AUTOR: TYLER DURDEN
Dowódca norweskich sił zbrojnych zapowiedział, że jego kraj zintensyfikuje ćwiczenia wojskowe na dalekiej północy w odpowiedzi na trwający atak Rosji na Ukrainę.
Generał dywizji Lars Lervik powiedział krajowemu nadawcy NRK, że "W oparciu o to, co wydarzyło się na Ukrainie, zgłosiliśmy potrzebę zwiększenia aktywności tutaj w domu. Ponadto zgłosiliśmy potrzebę wzmocnienia gotowości i sprawienia, by praca ta była nieco szybsza niż pierwotnie planowano. "
Zwiększona obecność wojskowa i ćwiczenia skupią się na północnej Norwegii w rejonie hrabstwa Finnmark, według krajowych mediów, oraz na obszarze Kirkenes graniczącym z rosyjskim obwodem murmańskim.
Najbardziej wysunięty na północ kraj NATO, Norwegia, choć ma zarówno Szwecję, jak i Finlandię jako nordyckie państwa buforowe nienależące do NATO między nią a Rosją, dzieli kawałek dalekiej północnej granicy z Rosją. Granica lądowa Norwegii i Rosji to zaledwie 121 mil surowego arktycznego terenu.
Gen. Lervik opisał, że oprócz ogólnych ćwiczeń gotowości wojskowej, armia stara się zwiększyć zapasy awaryjne, a także amunicję.
"To jest to, co staramy się zrobić nieco szybciej niż planowano, aby mieć lepszą gotowość" - powiedział Lervik. NRK czytamy: "Oprócz zwiększonej aktywności ćwiczeń, Siły Zbrojne pracują nad zbudowaniem zapasów awaryjnych. Oznacza to wszystko, czego potrzebują, żywność i paliwo, ale także części zamienne i amunicję.
Ponadto minister obrony tego kraju powiedział, że wzmożone ćwiczenia na norweskiej ziemi na północy nie powinny prowokować strony rosyjskiej:
Minister obrony Bjørn Arild Gram (Sp) uważa, że bardziej aktywna na północy jest naturalna. Nie ma szczególnych oczekiwań co do reakcji na to ze strony rosyjskiej.
Powiedział: "Mamy teraz wojnę w Europie, za którą Rosja jest odpowiedzialna. Jest to bardzo poważne i zmienia sytuację w polityce bezpieczeństwa, ale Rosja musi wziąć na siebie odpowiedzialność i zapewnić, że zostanie ona teraz zatrzymana i zatrzymana.
Kraje skandynawskie wyraziły ostatnio rosnący niepokój z powodu przyszłego starcia z "agresywną" Rosją - jak mówili ich urzędnicy - retoryka, która była widoczna, gdy Szwecja i Finlandia silnie sygnalizowały kroki w kierunku członkostwa w NATO. Prawdopodobnie ma to duży wpływ na decyzję Norwegii o rozbudowie sił na północy, gdzie znajduje się najbliżej Rosji.
Szwecja i Finlandia - ta ostatnia, która dzieli ponad 800-milową granicę z Rosją - wskazały, że wspólna decyzja zostanie podjęta prawdopodobnie w połowie maja. Rosja z kolei wydała poważne ostrzeżenia przed takim posunięciem, mówiąc, że doprowadzi to do stacjonowania broni jądrowej w regionie Bałtyckim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz