piątek, 8 lipca 2022

"Jeden na czterech Amerykanów twierdzi, że być może będzie musiał chwycić za broń przeciwko coraz bardziej tyrańskiemu reżimowi Bidena."

 Rosnąca liczba Amerykanów staje się tak sfrustrowana jawnym upolitycznieniem naszych instytucji i uzbrojeniem rządu w epoce Joe Bidena, że mówią, że może okazać się konieczne zaangażowanie się w zbrojny bunt.

Zdjęcie: Jeden na czterech Amerykanów twierdzi, że być może będzie musiał chwycić za broń przeciwko coraz bardziej tyrańskiemu reżimowi Bidena

Według nowego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Polityki Uniwersytetu w Chicago, więcej niż jeden na czterech Amerykanów ma tak wiele pogardy dla rządu, że uważają, że może być konieczne "w pewnym momencie, aby obywatele chwycili za broń przeciwko rządowi", donosi Washington Times, powołując się na wyniki.

Sondaż ukazał się tuż przed Dniem Niepodległości i jest następstwem sondażu Fox News, który wykazał, że historycznie niska liczba Amerykanów czuje się "patriotyczna" pod obecnym skrajnie lewicowym reżimem, który zaangażował się w karanie wojny politycznej przeciwko konserwatywnym, wspierającym Donalda Trumpa obywatelom.

Badanie przeprowadzone przez University of Chicago wykazało, że 28 procent uważa, że zbrojny bunt może stać się konieczny; 33 procent – jeden na trzech Republikanów – tak uważało.

The Times dodaje:

Większość Amerykanów stwierdziła również, że rząd jest "skorumpowany i sfałszowany przeciwko zwykłym ludziom takim jak ja", w tym dwie trzecie Republikanów i niezależnych oraz około połowa Demokratów.

Sondaż pojawia się również podczas telewizyjnych przesłuchań w Kongresie przez komisję Izby Reprezentantów badającą zeszłoroczny atak na Kapitol USA.

University of Chicago powiedział, że sondaż "ujawnia nie tylko rosnące podziały, których byliśmy świadkami w ostatnich latach, ale także silne odczucia, że większość mediów przyczynia się do tych podziałów, celowo wprowadzając w błąd swoich odbiorców, aby promować polityczny punkt widzenia".

Amerykański patriotyzm również odniósł ogromny sukces podczas krótkiej prezydentury Bidena.

"Duma narodowa spadła, a większość Republikanów i niezależnych oraz prawie połowa Demokratów czuje się niezadowolona ze swojego kraju" - donosi Fox News, powołując się na niedawny sondaż.

Sondaż, opublikowany w czwartek, zarejestrowanych wyborców: Czy jesteście dziś dumni z kraju, na co tylko 39% odpowiada tak. To spadek o 12 punktów w stosunku do czerwca 2017 r. (ostatnim razem, gdy zadano to pytanie) i o 30 punktów od czerwca 2011 r." – podała sieć, dodając, że patriotyzm stale spada od czasu drugiego najbardziej dzielącego reżimu we współczesnej historii, Baracka Obamy.

"Chociaż pytanie zostało zadane tylko cztery razy, oznacza to, że po raz pierwszy większość czuje się rozczarowana w kraju: 56% nie jest dumnych, w porównaniu z 45% w 2017 r. i 28% w 2011 r." - zauważył Fox News.

Dawniej "nie dumni" Demowie są obecnie na płocie, ale Republikanie i Niezależni znacznie zmienili swoje poglądy – i dlaczego nie mieliby tego zrobić? Zanim Biden objął urząd, FBI ustawiało zwolenników i wyborców Trumpa w incydentach pod fałszywą flagą, w tym w fałszywym "porwaniu" demokratycznej gubernator Gretchen Whitmer oraz sadzając agentów i prowokatorów w tłumie podczas podżegania do zamieszek w budynku Kapitolu USA 6 stycznia.

Odkąd Biden doszedł do władzy, jego Departament Sprawiedliwości atakował konserwatywnych i niezależnych rodziców, którzy pojawiają się na spotkaniach rady szkolnej, aby protestować przeciwko nieodpowiedniemu seksualnie i dzielącemu, rasistowskiemu programowi nauczania jako "krajowi terroryści". A Departament Sprawiedliwości Bidena potraktował protestujących, którzy po prostu wtargnęli do Kapitolu tego dnia, jak z najwyższej półki krajowych terrorystów, trzymając dziesiątki zamkniętych przez prawie 18 miesięcy i licząc, bez kaucji i bez planowania procesów.

Ale oto dlaczego statystyka "buntu" jest czymś więcej niż tylko znacząca.

Podczas rewolucji amerykańskiej tylko około 10 procent populacji odgrywało aktywną lub półaktywną rolę w przeciwstawianiu się lub walce z Brytyjczykami. Tylko około 3 procent (III Percenters) brało aktywny udział w walkach.

Oto kolejne podobieństwo: w tym czasie Imperium Brytyjskie było uważane za najpotężniejszą siłę na świecie, nawet bardziej niż francuskie, a na pewno hiszpańskie imperia tamtych czasów. Wojsko Stanów Zjednoczonych jest dziś najpotężniejsze.

A rosyjskie wojsko jest potężne, ale to nie powstrzymało Ukraińców przed stawianiem oporu wszystkim, co mają.

Jeśli reżim Bidena nie chce zbrojnej rebelii na rękach, lub Demokratów w ogóle, wypadałoby im natychmiast zacząć zmieniać politykę i zakończyć atakowanie przeciwników politycznych.

Ale nie zrobią tego, ponieważ to jest to, do czego dążą: zbrojna rebelia, o której myślą, że mogą wygrać.


Przetlumaczono przez translator Gogle

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...