Zachodnie sankcje wobec Rosji po inwazji na Ukrainę pod koniec lutego nie zrobiły absolutnie nic poza szkodą dla zachodnich gospodarek, a w rzeczywistości kraje Zachodu zasadniczo finansują trwającą brutalną wojnę Moskwy, zgodnie z raportem opublikowanym w tym tygodniu.
OilPrice.com informuje, że "Pomimo mnóstwa sankcji i bojkotów, Rosji udało się eksportować paliwa kopalne o wartości prawie miliarda dolarów dziennie od czasu inwazji na Ukrainę", dzięki handlarzom towarami w krajach takich jak Szwajcaria, Singapur i Dubaj, gdzie służą jako pośrednicy dla krajów, które kupują mocno przecenioną rosyjską ropę.
Nawet gdy Joe Biden i Demokraci odwrócili niezależność energetyczną USA osiągniętą przez prawdziwego prezydenta, Donalda Trumpa, ogromna większość świata nadal zasila swoje gospodarki tanimi, obfitymi paliwami kopalnymi i znikomą "szkodą" dla planety.
W związku z tym ogromny rosyjski sektor energetyczny kwitnie, podczas gdy kraje w Europie, które nałożyły sankcje na rosyjską energię, patrzą na brak dostaw podczas szybko zbliżającej się i bardzo mroźnej zimy, również w dużej mierze dzięki nadmiernemu poleganiu na nieefektywnej "zielonej" energii, która nie może zastąpić niezawodnych paliw kopalnych.
W ciągu pierwszych 100 dni wojny Rosji udało się zgarnąć blisko 100 miliardów dolarów w samej sprzedaży ropy, a w rzeczywistości wyższe ceny ropy i paliw spowodowane przez Zachód "pozwoliły rosyjskim dochodom z ropy i gazu wzrosnąć nawet po tym, jak sankcje zmusiły do spadku wielkości eksportu", donosi OilPrice.com.
"Ostatecznie nie brakuje chętnych nabywców ustawiających się w kolejce po tani rosyjski Ural, ani nie brakuje pośredników łączących ich z rosyjskimi firmami energetycznymi" - czytamy w raporcie.
"Za kulisami się gigantyczne szwajcarskie domy handlowe Vitol, Glencore i Gunvor, a także singapurska Trafigura, z których wszystkie nadal podnoszą duże ilości rosyjskiej ropy i produktów, w tym oleju napędowego, w ramach szeroko zakrojonych zachodnich sankcji nałożonych na Rosję" - dodaje raport.
Podczas gdy urzędnicy Vitol zobowiązali się do zaprzestania zakupu rosyjskiej ropy do końca roku, to wciąż są miesiące, a zobowiązanie to może się zmienić w zależności od warunków rynkowych. I chociaż Trafigura obiecała zaprzestać zakupów ropy naftowej z rosyjskiego państwowego Rosniefti do połowy maja, handlowiec nadal może kupować rosyjską ropę od innych dostawców. Przedstawiciele Glencore powiedzieli, że nie zawrą żadnych "nowych" umów handlowych z Moskwą, ale jak dotąd przedsiębiorca nie miał żadnych problemów z utrzymaniem obecnych umów.
Jednocześnie Indie i Chiny – których obie gospodarki są uzależnione od paliw kopalnych w miarę wzrostu i dojrzewania – również nadrabiają większość utraconych rosyjskich rynków energii.
Nowe Dehli znacznie zwiększyło zakupy rosyjskiej ropy, OilPrice.com zauważył:
Indie nigdy nie były dużym nabywcą rosyjskiej ropy, mimo że musiały importować 80% swoich potrzeb. W typowym roku Indie importują zaledwie 2-5% swojej ropy z Rosji, mniej więcej taką samą proporcję jak Stany Zjednoczone przed ogłoszeniem 100% zakazu rosyjskich towarów energetycznych. Rzeczywiście, Indie zaimportowały tylko 12 milionów baryłek rosyjskiej ropy w 2021 roku, a większość ropy pochodziła z Iraku, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Nigerii.
Ale w maju pojawiły się doniesienia o "znaczącym wzroście" dostaw rosyjskiej ropy do Indii.
Według raportu Bloomberga, Indie wydały około 5,1 miliarda dolarów na rosyjską ropę, gaz i węgiel w ciągu pierwszych trzech miesięcy po inwazji Moskwy, co przekracza pięciokrotnie wartość niż rok temu, chociaż Chiny są zdecydowanie największym nabywcą rosyjskiej ropy.
Chodzi o pieniądze, naprawdę: międzynarodowe monitory energetyczne zauważyły, że Rosja sprzedaje ropę z dużymi zniżkami.
"Dzisiaj motywacje rządu Indii są ekonomiczne, a nie polityczne. Indie zawsze będą szukać porozumienia w swojej strategii importu ropy. Trudno nie skorzystać z 20-procentowej zniżki na ropę, gdy importujesz 80-85% ropy, szczególnie w związku z pandemią i globalnym spowolnieniem wzrostu " - powiedział Samir N. Kapadia, szef handlu w firmie konsultingowej Vogel Group, według OilPrice.com.
Demokraci i nasz prezydent z demencją, którego administracja jest kierowana przez Baracka Obamę, celowo tankują nasz przemysł paliw kopalnych, ponieważ wiedzą, że nasza gospodarka pójdzie w ich ślady. I nie można uzależnić dziesiątek milionów Amerykanów od pomocy rządowej bez tankowania gospodarki.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz