby”.

I to jest jedyny argument, jaki pozostawili sceptykom: że jest to dominacja rządu, ale dominacja z konieczności. Innymi słowy, rząd „musi robić te rzeczy” dla naszego własnego dobra. Oczywiście nie jest to dla naszego dobra. Jest tylko garstka ludzi, którzy korzystają z agresywnej ingerencji rządu w nasze życie i nie dbają o nikogo oprócz siebie.

Tak więc jesteśmy na krawędzi wydarzenia, które ruch wolnościowy przewidywał od ponad dekady. Przygotowywaliśmy się do tego. Organizowaliśmy się, aby temu przeciwdziałać. I wiemy, że zostaniemy przedstawieni jako najgorsze diabły, jakie można sobie wyobrazić, aby się temu przeciwstawić. Nic z tego nie jest dla nas zaskoczeniem.

Za każdym razem, gdy będziemy się bronić, będzie to nazywane aktem terroru i powstania. Każde straszne wydarzenie będzie nas natychmiast obwiniane, nawet jeśli nie mieliśmy z tym nic wspólnego. W naszym imieniu mogą być przeprowadzane ataki pod fałszywą flagą, mające na celu zniesławienie nas. Tak działają tyrani. To nic nowego.

Powiem jednak tak: terroryści jednego człowieka są często bojownikami o wolność drugiego człowieka. Wszystkie hiperboliczne etykiety używane do demonizowania nas nie będą trzymać się milionów Amerykanów. Po prostu tego nie kupują.

Czy jesteśmy białymi suprematystami? Jak to możliwe, skoro miliony mniejszości to także konserwatyści i patrioci? Czy jesteśmy niebezpiecznymi ekstremistami? Jeśli tak jest, to dlaczego w zeszłym roku jest tylko JEDEN gwałtowny rozruch na naszą nazwę, podczas gdy w imieniu lewicowców i wyznawców sprawiedliwości społecznej są setki zamieszek (i zgonów)? Czy jesteśmy powstańcami? Jak to możliwe, skoro staramy się zachować konstytucyjne fundamenty naszego kraju, a nie burzyć je jak polityczna lewica?

Czy globaliści i lewacy naprawdę myślą, że mogą wziąć ponad 74 miliony Amerykanów i zmarginalizować nas wszystkich słowem „terrorysta”? Czy naprawdę myślą, że mogą nas zamknąć, zamknąć lub odsunąć od ewolucji przeznaczenia tego narodu? Jedyny sposób, w jaki mogliby to osiągnąć, to cicho. Mam dla nich objawienie: nie będziemy szli spokojnie.

Być może tego właśnie oczekują. Może myślą, że CHCĄ, żebyśmy walczyli. Może wszystkie te ataki na konserwatystów są próbą sprowokowania nas. W końcu jest to paragraf 22 - przeklęty, jeśli się bronimy i przeklęty, jeśli nic nie zrobimy, prawda? Jeśli taka jest ich strategia, muszą założyć, że potrafią kontrolować wynik takiej pożogi. To właśnie ten rodzaj arogancji będzie ich końcem na dłuższą metę.

W głębi duszy, niewolnictwo NIE jest tym, czego ludzie chcą (pomimo tego, co mogą ci powiedzieć propagandyści). Nie, większość ludzi chce samostanowienia, mają po prostu problemy z pozwoleniem, by strach przeszkodził im w dostępie do wolności. W głębi duszy większość ludzi jest po naszej stronie, a nie po stronie totalitaryzmu, i to tutaj despoci konsekwentnie zawodzą w swoich projektach. Establishment uważa, że mogą przekonać świat, że bojownicy o wolność są terrorystami, podczas gdy w głębi serca większość ludzi chce, abyśmy wygrali, a ostatecznie my to zrobimy.

 Domestic Terrorism Prevention Act,

 ‘The Real Reasons Why The Liberty Movement Is Preparing To Fight’,

 eliminate our gun rights under HR 127.

 ‘The Essential Rules Of Tyranny’

___

https://www.zerohedge.com/political/one-mans-terrorist-another-mans-freedom-fighter 

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...