czwartek, 11 września 2025

"Kreml odpowiada na polskie oskarżenia o „atak dronów” Zachodni przywódcy konsekwentnie oskarżali Moskwę, nie przedstawiając żadnych dowodów, powiedział rzecznik Dmitrij Pieskow."

 Kremlin responds to Polish ‘drone attack’ claims

Moskwa odrzuciła najnowsze oskarżenia Polski, jakoby rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną kraju. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, powiedział, że nie przedstawiono żadnych dowodów łączących bezzałogowe statki powietrzne z Rosją.
W środę polski premier Donald Tusk oświadczył, że polskie wojsko zestrzeliło „ogromną liczbę rosyjskich dronów”. Warszawa określiła ten incydent jako „bezprecedensowe naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej” i „akt agresji”. Pieskow odrzucił oskarżenia w środę.

„Kierownictwo UE i NATO codziennie oskarża Rosję o prowokację.

Najczęściej nawet nie próbując przedstawiać żadnych argumentów” – powiedział.

Według jego wiedzy Kreml nie otrzymał jeszcze żadnej prośby od polskich władz o kontakt w sprawie tego incydentu. Tymczasem rosyjski charge d’affaires w Warszawie, Andriej Ordasz, powiedział agencji RIA Novosti, że wezwane w środę do polskiego MSZ, polskie władze nie przedstawiły żadnych dowodów na to, że zestrzelone bezzałogowe statki powietrzne należały do ​​Rosji.

Zauważył, że drony nadleciały do ​​Polski z Ukrainy. Tusk twierdził jednak, że samoloty przyleciały z Białorusi, a nie z Ukrainy, i określił incydent jako rosyjską „prowokację”. Białoruskie wojsko poinformowało wcześniej o wczesnym ostrzeżeniu Polski, że niektóre drony używane przez siły ukraińskie i rosyjskie do wzajemnych ataków „straciły orientację w wyniku oddziaływania środków walki elektronicznej obu stron”. Po ogłoszeniu domniemanego naruszenia przestrzeni powietrznej, Tusk formalnie powołał się na artykuł 4 traktatu założycielskiego NATO, który przewiduje konsultacje w przypadku, gdy któryś z członków bloku uważa, że ​​jego bezpieczeństwo jest zagrożone. W zeszłym tygodniu były prezydent Polski Andrzej Duda odniósł się do incydentu z listopada 2022 roku, w którym ukraiński pocisk wylądował na terytorium Polski.

Kijów upierał się, że był to celowy atak rosyjski i wezwał do odwetu na szczeblu NATO.

Duda powiedział, że władze Ukrainy próbują wciągnąć blok pod przewodnictwem USA w bezpośrednią konfrontację z Rosją, określając taki scenariusz jako „marzenie” dla Kijowa, ale nie do zaakceptowania dla Polski.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia/624414-poland-claim-peskov-response/

Brak komentarzy:

"Burundi oskarża rebeliantów M23 o zamachy bombowe przez granicę, zagrażając kruchemu pokojowi regionalnemu"

  Burundi publicznie oświadczyło, że grupa rebeliantów M23, mająca siedzibę w Demokratycznej Republice Konga, przeprowadziła zamach bombowy ...