AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Dave DeCamp via AntiWar.com,
Biały Dom bronił we wtorek planów prezydenta Bidena, aby spotkać się z saudyjskim następcą tronu księciem Mohammedem bin Salmanem w Arabii Saudyjskiej, kraju, który kiedyś obiecał uczynić "pariasem". Chociaż daty podróży Bidena do Arabii Saudyjskiej nie zostały jeszcze ustalone, potwierdził, że planuje spotkać się z MbS, który jest de facto przywódcą Królestwa. Broniąc spotkania MbS, Biały Dom powiedział, że "będzie ono służyć interesowi narodowemu USA".
"Ta podróż do Izraela i Arabii Saudyjskiej - kiedy nadejdzie - będzie w kontekście znaczących rezultatów dla narodu amerykańskiego w regionie Bliskiego Wschodu" - powiedziała sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre.
"Jeśli stwierdzi, że w interesie Stanów Zjednoczonych jest nawiązanie kontaktu z zagranicznym przywódcą i że takie zaangażowanie może przynieść rezultaty, zrobi to" - dodała. Oczekuje się, że Biden będzie naciskał na MbS, aby zwiększyć wydobycie ropy, ponieważ Amerykanie stoją w obliczu rekordowo wysokich cen gazu.
Ale plan obnażył hipokryzję administracji Bidena, ponieważ USA zakazały importu rosyjskiej ropy w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę, zwracając się o pomoc do Arabii Saudyjskiej, kraju, który od marca 2015 r. prowadzi brutalną wojnę przeciwko sąsiadowi Jemenowi przy wsparciu USA.
Plan Bidena dotyczący spotkania z MbS spotkał się z krytyką ze strony Kongresu. Sześciu Demokratów w Izbie Reprezentantów wysłało list do prezydenta Bidena, wzywając go do "ponownej kalibracji" stosunków amerykańsko-saudyjskich.
Kongresmen Adam Schiff (D-CA) powiedział, że gdyby był na miejscu Bidena, nie spotkałby się z MbS z powodu morderstwa dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego, który według amerykańskiego wywiadu został zabity na polecenie saudyjskiego następcy tronu.
"Nie poszedłbym. Nie uścisnęłabym mu ręki. To jest ktoś, kto zmasakrował amerykańskiego mieszkańca, pociął go na kawałki i w najstraszniejszy i z premedytacją sposób" - powiedział Schiff.
Demokraci w Kongresie przewodzili również wznowieniu wysiłków na rzecz zakończenia wojny w Jemenie, wprowadzając rezolucję o uprawnieniach wojennych, aby zakończyć wsparcie USA dla konfliktu. Ustawa ma 55 współsponsorów, w tym pięciu Republikanów.
Biden spotkał się ze znacznym sprzeciwem głównie ze strony członków własnej partii:
Dwumiesięczne zawieszenie broni w Jemenie utrzymało się stosunkowo dobrze, bez doniesień o saudyjskich nalotach w tym czasie, a walczące strony zgodziły się przedłużyć rozejm.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz