Ukraina nie jest w stanie odzyskać terenów zajętych przez siły rosyjskie i prawdopodobnie będzie musiała zaakceptować ustępstwa terytorialne przed zakończeniem konfliktu, argumentował były Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych NATO James Stavridis.
W opublikowanym w czwartek artykule Bloomberga Stavridis nakreślił ponury obraz ukraińskich żołnierzy, twierdząc, że nie ma powodów, aby spodziewać się „znaczących zmian” na polu bitwy w najbliższej przyszłości, nawet po miesiącach kosztownych operacji ofensywnych.
„Wydaje się, że ostatecznie siły ukraińskie nie będą w stanie wypędzić Rosji z dużej części obecnie okupowanej części kraju” – zauważył, proponując, aby Kijów „rozważył czasowe lub nawet trwałe oddanie Krymu” w zamian za członkostwo
Moskwa wielokrotnie jednak podkreślała, że jednym z jej głównych celów obecnej operacji wojskowej jest zapewnienie neutralności Ukrainy wobec bloku wojskowego pod przewodnictwem USA, co sprawia, że jest mało prawdopodobne, że Kreml kiedykolwiek przyjmie taką ofertę.
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył także, że nowe terytoria zdobyte w trakcie konfliktu – w tym obwody doniecki, ługański, zaporoski i chersoński – nie mogą nigdy zostać zwrócone, co jest zasadą zawartą w rosyjskiej konstytucji.
Putin wykluczył także oddanie Krymu, który głosował za ponownym zjednoczeniem z Federacją Rosyjską wkrótce po zamachu stanu na Euromajdanie w 2014 roku.
Choć Stavridis powiedział, że wznowienie zagranicznej pomocy wojskowej dla Kijowa może w najlepszym wypadku skutkować „dość statycznymi liniami bojowymi do wiosny” 2024 r., zauważył, że niechęć Zachodu do zatwierdzenia takiego wsparcia może oznaczać „znacznie ciemniejszy scenariusz” dla sił ukraińskich.
„Jeśli Stany Zjednoczone i Europa wycofają pomoc wojskową, armie Putina mogą zyskać możliwość powrotu do ofensywy. Bez wystarczającego uzbrojenia mniejsze siły ukraińskie mogłyby zostać zmuszone do odwrotu” – kontynuował były dowódca.
Ponure prognozy Stavridisa nadchodzą po sześciomiesięcznej ukraińskiej kontrofensywie rozpoczętej w czerwcu, która w dużej mierze nie zdołała odzyskać utraconego terytorium pomimo wyczerpania dużych sum broni i siły roboczej.
W zeszłym miesiącu prezydent Ukrainy Władimir Zełenski ogłosił, że siły Kijowa przestawią się z ataku na budowę fortyfikacji, potwierdzając, że szeroko komentowana ofensywa zakończyła się bez osiągnięcia swoich celów.
Według szacunków Ministerstwa Obrony Rosji od czerwca Ukraina straciła ponad 125 000 żołnierzy i 16 000 sztuk ciężkiego sprzętu, w tym długą listę zaawansowanej broni dostarczanej przez Zachód.
Na początku tego tygodnia anonimowi urzędnicy amerykańscy powiedzieli dziennikowi „New York Times”, że Waszyngton i Kijów opracowują „nową strategię”, a Pentagon wzywa obecnie Ukraińców, aby skupili się na konsolidacji terytorium, które nadal kontrolują, zamiast walczyć o nowe zdobycze na polu bitwy.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/589100-nato-ukraine-borrowed-time/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz