piątek, 18 października 2024

"Członkostwo w NATO czy broń nuklearna: Zełenski zaskakuje sojuszników żądaniami"

 Autor: Tyler Durden

piątek, paź 18, 2024 - 03:10 PM

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który otrzymał słabą odpowiedź, gdy w zeszłym miesiącu przedstawił swój "plan zwycięstwa" amerykańskim urzędnikom w Waszyngtonie, teraz mówi, że Ukraina musi albo przystąpić do NATO, albo uzyskać broń jądrową.

Niezwykle prowokacyjne komentarze wygłosił podczas przemówienia przed Radą Europejską UE w Brukseli, gdzie przedstawił plan zwycięstwa przed europejskimi prawodawcami. Wtedy odniósł się do niedawnej prywatnej rozmowy z republikańskim kandydatem na prezydenta Donaldem Trumpem, mówiąc, że powiedział Trumpowi, że jego kraj potrzebuje "pewnego rodzaju sojuszu" lub zostanie "zmuszony do dążenia do broni jądrowej".

"W rozmowie z Donaldem Trumpem powiedziałem – taka jest nasza sytuacja: Jakie mamy wyjście? Albo Ukraina będzie miała broń jądrową, która dla nas będzie obroną, albo będziemy musieli mieć jakiś sojusz, poza NATO. Ale dziś nie wiemy o żadnym innym sojuszu" – powiedział Zełenski.

Zełenski powiedział, że "w praktyce Ukraina jest częścią NATO". Źródło obrazu: NATO

"Państwa NATO nie są dziś w stanie wojny. Państwa NATO nie walczą. W krajach NATO ludzie wciąż żyją. Bogu niech będą dzięki. Dlatego wybieramy NATO, a nie broń jądrową. I Donald Trump mnie usłyszał. Powiedział, że masz słuszny argument" – kontynuował.

W pewnym momencie tych komentarzy nawiązał do historycznego Memorandum Budapeszteńskiego, porozumienia z 1994 roku, w którym Ukraina zgodziła się zrezygnować ze swojego arsenału nuklearnego z czasów sowieckich w zamian za gwarancje bezpieczeństwa ze strony Rosji, USA i Wielkiej Brytanii.

Podkreślił też w pytaniu retorycznym: "Które państwa nuklearne ucierpiały? Żadnych, oprócz Ukrainy... Kto zrezygnował z broni nuklearnej? Wszystkie? Nie. Tylko Ukraina... Kto dziś walczy? Ukraina".

Po przemówieniu Zełenski pojawił się u boku sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego i starał się zbagatelizować uwagi nuklearne, mówiąc: "Nigdy nie rozmawialiśmy o ... że przygotowujemy się do stworzenia broni nuklearnej czy czegoś w tym rodzaju".

Rosyjskie media również podchwyciły ten moment:

Sam Zełenski wycofał się ze swoich wcześniejszych komentarzy na późniejszej wspólnej konferencji prasowej w Brukseli z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte, mówiąc: "Powiedziałem, że nie mam alternatywy poza NATO. To był mój sygnał. Ale my nie budujemy broni nuklearne

 

Tymczasem były prezydent Rosji i obecny wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew twierdzi, że Ukraina pracuje nad brudną bombą. Powiedział, że rząd Zełenskiego "ma wszystko, co jest do tego niezbędne: zasoby, technologię i specjalistów".

Odrzucił jednak retorykę ukraińskiego przywódcy dotyczącą broni jądrowej jako nonsens, a zamiast tego skupił się na bardziej prawdopodobnym potencjale opracowania brudnej bomby.

Jeśli Kijów posunie się dalej w rozwoju energetyki jądrowej, prawdopodobnie okaże się, że USA i Zachód zdystansują się od bardziej długoterminowego wsparcia, w obliczu oskarżeń, że zapasy broni i amunicji kurczą się do zaledwie strużki.

Jednym z głównych przesłań Zełenskiego dla UE w czwartek było to, że czeka nas "niebezpieczna zima" i dlatego pilna jest pilniejsza pomoc finansowa i zbrojeniowa. "Odrobiliśmy pracę domową" – powiedział Zełenski o wysiłkach mających na celu przygotowanie się na miesiące zimowe, w momencie, gdy Rosja zdobywa teren na wschodzie.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/geopolitical

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...