poniedziałek, 10 stycznia 2022

"Celowo zaplanowana cała dekada dystopii DARPA !!!!!!

 

Koronawirus daje niebezpieczny impuls

Do najciemniejszego planu DARPA

WHITNEY WEBB

Recenzja Unz


TECHNOLOGIA OPRACOWANA W KONTROWERSYJNEJ BRANŻY BADAWCZEJ PENTAGONU ZYSKA OGROMNY ROZWÓJ W OBECNYM KRYZYSIE KORONAWIROWYM, A MAŁĄ UWAGĘ PRZYWRACAMY DO NADWYŻSZYCH MOTYWÓW AGENCJI DO ROZWOJU WYMIENIONYCH TECHNOLOGII.


W styczniu, na długo przed tym, jak kryzys koronawirusa (Covid-19) doprowadził do blokad, kwarantanny i dewastacji gospodarczej w Stanach Zjednoczonych i poza nimi, społeczność wywiadowcza USA i Pentagon współpracowały z Radą Bezpieczeństwa Narodowego, aby stworzyć wciąż tajne plany reagować na zbliżającą się pandemię. Od tamtej pory twierdzono, że społeczności wywiadu i wywiadu wojskowego wiedziały o prawdopodobnej pandemii w Stanach Zjednoczonych już w listopadzie ubiegłego roku, a potencjalnie nawet wcześniej.


Biorąc pod uwagę tę uprzednią wiedzę i liczne symulacje przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych w zeszłym roku dotyczące globalnych wybuchów pandemii wirusowej, co najmniej sześciu o różnym zasięgu i wielkości, często zadaje się pytanie – dlaczego rząd nie działał lub nie przygotował się, jeśli zbliżająca się globalna pandemia i braki w jakiejkolwiek reakcji na takie wydarzenie były znane? Chociaż odpowiedź na to pytanie była często spisywana na straty jako zwykła „niekompetencja” w kręgach mediów głównego nurtu, warto wziąć pod uwagę możliwość, że dopuszczono do kryzysu.


Dlaczego społeczność wywiadowcza lub inna frakcja rządu USA świadomie pozwalała na taki kryzys jak ten? Odpowiedź jest jasna, jeśli spojrzy się na historię, ponieważ czasy kryzysu były często wykorzystywane przez rząd USA do wdrażania polityk, które normalnie zostałyby odrzucone przez amerykańskie społeczeństwo, od cenzury prasy po sieci masowego nadzoru. Chociaż reakcja rządu na ataki z 11 września, taka jak Patriot Act, może być najbardziej przystępnym przykładem dla wielu Amerykanów, wysiłki rządu USA mające na celu ograniczenie napływu „niebezpiecznego” dziennikarstwa i inwigilację ludności sięgają już czasów Pierwszego Świata. Wojna. Wiele z tych polityk, czy to Patriot Act po 11 września, czy cywilne sieci „szpiegowskie” z czasów I wojny światowej, niewiele zrobiło, jeśli w ogóle, dla ochrony ojczyzny, ale zamiast tego doprowadziło do zwiększonego nadzoru i kontroli, które utrzymywały się długo po kryzysie, który je pobudził. zakończone.


Używając tej historii jako soczewki, można przyjrzeć się obecnemu kryzysowi koronawirusowemu, aby zobaczyć, jak wieloletnie programy stale rozszerzającej się masowej inwigilacji i cenzury mediów ponownie zyskują dramatyczny wzrost dzięki chaosowi wywołanemu przez pandemię koronawirusa. Jednak ten kryzys jest wyjątkowy, ponieważ dał impuls do nowszego, ale komplementarnego programu, który – jeśli zostanie zrealizowany – sprawi, że większość, jeśli nie wszystkie, inne wysiłki rządów mające na celu kontrolowanie i podporządkowanie swoich populacji stałyby się przestarzałe.


DARPA DYSTOPIA


Przez lata Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych Pentagonu (DARPA) pozostawała poza zasięgiem wzroku większości Amerykanów, ponieważ ich projekty badawcze rzadko są relacjonowane przez media głównego nurtu, a kiedy już są, ich projekty są często chwalone jako „ożywianie filmów science fiction”. Jednak ostatnio miały miejsce wydarzenia, które zepsuły często pozytywny wizerunek DARPA przez media, które przedstawiają agencję jako latarnię „postępu” naukowego, który „zmienił świat” na lepsze.

Na przykład w 2018 roku grupa europejskich naukowców oskarżyła program DARPA „Insect Allies” o to, że faktycznie jest programem dystopijnej broni biologicznej, w którym owady wprowadzałyby genetycznie zmodyfikowane wirusy do roślin w celu zaatakowania i zniszczenia zasobów żywności docelowego narodu. DARPA oczywiście utrzymywała, że ​​jej zamiarem wykorzystania tych owadów do genetycznej modyfikacji roślin było „ochrona” dostaw żywności. Niezależnie od zapewnień DARPA, że jest to jedynie program „obronny”, dla czytelników powinno być jasne, że taką technologię można łatwo wykorzystać w dowolny sposób, w zależności od posiadacza.


Chociaż futurystyczna broń wojenna DARPA często przyciąga najwięcej uwagi mediów, agencja od dawna interesuje się majstrowaniem nie tylko przy biologii roślin, ale także ludzi. DARPA, która jest finansowana w wysokości około 3 miliardów dolarów rocznie, ma różne drogi, za pomocą których realizuje te ambicje, przy czym wiele z nich znajduje się obecnie pod kontrolą Biura Technologii Biologicznych (BTO), utworzonego w 2014 roku. ostatnio niektóre projekty DARPA z zakresu biologii człowieka i biotechnologii w BTO zyskały ogromny wzrost PR dzięki obecnemu kryzysowi koronawirusowemu, a ostatnie raporty twierdzą nawet, że agencja „może stworzyć największe nadzieje na powstrzymanie Covid-19”.


Większość z tych technologii, które dzięki Covid-19 zyskały pozytywny oddźwięk w mediach, zostały opracowane kilka lat temu. Obejmują one finansowane przez DARPA platformy wykorzystywane do produkcji szczepionek DNA i RNA, klas szczepionek, które nigdy nie zostały zatwierdzone do użytku u ludzi w USA i obejmują wstrzykiwanie obcego materiału genetycznego do ludzkiego ciała. Warto zauważyć, że to właśnie ta klasa szczepionek, obecnie produkowana przez firmy partnerskie DARPA, miliarder i globalny „filantrop” Bill Gates niedawno stwierdził, że jest „najbardziej podekscytowany” w porównaniu z innymi kandydatami na szczepionki przeciw Covid-19. Jednak kluczowe aspekty dotyczące tych szczepionek i innych inicjatyw „opieki zdrowotnej” DARPA zostały pominięte w tych ostatnich pozytywnych raportach, prawdopodobnie dlatego, że zapewniają one wgląd w prawdopodobnie najciemniejszy program agencji.

„NANOPLATFORMY IN VIVO”

W 2006 roku DARPA ogłosiła swój program Predicting Health and Disease (PHD), którego celem było ustalenie „czy dana osoba rozwinie chorobę zakaźną przed wystąpieniem objawów”. Program PHD zaplanował osiągnięcie tego poprzez „identyfikację zmian w podstawowym stanie zdrowia ludzkiego poprzez częste obserwacje” ze szczególnym uwzględnieniem „wirusowych patogenów górnych dróg oddechowych”.


Trzy lata później, w 2010 roku, finansowani przez DARPA naukowcy z Duke University stworzyli podstawę dla tego narzędzia, które wykorzystuje analizę genetyczną próbek krwi do ustalenia, czy ktoś jest zarażony wirusem, zanim pojawią się objawy. Raporty z tamtych czasów twierdziły, że te „prewencyjne diagnozy” zostaną przesłane do „krajowej internetowej mapy grypy” dostępnej za pośrednictwem smartfona.


Po utworzeniu BTO DARPA w 2014 roku z tego konkretnego programu powstał program „In Vivo Nanoplatforms (IVN)”. Gałąź diagnostyczna tego programu, w skrócie IVN:Dx, „bada technologie, które zawierają wszczepialne nanoplatformy złożone z biokompatybilnych, nietoksycznych materiałów; wykrywanie in vivo małych i dużych cząsteczek o znaczeniu biologicznym; multipleksowe wykrywanie analitów w klinicznie istotnych stężeniach; i zewnętrzne przesłuchanie nanoplatform bez użycia wszczepionej elektroniki do komunikacji.” Wcześniejsze doniesienia na temat programu opisują go jako „klasy nanocząstek do wykrywania i leczenia chorób, chorób i infekcji od wewnątrz. Technologia obejmuje wszczepialne nanocząstki, które wyczuwają określone cząsteczki o znaczeniu biologicznym”.


Program IVN DARPA od tego czasu pomógł sfinansować i wyprodukować „miękkie, elastyczne hydrożele, które są wstrzykiwane tuż pod skórę w celu monitorowania [zdrowia] i synchronizują się z aplikacją na smartfona, aby zapewnić natychmiastowy wgląd w stan zdrowia”, produkt obecnie sprzedawany i tworzony przez finansowaną przez DARPA i finansowaną przez Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) firmę Profusa. Profusa, która w ostatnich latach otrzymała miliony milionów od DARPA, twierdzi, że informacje generowane przez ich bioczujnik do wstrzykiwania byłyby „bezpiecznie udostępniane” i dostępne dla „osób fizycznych, lekarzy i pracowników służby zdrowia”. Jednak obecny nacisk na krajowy system „śledzenia kontaktów” oparty na prywatnych danych dotyczących zdrowia obywateli prawdopodobnie rozszerzy tę wymianę danych, dogodnie wpisując się w odwieczny cel DARPA polegający na stworzeniu krajowej, internetowej bazy danych diagnoz prewencyjnych.

Profusa jest również wspierana przez firmę Google, która jest ściśle zaangażowana w te nowe inicjatywy „śledzenia kontaktów” na masową inwigilację, a do swojego zarządu zalicza byłego przywódcę większości w Senacie, Williama Frista. Współpracują również z National Institutes of Health (NIH) Firma ma również znaczne pokrywanie się z firmą diagnostyczną Cepheid, która niedawno uzyskała aprobatę FDA na swój szybki test na koronawirusa i wcześniej otrzymała lukratywne kontrakty rządowe na wykrywanie wąglika w systemie pocztowym USA . Od marca ubiegłego roku Profusa ponownie wygrała finansowanie DARPA, aby ustalić, czy ich bioczujniki do wstrzykiwania mogą przewidywać przyszłe pandemie, w tym obecnie powszechnie przewidywaną „drugą falę” Covid-19, i wykrywać zarażonych do trzech tygodni, zanim w przeciwnym razie wykażą objawy . Firma spodziewa się, że do początku przyszłego roku uzyska licencję FDA na biosensory, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy ma być dostępna dla ogółu społeczeństwa szczepionka na koronawirusa.


„ŻYWE ODLEWNIE”


Inny długoletni program DARPA, obecnie nadzorowany przez BTO, jest znany jako „Żywe odlewnie”. Według strony internetowej DARPA, Living Foundries „ma na celu umożliwienie adaptowalnej, skalowalnej i na żądanie produkcji [syntetycznych] cząsteczek poprzez zaprogramowanie podstawowych procesów metabolicznych systemów biologicznych w celu wygenerowania ogromnej liczby złożonych cząsteczek, które nie są dostępne w inny sposób. Poprzez Living Foundries DARPA przekształca syntetyczną bioprodukcję w przewidywalną praktykę inżynierską wspierającą szeroki zakres celów bezpieczeństwa narodowego”.


Rodzaje badań wspieranych przez ten program „Żywe Odlewnie” obejmują tworzenie „sztucznego życia”, w tym tworzenie sztucznego materiału genetycznego, w tym sztucznych chromosomów, tworzenie „całkowicie nowych organizmów” oraz wykorzystywanie sztucznego materiału genetycznego do „dodawania nowych zdolności ” istotom ludzkim (tj. genetycznie modyfikowanie ludzi poprzez wstawianie syntetycznie wytworzonego materiału genetycznego).


To ostatnie jest szczególnie niepokojące (choć wszystkie są szczerze niepokojące), ponieważ DARPA ma również projekt o nazwie „Zaawansowane narzędzia do inżynierii genomu ssaków”, który – mimo że w nazwie ma słowo „ssak” – koncentruje się w szczególności na poprawie „użyteczności Sztuczne chromosomy człowieka (HAC)”, które DARPA opisuje jako „podstawowe narzędzie w rozwoju zaawansowanych terapii, szczepionek i diagnostyki komórkowej”. Chociaż artykuły naukowe często skupiają się na HAC jako rewolucyjnym postępie medycznym, są one również często promowane jako sposób „wzmacniania” ludzi poprzez nadawanie im nienaturalnych cech, w tym zatrzymanie starzenia się lub poprawę funkcji poznawczych.

Wiadomo, że DARPA jest zaangażowana w badania, w których te metody są wykorzystywane do tworzenia „super żołnierzy”, którzy nie wymagają już snu ani regularnych posiłków, między innymi rozszerzonymi „funkcjami” i ma inny program dotyczący tworzenia „metabolicznie dominujących” wojowników. Raporty na temat tych programów omawiają również inne, bardzo niepokojące użycie tych samych technologii, „broni genetycznej”, która „podkopuje DNA” i „podkopuje ludzkie umysły i ciała”.


Innym potencjalnym zastosowaniem, które jest aktywnie badane przez DARPA, jest program BioDesign, który bada tworzenie syntetycznych organizmów, które są stworzone jako nieśmiertelne i zaprogramowane z „wyłącznikiem awaryjnym” pozwalającym na „wyłączenie” syntetycznego, ale organicznego organizmu w dowolnym czas. Doprowadziło to niektórych do spekulacji, że takie badania mogą otworzyć drzwi do tworzenia „ludzkich replikantów” wykorzystywanych do prowadzenia wojen i innych zadań, takich jak te, które pojawiają się w filmie science fiction Bladerunner.


Jednak te genetyczne „wyłączniki awaryjne” mogą być również wprowadzane do rzeczywistych ludzi przez sztuczne chromosomy, które – podobnie jak mają potencjał przedłużania życia – mogą również je skrócić. Warto zauważyć, że w 2017 roku ujawniono, że DARPA zainwestowała 100 milionów dolarów w badania nad „napędem genowym”, które polegają na wykorzystaniu modyfikacji genetycznej do wyniszczenia całych populacji, wyjaśniając, dlaczego często określa się ją jako technologię „wymierania genetycznego”.


Ponadto inne eksperymenty DARPA obejmują wykorzystanie genetycznie zmodyfikowanych wirusów, które wprowadzają materiał genetyczny do ludzkich komórek, w szczególności neuronów w mózgu, w celu „dostrojenia” chemii ludzkiego mózgu. W jednym z przykładów, badania finansowane przez DARPA zmieniły ludzkie komórki mózgowe, aby wytworzyły dwa nowe białka, pierwsze umożliwiające łatwe wykrycie aktywności nerwowej przez urządzenia zewnętrzne, a drugie umożliwiające „magnetyczne nanocząstki” „wywoływanie obrazu lub dźwięku w umyśle pacjenta”. ”.

„NEUROTECHNOLOGIA NIECHIRURGICZNA NOWEJ GENERACJI”

Zmiana chemii i funkcjonalności ludzkiego mózgu na poziomie komórkowym to tylko jedna z wielu inicjatyw DARPA mających na celu zmianę sposobu, w jaki ludzie myślą i postrzegają rzeczywistość. Od 2002 roku DARPA docenia swoje wysiłki na rzecz stworzenia „interfejsu mózg-maszyna (BMI)”. Chociaż początkowo celem DARPA było stworzenie „bezprzewodowego modemu mózgowego dla swobodnie poruszającego się szczura”, który umożliwiłby zdalne kontrolowanie ruchów zwierzęcia, DARPA nie wstydziła się ostatecznego celu zastosowania takiego „wzmocnienia” mózgu u ludzi, aby umożliwić żołnierzy do „komunikowania się wyłącznie myślą” lub zdalnego kontrolowania istot ludzkich (tylko po stronie wroga, jak mówią) w celach wojennych.


Projekt, który w ostatnich latach znacznie się rozwinął, od dawna budzi poważne obawy wśród wybitnych naukowców zajmujących się obronnością, z których niektórzy ostrzegali w raporcie z 2008 r., że „zdalne kierowanie lub kontrola istoty ludzkiej” może szybko obrócić się przeciwko niemu, aby uzyskać dostęp do wszczepioną technologię (otwierającą możliwość „zhakowania” mózgu danej osoby), a także wzbudziły obawy dotyczące ogólnych zagrożeń etycznych związanych z takimi technologiami. Prace rozpoczęły się w 2011 roku nad opracowaniem „implantów mózgowych” do użytku u żołnierzy, oficjalnie w celu leczenia uszkodzeń neurologicznych u weteranów, a takie implanty były testowane na ludzkich ochotnikach w eksperymentach finansowanych przez DARPA od co najmniej 2015 roku.


Obawy, takie jak te podniesione przez tych naukowców zajmujących się obronnością w 2008 roku, były regularnie odrzucane przez DARPA, która konsekwentnie twierdziła, że ​​jej kontrowersyjne projekty badawcze są łagodzone przez ich wewnętrznych „ekspertów etycznych”. Warto jednak zauważyć, jak kierownictwo DARPA postrzega te etyczne zagadki, ponieważ ostatecznie to one mają ostatnie słowo. Na przykład w 2015 r. Michael Goldblatt, ówczesny dyrektor Biura Nauk Obronnych DARPA (DSO), które nadzoruje większość aspektów programu „super żołnierza” agencji, powiedział dziennikarzowi Annie Jacobsen, że nie widzi różnicy między „posiadaniem chipa w swoim mózg, który może pomóc w kontrolowaniu myśli” i „implant ślimakowy, który pomaga głuchym słyszeć”. Naciskany na niezamierzone konsekwencje takiej technologii, Goldblatt stwierdził, że „wszystko ma niezamierzone konsekwencje”.


Dlatego warto podkreślić, że podczas gdy technologie opracowane przez DARPA – od inżynierii genetycznej człowieka po interfejsy mózg-maszyna – są często najpierw promowane jako coś, co zrewolucjonizuje i poprawi ludzkie zdrowie, DARPA widzi wykorzystanie tych technologii do takich celów jako będące na tej samej stopie, co inne dystopijne i szczerze koszmarne zastosowania, takie jak kontrola myśli. BMI nie są wyjątkiem, po raz pierwszy promowane jako sposób na „wzmocnienie funkcji organizmu weteranów z uszkodzeniem nerwów lub zespołem stresu pourazowego” i umożliwienie osobom po amputacji kontroli zaawansowanej protetyki. Chociaż rzeczywiście reprezentują one poważne postępy w medycynie, kierownictwo DARPA dało jasno do zrozumienia, że ​​nie widzą różnicy między medycznym zastosowaniem BMI a wykorzystywaniem ich do wywierania niemal całkowitej kontroli nad człowiekiem poprzez „kierowanie” jego myślami, a nawet ruchami.


Takie zdecydowane przyznanie się ze strony kierownictwa DARPA sprawia, że ​​warto zbadać stan obecnych programów interfejsu „mózg-maszyna”, a także ich wyraźne cele. Na przykład, jednym z celów programu DARPA Nonsurgical Neurotechnology (N3) jest wykorzystanie „nieinwazyjnych lub minimalnie inwazyjnych interfejsów mózg-komputer” do „odczytywania i zapisywania” bezpośrednio w mózgu.

Według jednego z ostatnich raportów na temat programu N3 DARPA, jeden przykład „minimalnie inwazyjnych” technologii obejmowałby:


„zastrzyk wirusa niosącego światłoczułe czujniki lub inne chemiczne, biotechnologiczne lub samoorganizujące się nanoboty, które mogą dotrzeć do poszczególnych neuronów i niezależnie kontrolować ich aktywność bez uszkadzania wrażliwej tkanki. Proponowane zastosowanie tych technologii nie jest jeszcze dobrze określone, ale jak wykazały eksperymenty na zwierzętach, kontrolowanie aktywności pojedynczych neuronów w wielu punktach jest wystarczające, aby zaprogramować sztuczne wspomnienia strachu, pragnienia i doświadczeń bezpośrednio w mózgu”.


Chociaż rzekomy cel N3 jest związany z tworzeniem broni „kontrolowanej myślami”, która reaguje i strzela w oparciu o myśli żołnierza, fakt, że technologia jest również dwukierunkowa, otwiera niepokojącą możliwość, że zostaną podjęte wysiłki w celu kontrolowania i programowania myśli i spostrzeżenia żołnierza, a nie na odwrót. To może być więcej planu niż DARPA publicznie przyznała, ponieważ oficjalne dokumenty wojskowe otwarcie stwierdzają, że ostatecznym celem Pentagonu jest zasadniczo zastąpienie ludzkich wojowników „samoświadomymi” połączonymi robotami, „które” będą zarówno projektować, jak i przeprowadzać operacje przeciwko cele wybrane przez systemy sztucznej inteligencji. Ten system uzbrojenia nie tak odległej przyszłości wydaje się mieć niewiele miejsca dla ludzi, nawet tych zdolnych do „kontrolowania” broni za pomocą swoich umysłów, co sugeruje, że futurystyczni planiści wojskowi postrzegają żołnierzy z BMI jako „broń”, która również stałaby się podłączony do tego samego systemu opartego na sztucznej inteligencji. Warto również zaznaczyć, że DARPA od 2013 roku próbuje stworzyć „sztuczny ludzki mózg”.


Ponadto raporty na temat wysiłków DARPA w zakresie BMI sugerowały, że ta dwukierunkowa technologia zostanie wykorzystana do „zaciemnienia percepcji żołnierzy” poprzez „oddalenie ich od emocjonalnej winy wojny”, co stanowiłoby niebezpieczny precedens i z pewnością spowodować znaczny wzrost liczby zbrodni wojennych.


Oczywiście to tylko dopuszczone, potencjalne „wojskowe” zastosowania takiej technologii. Gdy technologia ta przeniesie się ze sfery wojskowej do sfery cywilnej, jak miało to miejsce w przypadku kilku wynalazków DARPA w przeszłości, ich wykorzystanie do „zdalnego kierowania”, „kontroli myśli” i/lub programowania myśli i doświadczeń jest bardziej niż prawdopodobne, że zostanie nadużyte przez rządy, korporacje i inni brokerzy władzy w Stanach Zjednoczonych i poza nimi w celu kontroli.


Wejście BMI do sfery cywilnej nie jest bardzo odległe, ponieważ kierownictwo i badacze DARPA, którzy pracowali nad N3 i innymi programami BMI wspieranymi przez DARPA, zostali „zdobyci” przez Verily (partnerstwo Google-GlaxoSmithKline), Neuralink Elona Muska i budynek 8 Facebooka – wszystkie pracowały nad wprowadzeniem na rynek urządzeń „neuromodulacyjnych” i wskaźników BMI.


„LUDZKIE BIOREAKTORY”, „NANOTERAPEUTYKI” I SZCZEPIONKI GENOWE FINANSOWANE PRZEZ DARPA


Jak szczegółowo opisano powyżej, DARPA często przedstawia kontrowersyjne technologie, które rozwija, jako opracowywane głównie z myślą o postępie w medycynie i opiece zdrowotnej. Oprócz omówionych już technologii, należy zauważyć, że DARPA od jakiegoś czasu jest bardzo zainteresowana opieką zdrowotną, w szczególności szczepionkami.

Na przykład w 2010 r. DARPA rozpoczęła opracowywanie klasy szczepionek, które mogą „zaszczepiać się przeciwko nieznanym patogenom”, będącej elementem programu przyspieszonej produkcji farmaceutyków. Szczepionka wstrzyknęłaby do ludzkiego ciała tysiące syntetycznych przeciwciał, takich jak te opracowane w ramach programu „Żywe odlewnie” DARPA. Te syntetyczne przeciwciała lub „synciała” następnie „stworzyłyby zestaw narzędzi odpornościowych, który można łączyć na niezliczone sposoby, aby poradzić sobie z praktycznie każdym patogenem”.


W tym samym roku DARPA rozpoczęła finansowanie wysiłków zmierzających do stworzenia „wieloskładnikowych syntetycznych szczepionek DNA”, które byłyby dostarczane do organizmu ludzkiego poprzez „nieinwazyjną elektroporację” i była szybko promowana w doniesieniach medialnych jako sposób na szybkie wytwarzanie szczepionek w porównaniu z tradycyjnymi metodami produkcji szczepionek. Ta kategoria szczepionek obejmowałaby ten sam typ syntetycznego DNA, który DARPA jednocześnie badała w celu „wzmacniania” i „obalania” istot ludzkich na poziomie genetycznym. Również w tym roku 2010 Fundacja Billa i Melindy Gatesów również zaczęła intensywnie finansować szczepionki DNA i RNA.


Szczepionki DNA, które zostały po raz pierwszy stworzone w 2005 roku, nigdy nie zostały zatwierdzone do stosowania u ludzi w Stanach Zjednoczonych, a wcześniejsze badania ostrzegały, że „posiadają one znaczną nieprzewidywalność i szereg nieodłącznych szkodliwych potencjalnych zagrożeń” oraz że „nie ma wystarczającej wiedzy do zdefiniowania albo prawdopodobieństwo niezamierzonych zdarzeń, albo konsekwencje modyfikacji genetycznych”. Innym długotrwałym problemem związanym z takimi szczepionkami jest łagodzenie „niepożądanych reakcji immunologicznych”, które wynikają z naturalnej odpowiedzi immunologicznej na zawarty w nich obcy materiał genetyczny.


W 2011 roku DARPA ogłosiła swój program „Szybko Adaptowalne Nanoterapeutyki”, którego celem jest stworzenie „platformy zdolnej do szybkiej syntezy terapeutycznych nanocząstek” mającej na celu zwalczanie „ewolucji, a nawet genetycznie modyfikowanej broni biologicznej”. Plan DARPA dotyczący tych nanocząstek, które media opisały jedynie jako „małe, autonomiczne systemy dostarczania leków”, polegał na połączeniu ich z „małym interferującym RNA (siRNA)”, które są fragmentami RNA, które mogą celować i wyłączać określone geny. Jak pisał wówczas Wired: „siRNA można przeprogramować „w locie” i zastosować do różnych patogenów”, umożliwiając nanocząsteczkom „załadowanie odpowiednich cząsteczek siRNA i wysłanie bezpośrednio do komórek odpowiedzialnych za infekcję”.


Wkrótce po stworzeniu tego programu podjęto decyzję DARPA w 2013 roku o sfinansowaniu Moderna Therapeutics kwotą 25 milionów dolarów na rozwój platformy do produkcji syntetycznych szczepionek RNA. DARPA sfinansowała projekt, aby „opracować technologie platformowe, które można bezpiecznie i szybko wdrożyć, aby zapewnić populacji USA niemal natychmiastową ochronę przed pojawiającymi się chorobami zakaźnymi i zaprojektowaną bronią biologiczną”.


Następnie, w 2015 roku, badania DARPA nad szczepionkami zawierającymi syntetyczne przeciwciała i syntetyczny materiał genetyczny rozszerzyły się, dając 45 milionów dolarów firmie Inovio Pharmaceuticals zajmującej się szczepionkami DNA. W tym samym roku finansowane przez DARPA szczepionki RNA i DNA zaczęły być inaczej formułowane zarówno przez naukowców DARPA, jak i media – które opisały tę technologię jako przekształcanie ludzkiego ciała w „bioreaktor”.


Przez lata wspierane przez DARPA firmy produkujące szczepionki DNA i RNA, w tym Moderna, Inovio, a także niemiecka firma CureVac, nie były w stanie uzyskać licencji na swoje produkty do użytku u ludzi, głównie ze względu na fakt, że ich szczepionki nie zapewniały wystarczającej odporności w badaniach na ludziach. Przykłady tych nieskutecznych szczepionek obejmują próbę szczepionki CureVac na wściekliznę i wysiłki Moderny, aby stworzyć szczepionkę na wirusa Zika (która była finansowana przez rząd USA).

Zaproponowano kilka obejścia tego problemu, w tym szczepionki, w których materiał genetyczny (RNA lub DNA) „wzmacnia się sam”. Jednak obejściem z wyboru tego braku odpowiedzi immunologicznej i innych przeszkód dla szczepionek DNA/RNA jest włączenie nanotechnologii do tych szczepionek. W rezultacie zastosowanie nanocząstek jako nośników materiału genetycznego w tych szczepionkach było szeroko promowane i badane, a także reklamowane jako najlepszy sposób na poprawę ich stabilności, zwiększenie ich zdolności do celowanego dostarczania i wzmocnienie wywołanej przez nie odpowiedzi immunologicznej .


Połączenie szczepionek DNA lub RNA z nanotechnologią stało się już rzeczywistością dzięki firmom wiodącym w tej dziedzinie. Na przykład firma Inovio Pharmaceuticals zajmująca się szczepionkami DNA wspierana przez DARPA wykorzystuje to, co raporty określają jako „nanotechnologię DNA” w swojej linii szczepionek syntetycznych oznaczonych przez firmę jako „SynCon”, która wykorzystuje nieujawniony algorytm komputerowy do projektowania swoich szczepionek. To interesujący zbieg okoliczności, że szczepionka Inovio „SynCon” przeciwko Covid-19 wydaje się teraz wyprzedzać resztę paczki, dzięki wsparciu Billa Gatesa, DARPA, Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID) i inne agencje rządowe.

DARPA – RATUJĄC NAS PRZED COVID-19?

W styczniu Koalicja na rzecz Innowacji na rzecz Epidemii Gotowości (CEPI) ogłosiła, że ​​rozpocznie finansowanie kandydatów na szczepionki na wypadek epidemii koronawirusa, na długo przed tym, jak stało się to poważnym problemem globalnym. CEPI określa się jako „partnerstwo organizacji publicznych, prywatnych, filantropijnych i obywatelskich, które będą finansować i koordynować opracowywanie szczepionek przeciwko zagrożeniom zdrowia publicznego o wysokim priorytecie” i zostało założone w 2017 r. przez rządy Norwegii i Indii wraz ze światem Forum Ekonomiczne (WEF) oraz Fundacja Billa i Melindy Gatesów. W tym miesiącu CEPI wybrało tylko dwie firmy farmaceutyczne, które otrzymały fundusze na ich wysiłki na rzecz opracowania szczepionki przeciwko Covid-19 – Moderna i Inovio Pharmaceuticals.


Jak wcześniej wspomniano, te dwie firmy są firmami wspieranymi przez DARPA, które często reklamują swój „strategiczny sojusz” z DARPA w komunikatach prasowych i na swoich stronach internetowych. DARPA zapewniła również tym firmom znaczne kwoty finansowania. Na przykład czołowi sponsorzy Inovio Pharmaceuticals to zarówno DARPA, jak i Agencja Redukcji Zagrożeń Obronnych Pentagonu (DTRA), a firma otrzymała miliony dolarów dotacji od DARPA, w tym 45 milionów dolarów na opracowanie szczepionki na Ebolę. Niedawno otrzymali również od wojska USA ponad 8 milionów dolarów na opracowanie małego, przenośnego urządzenia śródskórnego do dostarczania szczepionek DNA, które zostało opracowane wspólnie przez Inovio i Amerykański Instytut Badań Medycznych Chorób Zakaźnych (USAMRIID), który również zarządza „ bioobrona” w Fort Detrick.


Ponadto niemiecka firma CureVac, która również opracowuje wspieraną przez CEPI szczepionkę RNA dla Covid-19, jest kolejnym długoletnim odbiorcą finansowania DARPA. Byli jedną z najwcześniejszych inwestycji DARPA w tę technologię, wygrywając kontrakt DARPA o wartości 33,1 miliona dolarów na opracowanie platformy szczepionek „RNActive” w 2011 roku.


W przypadku Moderny, DARPA sfinansowała produkcję i rozwój swojej platformy do produkcji szczepionek RNA, a ich kandydat do terapii RNA przeciwko wirusowi Chikungunya (pierwszy przypadek choroby zakaźnej) został opracowany w bezpośredniej współpracy z agencją. Od 2016 roku program szczepień RNA Moderny otrzymał 100 milionów dolarów dofinansowania z Fundacji Billa i Melindy Gatesów. Od tego czasu Fundacja Gatesa przeznaczyła miliony na szczepienia przeciwko Covid-19, zarówno Moderny, jak i Inovio.


Poparcie Gatesa dla szczepionek DNA i RNA jest znaczące, biorąc pod uwagę, że Gates – miliarder o niezrównanym wpływie i kontroli nad globalną polityką zdrowotną – niedawno stwierdził, że najlepszymi opcjami dla szczepionki przeciw Covid-19 są te same szczepionki, mimo że mają nigdy wcześniej nie został dopuszczony do stosowania u ludzi. Jednak dzięki zezwoleniom awaryjnym aktywowanym z powodu obecnego kryzysu, zarówno testy Moderny, jak i Inovio pod kątem tych szczepionek, pominęły testy na zwierzętach i przeszły bezpośrednio do testów na ludziach. Są one również gotowe do szybkiego wdrożenia w ciągu kilku miesięcy. Badanie kliniczne Moderny na ludziach rozpoczęło się w połowie marca, a następnie Inovio na początku kwietnia. W związku z tym są nie tylko faworytami Gatesa, aby być nową szczepionką, ale mają również zostać pierwszymi, którzy ukończą badania kliniczne i uzyskają awaryjną zgodę rządu USA, zwłaszcza szczepionkę Moderna, która jest opracowywana wspólnie z rządowym NIH.


Szybki wzrost znaczenia szczepionek Covid-19 firmy Moderna i Inovio zaowocował kilkoma artykułami w mediach, w których chwalono DARPA za zapewnienie naszej „najlepszej nadziei” na zażegnanie kryzysu związanego z koronawirusem. Oprócz wsparcia własnych wysiłków Moderny i Inovio, sama DARPA, a konkretnie BTO DARPA, ma mieć „tymczasową” szczepionkę na Covid-19 dostępną w ciągu kilku tygodni, która będzie obejmować produkcję syntetycznych przeciwciał, które rzekomo zapewnią odporność na kilka miesięcy, aż do uzyskania trwalszej szczepionki (takiej jak produkowanej przez Moderna i Inovio).

Leczenie przeciwciałem DARPA dla Covid-19 przebiega dwiema drogami, w tym podejściem „ludzkie ciało jako bioreaktor”, które obejmowałoby wstrzykiwanie syntetycznego DNA lub RNA w celu skłonienia organizmu do wytworzenia niezbędnych przeciwciał. Defense One zauważa, że ​​leczenie Covid-19 przez DARPA wykorzystywałoby techniki, które wynikały z inwestycji agencji w mikroprzepływy (manipulacje płynami w zakresie submilimetrowym), wytwarzanie nanotechnologii i „nowe podejścia do sekwencjonowania genów”.


UTRZYMUJĄCE SIĘ OBAWY


Podczas gdy większość doniesień medialnych przedstawia te wysiłki kierowane przez DARPA jako całkowicie pozytywne, warto zauważyć, że pojawiły się obawy, chociaż obawy te nie uzyskały wystarczającego zasięgu, jaki gwarantują. Na przykład Nature niedawno zauważyła kilka kluczowych punktów dotyczących kwestii bezpieczeństwa związanych z wyścigiem o szczepionkę Covid-19, w tym fakt, że wszystkie „poprzednie szczepionki koronawirusowe nie wszystkie okazały się odpowiednie lub nawet bezpieczne”, a niektóre wcześniejsze próby szczepionek koronawirusowych miały spowodowało wzmocnienie zależne od przeciwciał (ADE). ADE powoduje, że komórki szybciej wchłaniają wirusa i przyspieszają replikację wirusa, zwiększając jego zakaźność i zjadliwość.


Nature zauważyła również, że dwie szczepionki koronawirusowe na SARS, którym udało się przejść badania I fazy, zakończyły się w kolejnych badaniach nadwrażliwością immunologiczną u myszy „prowadzącą do ciężkiej immunopatologii”, tj. trwałymi wadami lub nieprawidłowym działaniem układu odpornościowego. Ponadto Nature zwróciła również uwagę, że nie wiadomo, jak silna jest odpowiedź immunologiczna, aby zapewnić odporność na Covid-19 i ogólnie koronawirusy, co sprawia, że ​​niezwykle trudno jest ocenić, czy szczepionka jest w ogóle skuteczna.


Inną kwestią, na którą warto zwrócić uwagę, są obawy dotyczące Inovio Pharmaceuticals przez firmę inwestycyjną Citron Research, która porównała Inovio do Theranos, zhańbionej firmy technologii medycznej, która początkowo obiecywała oferować diagnozy wielu chorób za pomocą prostego badania krwi, ale później okazało się, że oszustwo. Citron zapewnił, że „Minęło ponad 40 lat od założenia Inovio, ale firma NIGDY [sic] nie wprowadziła produktu na rynek, a przez cały czas wtajemniczeni wzbogacili się o wysokie pensje i duże wyprzedaże akcji”.


Citron Research powiedział dalej, że twierdzenie firmy, że zaprojektowała swoją szczepionkę Covid-19 w zaledwie 3 godziny w oparciu o algorytm komputerowy, było trudne do uwierzenia, stwierdzając, że „Inovio ma„ algorytm komputerowy ”, którego nikt inny na świecie nie ma i jest prawdopodobnie jednym z największych przełomów w odkryciu szczepionek w ciągu ostatnich 100 lat, a jednak ten „algorytm komputerowy” nie jest ani razu wymieniony w żadnym z jego 10-K lub 10-Q? Dla nas brzmi jak Theranos. Zauważono również, że partnerstwa Inovio z firmami farmaceutycznymi Roche i AstraZeneca zakończyły się niepowodzeniem, ponieważ te dwie firmy anulowały partnerstwo pomimo twierdzeń dyrektora generalnego Inovio, że serwatka będzie „nadal się rozwijać”.


NIE TAK UKRYTY PROGRAM


Oczywiście są to tylko obawy związane z zachowaniem korporacji i ogólnie przeszkodami w tworzeniu szczepionki przeciwko Covid-19. Jak już szczegółowo wykazał ten raport, inne eksperymenty DARPA z tymi samymi technologiami (w szczególności inżynierią genetyczną, syntetycznymi chromosomami i nanotechnologią), które są wykorzystywane do produkcji szczepionek RNA i DNA dla Covid-19, są prawdopodobnie bardziej niepokojące. Jest to szczególnie prawdziwe, biorąc pod uwagę, że firmy wspierane przez DARPA, które określają się jako „strategicznych partnerów” agencji, są producentami tych szczepionek. Ponadto, dzięki wsparciu między innymi rządu USA i Billa Gatesa, mają one również znaleźć się wśród pierwszych szczepionek (jeśli nie pierwszych) zatwierdzonych do powszechnego stosowania.

Z pewnością niepokojące jest to, że doniesienia mediów o wysiłkach DARPA i wysiłkach Moderny i Inovio do tej pory nie zawierały krytycznych raportów dotyczących różnych gałęzi badań DARPA, które wyprodukowały technologię zaangażowaną w tworzenie tych szczepionek, pozostawiając niewiele miejsca na publiczną kontrolę ich bezpieczeństwa, skuteczności i ich potencjalnego niezamierzonego wpływu na genetykę człowieka.


Jest to szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę, że w ciągu ostatnich kilku tygodni w wielu krajach nabierały kształtu wysiłki na rzecz egzekwowania obowiązkowych szczepień, gdy szczepionka Covid-19 stanie się dostępna. W niektórych krajach wydaje się prawdopodobne, że szczepionka przeciw Covid-19 nie będzie obowiązkowa per se, ale będzie wymagana dla tych, którzy chcą powrócić do jakichkolwiek pozorów „normalności” w zakresie zgromadzeń publicznych, wykonywania pewnych prac, opuszczenia własnego w domu przez dłuższy czas i tak dalej.


Czy osoby zaangażowane w tworzenie takiej obowiązkowej szczepionki, m.in. DARPA, przepuścić możliwość wykorzystania tych samych technologii związanych z produkcją szczepionki do niektórych innych przyjętych celów? Na to pytanie oczywiście nie ma oczywistej odpowiedzi, ale fakt, że łuk badań DARPA ma na celu uzbrojenie ludzkiej biologii i genetyki w sposób, który jest gotowy do nadużyć, sugeruje bardzo niepokojące możliwości, które wymagają zbadania. Rzeczywiście, jeśli tylko spojrzy się na to, jak kryzys był dobrodziejstwem dla Orwellowskich planów Narodowej Komisji Bezpieczeństwa ds. Sztucznej Inteligencji (NSCAI) i obecnych wysiłków rządu federalnego, aby radykalnie zwiększyć jego uprawnienia w obecnym kryzysie, coraz trudniej jest dać agencjom rządowym, takim jak DARPA i ich partnerom korporacyjnym, takim jak Moderna i Inovio, korzyść z wątpliwości.


Jest to szczególnie prawdziwe, biorąc pod uwagę, że bez poważnego kryzysu, takiego jak ten dominujący obecnie na świecie, ludzie prawdopodobnie nie byliby otwarci na powszechne wprowadzanie wielu technologii rozwijanych przez DARPA, niezależnie od tego, czy chcą tworzyć cyborgów „super żołnierzy” BMI z możliwością kontrolowania własnych myśli. Jednak w obecnym kryzysie wiele z tych samych technologii jest sprzedawanych społeczeństwu jako „opieka zdrowotna”, taktyka często stosowana przez DARPA. W miarę narastania paniki i strachu przed wirusem, a ludzie stają się coraz bardziej zdesperowani, by powrócić do jakichkolwiek pozorów normalności, miliony chętnie zaszczepią się, niezależnie od jakiegokolwiek programu szczepień nakazanego przez rząd. Ci, którzy są przestraszeni i zdesperowani, nie będą się przejmowali, że szczepionka może zawierać nanotechnologię lub mieć potencjał do genetycznej modyfikacji i przeprogramowania ich istoty, ponieważ będą chcieli tylko, aby zakończył się obecny kryzys, który wywrócił świat do góry nogami.


W tym kontekście obecny kryzys związany z koronawirusem wydaje się być idealną burzą, która pozwoli dystopijnej wizji DARPA uchwycić się i wyrwać z najciemniejszych zakamarków Pentagonu na pełny widok publiczny. Jednak transhumanistyczna wizja DARPA dla wojska i ludzkości stanowi bezprecedensowe zagrożenie, nie tylko dla ludzkiej wolności, ale egzystencjalne zagrożenie dla ludzkiej egzystencji i elementów budulcowych samej biologii.

Przetlumaczyla GR przez translator Google

za:https://stateofthenation.co/?p=103317
https://www.unz.com/wwebb/coronavirus-gives-a-dangerous-boost-to-darpas-darkest-agenda/


Brak komentarzy:

"Oto 10 krajów, które najczęściej otrzymują amerykańską pomoc zagraniczną"

  AUTOR: TYLER DURDEN NIEDZIELA, LIP 07, 2024 - 02:25 Każdego roku Stany Zjednoczone wysyłają miliardy dolarów pomocy zagranicznej, aby prom...