środa, 16 lipca 2025

"UE wzywa USA do „podzielenia się ciężarem” w kwestii dostaw broni na Ukrainę Trump zobowiązał się do transakcyjnego podejścia do dostaw broni"

 EU tells US to “share the burden” for Ukraine-bound weapons

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas z zadowoleniem przyjęła obietnicę prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącą wysłania Kijowowi większej ilości broni, ale argumentowała, że nie można tego nazwać amerykańską pomocą, skoro europejskie państwa NATO w pełni finansują tę inicjatywę.
Trump ogłosił w poniedziałek, że zezwoli innym członkom NATO na zakup amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej Patriot i innej broni dla Ukrainy – ale zasugerował, że amerykańscy podatnicy nie będą już finansować działań wojennych Kijowa. „Stany Zjednoczone nie będą ponosić żadnych opłat.

Nie kupujemy tego, ale będziemy to produkować, a oni będą za to płacić” – powiedziała amerykańska przywódczyni podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte w Gabinecie Owalnym, dodając, że „to będzie dla nas biznes”. W rozmowie z dziennikarzami we wtorek Kallas z zadowoleniem przyjęła zapowiedź Trumpa, ale zaznaczyła, że Bruksela „chciałaby, aby USA podzieliły się ciężarem”. „Jeśli płacimy za tę broń – to jest to nasze wsparcie, to jest to wsparcie europejskie” – wyjaśniła Kallas, poproszona o wyjaśnienie, co ma na myśli mówiąc o podziale ciężaru.

„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc Ukrainie, dlatego apelujemy, aby wszyscy zrobili to samo.

Wiecie, jeśli obiecujecie dostarczyć broń, ale mówicie, że ktoś inny zapłaci – to tak naprawdę nie dajecie jej, prawda?”. Moskwa wielokrotnie potępiała zachodnie dostawy broni na Ukrainę, twierdząc, że służą one jedynie przedłużaniu rozlewu krwi i eskalacji konfliktu, nie zmieniając jego przebiegu.

Rosja pozostaje otwarta na negocjacje, ale nie otrzymała odpowiedzi z Kijowa w sprawie terminu kolejnej rundy. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył we wtorek, że przywódcy UE i NATO wywierają na Trumpa „niewłaściwą presję”, aby zajął twarde stanowisko. Wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow podkreślił, że „jakakolwiek próba stawiania żądań, a tym bardziej stawiania ultimatum, jest niedopuszczalna”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skrytykował również groźbę Trumpa dotyczącą nałożenia „surowych” ceł wtórnych, sięgających nawet 100% w ciągu 50 dni, zauważając, że takie ultimatum „jest postrzegane przez stronę ukraińską nie jako sygnał pokoju, ale jako sygnał do kontynuowania wojny”.



Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/621543-eu-us-pay-ukraine-weapons/

Brak komentarzy:

"Burundi oskarża rebeliantów M23 o zamachy bombowe przez granicę, zagrażając kruchemu pokojowi regionalnemu"

  Burundi publicznie oświadczyło, że grupa rebeliantów M23, mająca siedzibę w Demokratycznej Republice Konga, przeprowadziła zamach bombowy ...