AUTOR: TYLER DURDEN
Strajki i niedobory pilotów zmusiły linie lotnicze do odwołania tysięcy lotów na głównych europejskich lotniskach. Chaos związany z zakłóceniami lotów zwiększył wykorzystanie prywatnych odrzutowców wśród najbogatszych tego lata, którzy wskoczyli na Gulfstream G550, Cessna Citation X i lub Bombardier Challenger 350, aby uniknąć czkawki spóźnienia się do miejsca docelowego.
Bloomberg poinformował, że korzystanie z prywatnych odrzutowców wzrosło o prawie jedną trzecią w ostatnich miesiącach w porównaniu z poziomami sprzed pandemii. Przepustowość lotnisk z Ibizy na Mykonos została rozciągnięta, ponieważ europejscy politycy zaproponowali regulację, a nawet zakaz lotów prywatnymi odrzutowcami po lecie rekordowego upału.
Jak na ironię, pomimo całej gadaniny na temat zmian klimatu, Londyn zarejestrował najwięcej prywatnych odrzutowców w lipcu (12 000). Neapol, Amsterdam i Berlin odnotowały najbardziej znaczący wzrost ruchu prywatnych odrzutowców w lipcu w porównaniu z poziomami sprzed pandemii.
"Poziom wygody jest po prostu nieporównywalny, gdy polegasz na regularnych liniach lotniczych, które nie złożyły swojej gry z powrotem" - powiedział Richard Koe, dyrektor zarządzający w firmie konsultingowej WingX. Niewygodne jest to, że British Airways Plc, Deutsche Lufthansa AG i inni główni przewoźnicy odwołują tysiące lotów krajowych z powodu niedoborów pilotów i załóg, przez co niektórzy pasażerowie nie mogą dotrzeć do miejsca docelowego.
Koe powiedział, że obecna ciasnota na rynku prywatnych odrzutowców wynika z tego, że liczba osób latających prywatnie wzrosła aż o 40%. Dodał, że popyt może wzrosnąć jeszcze bardziej, jeśli linie lotnicze ograniczą loty przez zimę.
Tymczasem Francja bada sposoby ograniczenia gwałtownie rosnących lotów prywatnymi odrzutowcami z możliwymi nowymi przepisami dotyczącymi opodatkowania korzystania z samolotów o wysokiej emisji.
Clement Beaune, francuski minister transportu, powiedział, że prezydent Emmanuel Macron zatwierdził plan zbadania środków mających na celu ograniczenie korzystania z prywatnych odrzutowców w obliczu rosnącej reakcji na elity.
"Zachowania będą musiały się zmienić, a już się zmieniają" - powiedział Beaune francuskiej stacji telewizyjnej France 2. "Zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim możemy myśleć o systemach podatkowych lub regulacyjnych".
"Ogólnie w Europie ruch prywatny wzrósł o prawie 30% z poziomu sprzed pandemii do prawie 179 000 lotów" - powiedział Bloomberg.
Najpopularniejszymi przebytymi trasami były Londyn do Palma De Mallorca, Londyn na Ibizę, Paryż do Nicei i Londyn do Paryża.
Mimo że cnota Europejczyków najmocniej sygnalizuje na świecie sprzeciw wobec zmian klimatu, nadal pozwalają elitom podróżować prywatnymi odrzutowcami, podczas gdy zwykli ludzie muszą zmniejszyć swój ślad węglowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz