Ambasada Rosji w ogrodach Pałacu Kensington w Londynie. © Sputnik / Alex McNaughton/Sputnik
Brytyjskie służby wywiadowcze próbowały werbować rosyjskich dyplomatów pracujących w Wielkiej Brytanii lub grozić im, twierdzi ambasador Moskwy w Londynie Andrey Kelin.
W czwartkowej rozmowie z RIA Novosti Kelin powiedział, że „takie przypadki się zdarzają”, określając je jako „niedopuszczalne”. Dodał, że ambasada rosyjska zwróciła uwagę władz brytyjskich na te incydenty.
Komentując decyzję poprzedniego rządu konserwatystów o wydaleniu rosyjskiego dyplomata wojskowego, pozbawieniu niektórych obiektów statusu dyplomatycznego, a także ograniczeniu wydawania wiz dyplomatycznych w maju, ambasador zasugerował, że kroki te zostały podjęte w dużej mierze w celu zdobycia punktów politycznych przed lipcowymi wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii, które i tak zakończyły się miażdżącą porażką torysów.
Ambasador Kelin zauważył, że Moskwa odpowiedziała tym samym, wydalając brytyjskiego didżeja wojskowego – dodał, że było to posunięcie całkiem przewidywalne.
Choć decyzja Londynu rzeczywiście utrudniła życie rosyjskim dyplomatom w Wielkiej Brytanii, to jednak poważnie podważyła interesy Wielkiej Brytanii – stwierdził ambasador.
Wyjaśnił, że „Londyn… świadomie zerwał kanały dialogu wojskowo-dyplomatycznego w okresie bezprecedensowej eskalacji… w Europie”.
Ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow wyraził podobne obawy dotyczące Stanów Zjednoczonych w marcowym wywiadzie dla RIA Novosti, przekazując, że „sytuacja wokół ambasady [rosyjskiej] jest rzeczywiście skomplikowana”.
„Nie mogę nie wspomnieć o niezdrowej uwadze, jaką [amerykańskie] służby specjalne poświęcają rosyjskim dyplomatom” – stwierdził Antonow. Zarzucił, że pracownicy ambasady otrzymywali oferty współpracy z władzami USA za pośrednictwem osobistych telefonów komórkowych oraz że agenci kontaktowali się z nimi w miejscach publicznych.
W czerwcu Antonow ubolewał, że Waszyngton podjął decyzję o zamknięciu rosyjskich centrów wizowych w Waszyngtonie i Nowym Jorku.
Wysłannik zauważył, że posunięcie to stanowiło „poważne dodatkowe obciążenie” dla obecności dyplomatycznej Moskwy w USA, która została już „wykrwawiona” w wyniku wydalenia rosyjskiego personelu.
Antonow potępił także cofnięcie przez Waszyngton statusu zwolnienia podatkowego personelu ambasady rosyjskiej jako „drobny, paskudny atak”.
Według wysłannika, choć władze USA nie podały żadnego uzasadnienia swoich działań, ich celem mogło być „zmuszenie naszych dyplomatów do ukrycia się za murami ambasady, do zaprzestania komunikacji i pracy”.
„To się nie stanie. Dopóki nie będzie ostatniego dyplomaty, dopóki tu pozostaniemy, będziemy nadal wykonywać swoje obowiązki” – podkreślił Antonow.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/602631-uk-intel-recruiting-attempts-russian-diplomats/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz