Polscy kierowcy ciężarówek uważają, że złagodzenie przepisów dotyczących pojazdów ciężarowych zarejestrowanych poza UE dało ukraińskim firmom przewagę nad Polakami.
Polscy truckerzy grożą zablokowaniem wszystkich przejść granicznych z Ukrainą od listopada ze względu na nadmierną konkurencję po liberalizacji transportu międzynarodowego między Ukrainą a Unią Europejską.
Od listopada polscy kierowcy ciężarówek będą inicjować protesty i blokady na ukraińskich przejściach granicznych, co grozi zakłóceniem ruchu granicznego potencjalnie do końca roku.
Informację podało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Producentów Pojazdów Samochodowych Ukrainy "Ukrawtoprom", powołując się na Międzynarodowe Zrzeszenie Transportowe Ukrainy.
"Akcja protestacyjna zaplanowana jest na okres dwóch miesięcy. Powodem protestów jest nadmierna konkurencja po liberalizacji transportu międzynarodowego między Ukrainą a krajami UE" – czytamy w komunikacie.
Polscy kierowcy ciężarówek przekonują, że złagodzenie przepisów wobec pojazdów ciężarowych zarejestrowanych poza UE dało ukraińskim firmom przewagę nad Polakami – ujawnili eksperci z Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Ukrainy.
Potwierdzono pierwsze spotkanie uczestników z lokalnymi władzami w pobliżu przejścia granicznego Korczowa, zaplanowane na 3 listopada.
Przedstawiciele polskich firm domagają się podobno natychmiastowych zmian, w tym powrotu do systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników, ograniczeń w rejestrowaniu firm w Polsce, jeśli środki finansowe nie mają siedziby w Unii Europejskiej, oraz zaostrzenia przepisów transportowych dla firm spoza UE.
Ponadto Polacy domagają się stworzenia osobnych pasów dla pustych pojazdów, które obecnie muszą godzinami czekać na granicy.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://rmx.news/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz