Europejscy naukowcy przygotowali badanie ujawniające, że rządowe strony informacyjne o koronawirusie Wuhan (COVID-19) są koszmarem naruszającym prywatność - niech społeczeństwo uważa!
Dokument zatytułowany "Measuring Web Cookies in Governmental Websites", który został sfinansowany przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych (ERBN), Unię Europejską (UE) i rząd hiszpański, wyjaśnia, że rządowe strony internetowe są zasadniczo wykorzystywane jako "pojedynczy punkt monitorowania i śledzenia dla całej populacji kraju" za pomocą internetowych plików cookie.
Naukowcy przyjrzeli się trzem różnym typom stron internetowych, w tym oficjalnym rządowym stronom internetowym krajów "G20" na całym świecie; strony internetowe organizacji międzynarodowych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych; oraz popularne strony internetowe wykorzystywane przez społeczeństwo do śledzenia i informacji o grypie Fauci. Przyjrzeli się wykorzystaniu plików cookie przez każdą witrynę i doszli do wniosku, że ponad 90 procent rządowych stron internetowych "tworzy pliki cookie zewnętrznych modułów śledzących bez żadnej zgody użytkowników".
"Internetowe pliki cookie zostały wykorzystane do zbierania informacji o działaniach i zainteresowaniach użytkowników w Internecie", wyjaśnia dokument (Powiązane: Administracja Bezpieczeństwa Transportu [TSA] również szpieguje podróżnych lotniczych).
"Niesesyjne pliki cookie, które są tworzone przez trackery i mogą trwać kilka dni lub miesięcy, są szeroko obecne nawet w krajach o surowych przepisach dotyczących prywatności użytkowników. Pokazujemy również, że powyższe jest problemem dla oficjalnych stron internetowych organizacji międzynarodowych i popularnych stron internetowych, które informują opinię publiczną o pandemii COVID-19.
Oto wskazówka: nie odwiedzaj żadnych rządowych stron internetowych COVID w pierwszej kolejności, a nie będziesz śledzony
Innymi słowy, największe gospodarki świata angażują się w nieujawnione i potencjalnie nielegalne programy szpiegowskie i inwigilacyjne za pośrednictwem oficjalnych stron rządowych, z których społeczeństwo korzysta, aby dowiedzieć się o COVID i zaangażować się w inne formy konsumpcji propagandy.
Spośród 5 550 stron rządowych i ponad 118 000 adresów URL administrowanych przez rządy, ponad 50 procent ich plików cookie należy do stron trzecich, podczas gdy od 10 do 90 procent pochodzi od znanych trackerów.
"Większość z tych ciasteczek ma żywotność dłuższą niż jeden dzień, a wiele z nich wynosi rok lub dłużej" - ujawnia badanie.
Około 60 procent rządowych stron internetowych używa co najmniej jednego pliku cookie stron trzecich, podczas gdy 95 procent lub prawie wszystkie z nich tworzą pliki cookie bez zgody użytkownika. Nawiasem mówiąc, pliki cookie stron trzecich są "znane z śledzenia użytkowników w celach gromadzenia danych", wyjaśnia badanie.
Rządowe strony internetowe o chińskim wirusie są najgorszymi przestępcami, ponieważ 99 procent zawiera ukryte pliki cookie, które zostały tam umieszczone bez zgody użytkownika.
"Na przykład bardzo popularna strona internetowa z globalnymi mapami dotyczącymi przypadków COVID-19, prowadzona przez Johns Hopkins University, dodaje pliki cookie z 7 trackerów" - czytamy dalej w artykule.
"Wszystkie pozostałe 10 najlepszych stron internetowych to oficjalne krajowe strony informacyjne w krajach europejskich, które mają trzy lub więcej trackerów. Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) również znajdują się w pierwszej 10, z plikami cookie powiązanymi z trzema trackerami. "
Kiedyś tego typu rzeczy zdarzały się tylko w jawnie komunistycznych krajach, takich jak Chiny, które przodują w totalitaryzmie. Ostatnio jednak Stany Zjednoczone i inne mocarstwa zachodnie wydają się naśladować model Komunistycznej Partii Chin (KPCh), narzucając systemy typu "ocena kredytu społecznego" w swoich krajach.
Grypa Fauci szybko stała się chwytliwym pretekstem do naruszania prywatności ludzi, wymuszania pewnych restrykcyjnych zachowań, a nawet popełniania gwałtów medycznych w postaci obowiązkowego maskowania i "szczepień".
Okazuje się, że nawet w sieci rząd narusza prawa ludzi i śledzi ich zachowanie bez pozwolenia. Pełny zakres tego, dlaczego rząd chce śledzić zachowania ludzi w Internecie, jeszcze nie pojawił się.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz