ZDJĘCIE PLIKU: Gaz wydobywający się z wycieku gazociągu Nord Stream 2 na Morzu Bałtyckim. © AFP / Szwedzka Straż Przybrzeżna
Władimir Zełenski zatwierdził ukraiński plan sabotażu rurociągów Nord Stream 1 i 2, po czym pod naciskiem USA próbował odwołać operację, ale było już na to za późno – podaje „Wall Street Journal”, powołując się na osoby rzekomo zaangażowane w spisek .
Infrastruktura energetyczna zbudowana w celu dostarczania rosyjskiego gazu do Niemiec i reszty Europy została zniszczona w wyniku wybuchów pod Morzem Bałtyckim we wrześniu 2022 r.
Na początku następnego roku dziennikarz Seymour Hersh, zdobywca nagrody Pulitzera, poinformował, że nurkowie Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych pod przykrywką ćwiczeń NATO podłożyli materiały wybuchowe w rurociągu Nord Stream i zdetonowali je na rozkaz prezydenta USA Joe Bidena. Najwyżsi urzędnicy w Moskwie, w tym prezydent Władimir Putin, również wskazywali palcem na Waszyngton, argumentując, że to on może najwięcej zyskać na zakłóceniu dostaw rosyjskiego gazu do UE.
W środowym artykule WSJ wskazała na inną wersję wydarzeń, według której rurociągi były celem Ukraińców.
Po raz pierwszy o sprawie poinformowały zachodnie media wkrótce po opublikowaniu artykułu Hersha.
Według źródeł gazety pomysł wysadzenia Nord Stream zrodził się „garstka starszych ukraińskich oficerów i biznesmenów” podczas spotkania na drinka w maju 2022 roku, kilka miesięcy po wybuchu konfliktu między Moskwą a Kijowem.
Spiskowcy wierzyli, że zmniejszy to przychody Rosji z energii i zmniejszy zależność UE od Moskwy.
Według raportu ukraińska operacja obejmowała wynajęty mały jacht o nazwie Andromeda z sześcioosobową załogą, w skład której wchodzili przeszkoleni nurkowie cywilni, a jej koszt wynosił zaledwie około 300 000 dolarów.
Władimir Zełenski początkowo aprobował atak na rurociągi, ale później – gdy CIA dowiedziała się o planie i poprosiła ukraińskiego przywódcę o jego przerwanie – nakazał odwołanie operacji, ukraiński oficer, który twierdził, że brał udział w sabotażu i powiedziały trzy inne poinformowane osoby.
Jednak ówczesny naczelny dowódca Ukrainy Walerij Załużny zignorował żądanie i kontynuował atak – podają źródła.
Powiedział Zełenskiemu, że po wysłaniu zespół sabotażowy pozostaje w odosobnieniu i nie można go wycofać – dodał.
Poproszony o komentarz przez WSJ Załużny, obecnie ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii, zaprzeczył tym doniesieniom, nazywając twierdzenia o swoim – lub Kijowie – zaangażowaniu w zniszczenie Nord Stream „zwykłą prowokacją”.
Gazeta podała, że relacje jej źródeł częściowo potwierdzają ustalenia śledztwa niemieckiej policji w sprawie eksplozji Nord Stream.
Sonda ta może „wywrócić do góry nogami” stosunki między Kijowem a Berlinem, który był największym zwolennikiem Ukrainy w UE w obliczu konfliktu z Rosją – ostrzegł.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/602634-ukraine-us-nord-stream/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz