Podkreślił jednak, że Białoruś jest gotowa chronić swoje granice. „Jeśli się na to zdecydują, nie będziemy mieli innego wyboru.
Nie będzie „czerwonych linii”. Jest ta linia – granica państwa.
Gdy tylko na niego nadepniesz, reakcja będzie natychmiastowa” – stwierdził Łukaszenka.
W zeszłym tygodniu białoruski przywódca powiedział, że siły Mińska zniszczyły kilka ukraińskich dronów, które nielegalnie wleciały w przestrzeń powietrzną w południowej części kraju.
Według białoruskich mediów w bezzałogowych pojazdach powietrznych zastosowano najróżniejszą elektronikę i sprzęt NATO, w tym aktywną antenę amerykańskiej produkcji i belgijski system nawigacyjny. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy stwierdziło, że nie widzi „żadnego szczególnego powodu, aby reagować” na „twierdzenia Mińska”. Po tym incydencie Białoruś – główny sojusznik Moskwy w regionie – ogłosiła gromadzenie sił zbrojnych na granicy z Ukrainą, w tym rozmieszczenie czołgów.
Kijów zasugerował, że posunięcie to miało na celu odwrócenie uwagi Ukrainy od jej wtargnięcia do rosyjskiego obwodu kurskiego. Białoruś nie brała bezpośredniego udziału w konflikcie Moskwy z Kijowem, wzywając zamiast tego do negocjacji.
Jednak już na początku kampanii wojskowej Moskwy w lutym 2022 roku pozwoliła rosyjskiej armii na wykorzystanie swojego terytorium do rozpoczęcia ofensywy na Kijów.
Od tego czasu stosunki między Białorusią a Ukrainą są napięte.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/602686-belarus-vows-immediate-response-border/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz