WYSŁANY PRZEZ: VIA CELLPHONETASKFORCE
Technokraci wymyślają, ponieważ mogą, a nie dlatego, że istnieje wykazana potrzeba lub wezwanie, aby to zrobić. Szybka komunikacja, taka jak 5G, przeniknęła ląd i przestrzeń kosmiczną, ale teraz technokraci koncentrują się również na oceanach, aby stworzyć "inteligentne oceany" i "Internet podwodnych rzeczy" (IoUT). ⁃ Edytor TN
W 2018 r. na lądzie i w kosmosieprzygotowania do rozmieszczenia milionów anten były bardzo publicznie przygotowywane i reklamowane, dla "5G", "Inteligentnych Miast" i "Internetu Rzeczy".
W tym samym czasie, bez żadnego rozgłosu, rządy, laboratoria badawcze oraz interesy komercyjne i wojskowe współpracowały nad planami stworzenia "inteligentnych oceanów" i "Internetu podwodnych rzeczy" (IoUT). Nie konsultowali się z rybami, wielorybami, delfinami, ośmiornicami i innymi mieszkańcami tych głębin.
W Stanach Zjednoczonych National Science Foundation sfinansowała to, co nazwała projektem SEANet.
Celem było umożliwienie szerokopasmowej komunikacji bezprzewodowej z dowolnego punktu na oceanach lub w oceanach do dowolnego miejsca na planecie lub w kosmosie.
Internet rzeczy podwodnych został zaprojektowany tak, aby umożliwić wszystkie te same możliwości komunikacyjne, które są dostarczane na lądzie, w tym "strumieniowe przesyłanie wideo w czasie rzeczywistym z wody".
W ciągu ostatnich trzech lat naukowcy i inżynierowie opublikowali mnóstwo artykułów w USA, Chinach, Pakistanie, Katarze, Korei Południowej, Hiszpanii, Australii, Grecji,
Włochy, Francja, Maroko, Arabia Saudyjska i inne kraje. W 2020 roku IEEE Internet of Things Journal opublikował specjalne wydanie na temat Internetu rzeczy dla Smart Ocean.
W 2019 roku czasopismo Sensors opublikowało specjalne wydanie na temat Smart Ocean: Emerging Research Advances, Prospects and Challenges, a to samo czasopismo publikuje teraz kolejne wydanie specjalne na temat Internetu rzeczy podwodnych.
Niektóre z działań, które rzekomo "potrzebują" tej technologii w oceanach, to:
- monitorowanie zmian klimatu
- kontrola i śledzenie zanieczyszczeń
- zapobieganie katastrofom, w tym systemy ostrzegania przed tsunami
- eksploracja oceanów
- rybołówstwo i akwakultura
- zbieranie raf koralowych
- monitorowanie płyt tektonicznych
- nawigacja
- światowy handel oceaniczny
- poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej i gazu
- łączność i nadzór wojskowy
Infrastruktura, która zaczyna być wdrażana na całym oceanie, obejmuje:
- czujniki i anteny ("węzły") na dnie oceanu
- węzły na różnych głębokościach
- węzły powierzchniowe
- przekaźniki antenowe na różnych głębokościach do przesyłania danych pionowo z dna oceanu na powierzchnię oceanu i poziomo między węzłami
- Autonomiczne pojazdy podwodne (AUV)
- Autonomiczne pojazdy nawodne (ASV)
- roboty podwodne
- bezprzewodowe boje powierzchniowe
- inteligentne łodzie i statki
- inteligentne okręty podwodne
- inteligentne brzegi
Ponieważ komunikacja jest trudniejsza do osiągnięcia pod wodą niż w powietrzu i bardziej podatna na zakłócenia, kilka różnych rodzajów mediów komunikacyjnych jest wykorzystywanych w oceanach do wysyłania danych z różnymi prędkościami i na różne odległości.
Fale akustyczne, fale radiowe, lasery, światło LED i indukcja magnetyczna sąwszystkie wykorzystywane do zalewania oceanów danymi.
Opracowywany jest podwodny system GPS.
Większość z tych mediów działa tylko w przypadku komunikacji krótkiego i średniego zasięgu.
Komunikacja dalekiego zasięgu opiera się na falach akustycznych i jest podobna do technologii stosowanej w sonarze oceanicznym.
Technologie te są już obecnie wprowadzane na rynek i instalowane w oceanach na całym świecie.
Na konferencji Oceanology International 2022, która odbędzie się w Londynie w dniach 15-17 marca, dziesiątki z tych firm zaprezentują swoje produkty.
WaterLinked sprzedaje technologię czujników podwodnych za pośrednictwem dystrybutorów na całym świecie do stosowania w akwakulturze i nawigacji podwodnej.
"Nasza technologia Wireless Sense™ umożliwia niezawodną komunikację bezprzewodową i innowacyjne rozwiązania czujników podmorskich" - czytamy na ich stronie internetowej.
EvoLogics sprzedaje podwodne modemy akustyczne, zarówno średniego, jak i dalekiego zasięgu, które "zapewniają pełnodupleksową komunikację cyfrową".
SonarDyne International sprzedaje podwodne modemy akustyczne przemysłowi naftowemu i gazowemu oraz rządom i marynarkom wojennym.
Voyis sprzedaje podwodne skanery laserowe krótkiego i dalekiego zasięgu.
GeoSpectrum sprzedaje "zintegrowane, kompleksowe systemy akustyczne" do poszukiwań ropy naftowej i gazu oraz do celów wojskowych.
Dynautics sprzedaje autonomiczne pojazdy podwodne (AUV). Seaber sprzedaje "gotowe mikro-AUV".
Hydromea sprzedaje "pierwszy w historii podwodny dron bez uwięzi".
Mediterraneo Señales Maritimas sprzedaje "boje danych, które integrują czujniki za pośrednictwem naszego rejestratora danych, dzięki czemu dane mogą być przesyłane do zdalnej stacji i wyświetlane w naszym oprogramowaniu".
3D at Depth, Inc. "zapewnia zaawansowane podmorskie systemy laserowe LIDAR".
Teledyne Marine sprzedaje autonomiczne szybowce podwodne, autonomiczne pojazdy podwodne ("bezzałogowe roboty podwodne") oraz "systemy laserowe do nurkowania zarówno na płytkich, jak i głębokich morzach".
"Podwodne roboty roją się od oceanu", czytamy na stronie internetowej Woods Hole Oceanographic Institute. Instytut opracował akustyczny system nawigacji, który umożliwia współpracę dużej liczby podwodnych robotów. "Zamiast używać tylko jednego, większego i droższego podwodnego robota do pokrycia obszaru oceanu, chcemy mieć setki, a nawet tysiące mniejszych, tańszych robotów, które mogą pracować w synchronizacji" - czytamy na ich stronie internetowej.
Organizacje ochrony oceanów od dawna prowadzą kampanię przeciwko zanieczyszczeniu hałasem w oceanach, ale dopiero zaczynają zdawać sobie sprawę z tego nowego rodzaju ataku, który może przyćmić wszystkie poprzednie ataki hałasu w swoim zakresie i skali. Na przykład jedna z kampanii organizacji ekologicznej, Sea Shepherd, brzmi "Wyciszenie ogłuszającego ryku zanieczyszczenia hałasem oceanicznym". Piszą:
W 1953 roku Jacques Cousteau opublikował klasyczne wspomnienia o swoich wczesnych dniach podwodnej eksploracji. Zatytułował tę książkę The Silent World. Dziś działalność człowieka kpi z tego tytułu. W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci zanieczyszczenie hałasem morskim rosło w tempie wykładniczym. Hałas powodowany przez ruch statków podwaja się z każdą dekadą. Wbijanie pali, pogłębianie, sonar i sejsmiczne poszukiwania ropy i gazu dodają kakofonii. Dla dzikiej przyrody morskiej, a zwłaszcza dla waleni wrażliwych akustycznie, ta antropogeniczna rakieta stanowi poważne i rosnące zagrożenie. Zanieczyszczenie hałasem oceanu powoduje silny stres, zmiany behawioralne, maskowanie (tj. Trudności w postrzeganiu ważnych naturalnych dźwięków), osierocenia i utratę wrażliwości słuchu spowodowaną hałasem. "
Do tej mieszanki dodawany jest teraz Internet Podwodnych Rzeczy, który zaczyna zalewać oceany dźwiękiem, aby połączyć je z Internetem. Dźwięk ten będzie modulowany impulsowo z tymi samymi szkodliwymi częstotliwościami, co fale radiowe, aby przenosić te same dane. Aby komunikować się na duże odległości, niektóre z podwodnych modemów akustycznych, które są sprzedawane, są w stanie wytwarzać dźwięk tak głośny, jak 202 decybele. Odpowiada to 139 decybelom w powietrzu. Jest tak głośny jak silnik odrzutowy w odległości 100 stóp i przekracza próg bólu u ludzi. Modemy te emitują modulowany dźwięk na częstotliwościach od 7 kHz do 170 kHz, obejmując prawie cały zakres słyszenia delfinów, które wykorzystują dźwięk do polowania i nawigacji.
Przeczytaj całą historię tutaj...
Przetlumaczono przez translator Google
za:http://stateofthenation.co/
https://www.technocracy.news/smart-oceans-cell-towers-on-the-ocean-floor/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz