środa, 3 czerwca 2020

"Trudne powroty do pracy: 8 godzin w maseczce?"

Konsekwencją odmrażania gospodarki jest stopniowy powrót pracowników do firm. Jak podaje Prawo.pl, dla pracodawców jest to duży wysiłek organizacyjny i finansowy, związany m.in. z przystosowaniem przedsiębiorstw do nowych warunków sanitarnych. Według portalu, pojawiają się też problemy natury prawnej.

Trudne powroty do pracy: 8 godzin w maseczce?

Tak ma teraz wyglądać praca w biurach?... (Fot. Getty Images)

Jak dowiedziało się Prawo.pl, jedna z dużych firm w centralnej Polsce żąda od pracowników podpisywania oświadczeń, w których potwierdzą, że mają świadomość, iż w pracy mogą zarazić się koronawirusem. Według informacji portalu, pracodawcy chcą też, by pracownicy swoim podpisem wyrażali zgodę na mierzenie im temperatury, a także zobowiązywali się do m.in. stosowania wymogu chodzenia do kuchni pojedynczo, noszenia maseczki przez 8 godzin czy dezynfekowania biurek.

Prawnicy, z którymi rozmawiał portal, przestrzegają jednak przed przykładaniem nadmiernej wagi do takich oświadczeń, bo, zgodnie z Kodeksem pracy, obowiązkiem pracodawcy jest zagwarantowanie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

"Zbieranie oświadczeń typu: pracownik ma świadomość, że może dojść do zakażenia w miejscu pracy, niczemu nie służy. Pracodawca odpowiada za zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy i takie oświadczenie nie będzie zdejmowało z niego tej odpowiedzialności" - podkreśla w wypowiedzi dla Prawo.pl Michał Kibil, adwokat, partner zarządzający w kancelarii Kibil i Wspólnicy.

Pracownicy muszą wyrazić zgodę na mierzenie temperatury. (Fot. Getty Images)

"Pracownik z kolei ma obowiązek podejmowania pracy i sama obawa przed zakażeniem nie jest podstawą, aby od pracy się uchylał" - uzupełnia ekspert. Jego zdaniem, pierwszym zaleceniem powinno być wprowadzenie formalnego zakazu przychodzenia do pracy przy wystąpieniu objawów choroby oraz zobowiązanie pracowników do zgłaszania się do lekarza.

Rozwiązań odseparowujących pracowników jest wiele: ustalanie ruchomych godzin rozpoczynania pracy, wprowadzanie w firmach 1,5-2-metrowych odstępów między stanowiskami pracy, oddzielanie stanowisk trwałymi barierami - wylicza portal Prawo. pl. W opinii portalu takie odmrażanie życia gospodarczego jest kosztowne, dlatego niektóre firmy po przeanalizowaniu kosztów dostosowania się do zaleceń Państwowej Inspekcji Pracy czy Sanepidu, postawiły na pracę zdalną. Powrót z pracy zdalnej w wielu firmach będzie odbywał się rotacyjnie.

Pełen tekst na: https://www.prawo.pl/kadry/bhp-w-pracy-w-trakcie-epidemii-koronawirusa-kosztowne-zalecenia,500720.html

zrodlo:londynek.net

Brak komentarzy:

"Jak USA próbowały zastąpić prawo międzynarodowe swoim własnym, wypaczonym tworem Od Kosowa po Krym, hipokryzja „porządku opartego na zasadach” Waszyngtonu byłaby zabawna, gdyby nie była tak poważna"

Autorstwa Glenna Diesena, profesora na University of South-Eastern Norway i redaktora w czasopiśmie Russia in Global Affairs. Obserwuj go n...