Co ciekawe, naukowcy nie znaleźli również statystycznie istotnej korelacji między poziomem emisji gazów cieplarnianych przez człowieka a dietą, więc nie obawiaj się; To nie jest natychmiastowa afirmacja "od teraz będziesz jadł robaki" (jeszcze). Zamiast tego nalegają na przeprowadzenie dalszych badań.
"Przejście z diety o wysokiej zawartości mięsa i białka na opcje wegetariańskie o wyższej zawartości błonnika w celu złagodzenia emisji gazów cieplarnianych z produkcji mięsa (zwierząt hodowlanych) potencjalnie skutkuje wyższą produkcją gazów w ludzkich jelitach i może wystąpić element zamiany zanieczyszczeń".
Badanie nie odrzuca wkładu ludzkiego oddechu w globalne ocieplenie jako nieznaczącego, co jest przerażające.
"Jeśli chodzi o wielkość, wartości te wynoszą około 0,05% i 0,1% całkowitych emisji CH4 i N2O zgłoszonych w krajowych wykazach gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii".
Tak więc, jeśli przyjdą po twoją kuchenkę gazową, mogą po prostu przyjść po wszystkich posłów.
Wkrótce będą rozdawać zestawy testowe MP, tak jak rozdawali testy na COVID.
Nie śmiej się; Jak wszyscy wiecie, najgłupsze teorie spiskowe ostatniej dekady prawie wszystkie się sprawdziły. Uważaj na siebie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz