środa, 7 września 2022

"Ron Paul Wściekły "Fed chce cię zwolnić" "

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, WRZ 07, 2022 - 12:30

Autor: Ron Paul via The Ron Paul Institute for Peace & Prosperity,

Rezerwę Federalną bez wątpienia niepokoił lipcowy spadek stopy bezrobocia w USA do 4,5 proc. i wzrost liczby ofert pracy do 11,2 mln. Wynika to z faktu, że strategia Fedu mająca na celu zmniejszenie historycznej inflacji cenowej nękającej obecnie gospodarkę – spowodowanej bezprecedensową polityką Fed w zakresie niskich lub zerowych stóp procentowych – polega na zwiększeniu bezrobocia w celu zmniejszenia wydatków konsumpcyjnych. W swoim przemówieniu na dorocznej konferencji poświęconej polityce pieniężnej w Jackson Hole w stanie Wyoming prezes Fed Jerome Powell powtórzył swoje zaangażowanie w zwiększanie bezrobocia lub, jak to ujął, "łagodzenie rynków pracy".

Powell ma rację, że obniżenie inflacji cenowej jest pilne. Ma również rację, że takie postępowanie zwiększy bezrobocie i spowolni wzrost gospodarczy. Wysiłki Fedu zmierzające do obniżenia inflacji poprzez podniesienie stóp procentowych utrudnią również przeciętnym Amerykanom uzyskanie kredytów hipotecznych, zakup samochodu, a nawet opłacenie rachunków za media. Ci, którzy najbardziej ucierpieli z powodu "zmiękczenia rynków pracy" przez Fed, są również głównymi ofiarami inflacji cenowej stworzonej przez Fed. Pokazuje to szaleństwo i okrucieństwo systemu pieniądza fiducjarnego, który wzbogaca elity, improwizując masy.

Dobrze powiązani członkowie elity finansowej i kapitaliści kumple czerpią korzyści z kreacji pieniądza przez Rezerwę Federalną, ponieważ są pierwszymi odbiorcami nowych pieniędzy. Umożliwia im to zwiększenie siły nabywczej, zanim nowy pieniądz spowoduje ogólną inflację cenową. Do czasu, gdy kreacja pieniądza wpłynie na klasę średnią i pracującą, gospodarka jest nękana powszechną inflacją cenową. Dlatego nominalny wzrost płac nie wystarczy, aby zrekompensować realny wzrost cen. Tak więc przeciętni Amerykanie cierpią zarówno z powodu inflacji tworzonej przez Fed, jak i prób Fedu, aby powstrzymać tę inflację.

To zdumiewające, że coraz więcej osób nie kwestionuje idei, że inflacja, recesje, bezrobocie oraz boomy i krachy są niezbędnymi cechami zdrowego systemu monetarnego. Nawet wielu skądinąd zagorzałych obrońców wolnego rynku utrzymuje dziecięcą wiarę w bankowość centralną. Niektórzy konserwatyści popierają "reformę" Fedu poprzez zmuszenie go do prowadzenia polityki pieniężnej "opartej na zasadach". Ci konserwatyści nie rozumieją, że problemem jest istnienie banku centralnego z uprawnieniami do manipulowania walutą.

Wielu postępowców zdaje sobie sprawę ze szkód, jakie Fed wyrządza przeciętnym Amerykanom, gdy podnosi stopy procentowe. Jednak ich "rozwiązanie" jest lekarstwem gorszym niż choroba: sprawić, by Fed utrzymywał niskie stopy procentowe (a tym samym wysoką inflację) w nieskończoność – lub dopóki ciągła dewaluacja waluty poprzez inflację nie spowoduje kryzysu dolara, prowadzącego do poważnej katastrofy gospodarczej. Głównymi ofiarami tego kryzysu będą oczywiście ci sami amerykańscy postępowcy, o których twierdzą, że im zależy.

Niepowodzenie Rezerwy Federalnej w wypełnianiu podwójnego mandatu, jakim jest zapewnienie stabilnych cen i pełnego zatrudnienia, w połączeniu ze szkodami, jakie wyrządza narodowi amerykańskiemu, stanowi najlepszy argument za zmianą naszej polityki pieniężnej. Stabilna waluta, bezpieczna od manipulacji ze strony polityków lub bankierów centralnych, zapewniłaby podstawę długoterminowego dobrobytu, który przyniesie korzyści wszystkim, nie tylko kumoterskim kapitalistom i żądnym władzy politykom. Pierwszym krokiem w tym przejściu jest ostateczne przejście audytu ustawodawstwa Fed i kontynuowanie wysiłków na rzecz uchwalenia przepisów stanowych uznających metale szlachetne za prawny środek płatniczy.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy: