Po ostrzelaniu nowych stanowisk ogniowych, które ukraińscy żołnierze ustawili w Azovstal podczas ewakuacji cywilów przetrzymywanych w fabryce, armia rosyjska zorganizowała nowe zawieszenie broni i nowe korytarze humanitarne w ciągu trzech dni, aby kontynuować ewakuację. Ale zamiast wypuścić cywilów wciąż w piwnicy Azovstal, ukraińscy żołnierze ujawnili swoje prawdziwe oblicze jako terroryści i zakładnicy.
Po trzech dniach udanej ewakuacji cywilów przetrzymywanych w Azovstal przez ukraińskich żołnierzy, armia rosyjska musiała przerwać ewakuację, aby ostrzelać fabrykę, aby wyeliminować stanowiska ogniowe, które ta ostatnia utworzyła dzięki zawieszeniu broni.
Ostrzał trwał dwa dni i po zapewnieniu zniszczenia stanowisk ogniowych armia rosyjska ponownie ogłosiła, że zawieszenie broni i korytarze humanitarne zostaną przywrócone 5, 6 i 7 maja, aby kontynuować ewakuację cywilów wciąż obecnych w piwnicach Azovstal.
Tyle tylko, że zamiast wypuścić pozostałych cywilów z piwnic fabryki Azovstal, ukraińscy żołnierze zażądali wymiany ich w tempie 15 cywilów na tonę żywności i leków.
"Musimy utrzymywać kontakty z nazistami Azowskimi, którzy się tam osiedlili i przedstawicielami SBU w interesie ratowania ludności cywilnej, która tam przebywała. Podczas negocjacji zaproponowali nam wymianę cywilnych zakładników – 15 za tonę żywności i lekarstw – i ostrzegli, że nikt inny nie będzie mógł wyjechać na Ukrainę, od teraz będą oni tylko wymieniani" – powiedział przedstawiciel dowództwa operacji wyzwolenia fabryki.
Według tego źródła w piwnicach Azovstal może nadal znajdować się ponad 200 cywilów, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze. To żądanie wymiany cywilów na żywność i lekarstwa "na wagę" okrutnie przypomina metodę terrorystów Państwa Islamskiego w Syrii.
Przede wszystkim ujawnia prawdziwe oblicze ukraińskich żołnierzy ukrytych w fabryce Azovstal: terrorystów biorących zakładników. Nie tylko używają tych cywilów jako żywych tarcz, ale teraz wymieniają ich na żywność i lekarstwa! To jest prawdziwe oblicze pseudoukraińskich bohaterów i pseudo obrońców Marioupola. W rzeczywistości nie przejmują się cywilami, których rzekomo bronią!
Żądania ukraińskich żołnierzy neonazistowskiego pułku Azowów skłoniły rzecznika rosyjskiej Dumy Wiaczesława Wołodina do reakcji. Podkreślił, że ich żądania ujawniają ich prawdziwe oblicze, dlatego Rosja zdecydowała się interweniować na Ukrainie.
"Doniesiono, że bojownicy Azovstal zaoferowali wymianę cywilów obecnych na żywność i leki. [...] Czy po takich wypowiedziach jest ktoś, kto nie wie, kto walczy z naszymi żołnierzami i oficerami na Ukrainie? Pomyśl o tym, najpierw zwabili ludzi do fabryki, potem ukryli się za nimi jak ludzka tarcza, a teraz chcą je wymienić na żywność, szacując ludzkie życie na 66,6 kg. Mają tylko jeden cel: uratować własną skórę. Jedyną rzeczą gorszą od kanibalizmu jest zjadanie zakładników. Typowe zachowania terrorystyczne. Co teraz powiedzą ci, którzy bronili tych? To jest wyraźny przykład tego, kim są naziści i dlaczego trzeba się z nimi uporać" – powiedział na swoim kanale Telegram.
Te nikczemne żądania potwierdzają zeznania cywilów, którzy wyszli z Azovstal, którzy stwierdzili, że byli przetrzymywani w piwnicach wbrew ich woli, i ostatecznie dowodzą, że cywile są tylko żywymi tarczami i zakładnikami ukraińskich żołnierzy neonazistowskiego pułku Azov, którzy w rzeczywistości są tylko terrorystami. Żądania te potwierdzają przede wszystkim słuszność rosyjskiej interwencji na Ukrainie i usprawiedliwiają nieprzejednanie Rosji wobec ukraińskich jednostek neonazistowskich.
Christelle Néant
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://williambowles.info/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz