Moskwa wetuje propozycję ONZ USA i Albanii domagającą się "natychmiastowego" wycofania się Rosji z Ukrainy
Rosja zablokowała w piątek rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiającą jej operację wojskową na Ukrainie i żądającą wycofania rosyjskich sił zbrojnych z kraju.
Jedenastu członków głosowało w piątek za amerykańską propozycją, podczas gdy Chiny, Indie i Zjednoczone Emiraty Arabskie wstrzymały się od głosu.
Propozycja została wysunięta przez USA i Albanię i wezwała Moskwę do natychmiastowego wycofania swoich wojsk, zaprzestania użycia siły przeciwko Ukrainie i odwołania decyzji o uznaniu dwóch separatystycznych regionów Doniecka i Ługańska za niepodległe państwa.
Jako jeden z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ Rosja ma prawo zawetować każdą rezolucję. Według AP spodziewano się takiego posunięcia, ale USA i ich sojusznicy argumentowali, że "podkreśli to międzynarodową izolację Moskwy".
Waszyngton może teraz skierować sprawę do Zgromadzenia Ogólnego, którego rezolucje nie mogą być zawetowane, ale również nie są prawnie wiążące.Obok USA i Albanii za głosowały Wielka Brytania, Francja, Irlandia, Norwegia, Gabon, Meksyk, Brazylia, Ghana i Kenia. Chiny, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Indie wstrzymały się od głosu, a wysłannik New Delhi wezwał do powrotu na ścieżkę dyplomacji i dialogu, "jakkolwiek zniechęcające może się to w tej chwili wydawać".
Rosja uznała w poniedziałek dwie republiki Donbasu, powołując się na niepowodzenie Kijowa w realizacji jakichkolwiek ustaleń dotyczących ich pokojowej reintegracji, na którą zgodził się siedem lat wcześniej w Mińsku. Następnie obie republiki powołały się na traktat o wzajemnej pomocy z Rosją, aby poprosić o pomoc wojskową.
W czwartek prezydent Rosji Władimir Putin nakazał wojskom wkroczyć na Ukrainę, aby "zdemilitaryzować i zdenazyfikować" "reżim" w Kijowie i bronić ludności separatystycznych republik. Od tego czasu Moskwa zaoferowała Ukrainie warunki, które obejmują obietnicę neutralności i odmowę przyjęcia zagranicznych systemów uzbrojenia na jej terytorium.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał działania Moskwy niesprowokowanymi i stwierdził, że nigdy nie miał planów ataku na Donbas. W ciągu ostatnich dwóch dni na przemian wzywał do rozmów pokojowych i przysiągł walczyć na śmierć i życie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz