środa, 9 marca 2022

"Saudyjczycy, Zjednoczone Emiraty Arabskie odmawiają przyjęcia wezwań Bidena do omówienia sytuacji na Ukrainie, zamiast tego porozmawiaj z Putinem!!!!!!"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, MAR 09, 2022 - 03:30 AM

Po pierwsze, prezydent Brazylii Jair Bolsonaro odmówił potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Następnie Indie poszły w ich ślady - rząd Modiego próbował zrównoważyć swoje historyczne więzi z Moskwą i strategiczne partnerstwo z Waszyngtonem.

Biden z premierem Indii Narendrą Modim

Teraz przywódcy Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich odmawiają przyjęcia wezwań Bidena, ponieważ prezydent USA próbuje powstrzymać rosnące ceny ropy, według Wall Street Journal, który dodaje, że monarchie Zatoki Perskiej zasygnalizowały, że "nie pomogą złagodzić rosnących cen ropy, chyba że Waszyngton wesprze je w Jemenie, gdzie indziej".

"Spodziewano się rozmowy telefonicznej, ale tak się nie stało" - powiedział jeden z amerykańskich urzędników o planowanej dyskusji między Bidenem a saudyjskim następcą tronu księciem Mohammedem bin Salmanem. "To była część włączania czopu [saudyjskiej ropy]".

Książę koronny Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman

Szejk Mohammed bin Zayed al Nahyan z ZeA również upiorował Bidena w ostatnich tygodniach według urzędników z Bliskiego Wschodu i USA.

Jednak zarówno książę Mohammed, jak i szejk Mohammed odebrali telefony od prezydenta Rosji Władimira Putina po tym, jak odmówili rozmowy z Bidenem. Rozmawiali także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Biden był w stanie dotrzeć do 86-letniego ojca księcia Mohammeda 9 lutego, jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich powiedziało, że rozmowa między Bidenem a szejkiem Mohammedem będzie musiała zostać przełożona.

Co z tego mają?

Jak zauważa dziennik: "Saudyjczycy zasygnalizowali, że ich stosunki z Waszyngtonem pogorszyły się pod rządami administracji Bidena i chcą większego wsparcia dla ich interwencji w cywilnym warze Jemenu, pomocy we własnym cywilnym programie nuklearnym w miarę postępów Iranu i immunitetu prawnego dla księcia Mohammeda w USA, powiedzieli saudyjscy urzędnicy. Następca tronu stoi w obliczu wielu procesów sądowych w USA, w tym w sprawie zabójstwa dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego w 2018 roku.

Jest pytanie.

Tymczasem Emiratczycy podzielają saudyjskie obawy dotyczące niewystarczającego poziomu zaangażowania USA w związku z niedawnymi atakami rakietowymi wspieranych przez Iran bojowników Huti w Jemenie zarówno przeciwko ZEA, jak i Arabii Saudyjskiej. Oba królestwa są również zaniepokojone odrodzeniem porozumienia nuklearnego z Iranem - które jest w "końcowej fazie negocjacji", ale nie ma nic, aby rozwiązać ich obawy dotyczące bezpieczeństwa.

Tak więc dla tych, którzy śledzą, podczas gdy Zachód nadal nalega, aby Rosja była odizolowana - i nie popełnijcie błędu, sankcje te będą natychmiast paraliżujące - jeśli weźmie się pod uwagę populację i zasoby, które pochodzą z Chin, Indii, Brazylii i królestw Bliskiego Wschodu zasadzie połowę światowej populacji i tych, którzy kontrolują większość światowych towarów, nie są na pokładzie z ukaraniem Putina lub złagodzeniem sytuacji z korzyścią dla Zachodu.

I jak wskazuje dziennik, "Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie są jedynymi dwoma głównymi producentami ropy, którzy mogą pompować miliony baryłek więcej ropy – zdolność, która, jeśli zostanie wykorzystana, może pomóc uspokoić rynek ropy naftowej w czasie, gdy amerykańskie ceny benzyny są na wysokim poziomie".

Za mało, za późno?

Pod koniec zeszłego miesiąca Brett McGurk, koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. Bliskiego Wschodu i Amos Hochstein, wysłannik Departamentu Stanu ds. Energii, polecieli do Riydah, aby spróbować załagodzić stosunki - podczas gdy McGurk spotkał się również z szejkiem Mohammedem w Abu Zabi, aby wysłuchać ich frustracji z powodu reakcji Ameryki na ataki Huti.

Oczywiście dyplomacja nie poszła dobrze.

Do tej pory Saudyjczycy i Emiratczycy odmówili zwiększenia produkcji ropy naftowej - i zamiast tego trzymają się wcześniej uzgodnionej mapy drogowej produkcji OPEC. Co więcej, ich sojusz energetyczny z Rosją, innym czołowym producentem ropy, zwiększył globalny zasięg OPEC, jednocześnie zbliżając królestwa do Moskwy.

Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie nawiązały głębokie więzi z byłym prezydentem Donaldem Trumpem, który stanął po ich stronie w regionalnym sporze z Katarem, wycofał USA z porozumienia nuklearnego z Iranem, któremu się sprzeciwiały, odbył swoją pierwszą podróż zagraniczną do Rijadu w 2017 roku i stanął po stronie księcia Mohammeda po zabiciu Chaszodżdżiego. Ale decyzja Trumpa, by nie reagować na irański atak dronowy i rakietowy na główne saudyjskie stacje naftowe w 2019 r., Wstrząsnęła partnerami z Zatoki Perskiej, którzy od dziesięcioleci polegają na obietnicy ochrony bezpieczeństwa USA. Iran zaprzeczył udziałowi w atakach na instalację naftową.

Rozdźwięk między Bidenem a następcą tronu Arabii Saudyjskiej sięga wyborów prezydenckich w 2020 r., Kiedy kandydat Demokratów obiecał traktować królestwo jako państwo "pariasa" po tym, jak saudyjska grupa uderzeniowa zabiła Khashoggiego w 2018 r. w Stambule. -WSJ

Biden opublikował również raport wywiadowczy wkrótce po objęciu urzędu, w którym stwierdzono, że morderstwo dziennikarza WaPo Jamala Khashoggiego w Stambule w 2018 r. zostało zatwierdzone przez księcia Mohammeda - który zaprzeczył wiedzy o spisku, mimo że bliscy współpracownicy zostali skazani w saudyjskim sądzie za śmierć dziennikarza.

Prezydent USA uderzył również w Arabię Saudyjską w związku z jej długą wojną w Jemenie i odciął broń, której Saudyjczycy używali do atakowania Hutich. Biden usunął również Hutich z listy globalnych grup terrorystycznych, po tym jak dodał ich były prezydent Trump.

A w poniedziałek (po tym, jak Biden został upiorny) spox Białego Domu Jen Psaki potwierdziła, że Biden podtrzymuje swój pogląd, że Saudyjczycy powinni być traktowani jak "parias", a ich przywództwo ma "niewielką odkupieńczą wartość społeczną".

W wywiadzie dla magazynu Atlantic opublikowanym w zeszłym tygodniu książę Mohammed zapytany, czy Biden źle go zrozumiał: "Po prostu, nie obchodzi mnie to", dodając, że prezydent USA nie powinien był zrazić saudyjskich przywódców. "To od niego zależy, czy pomyśli o interesach Ameryki" - powiedział, dodając: "Idź na to".

Więc być może nie nazywaj kraju, który mógłby cię uratować z kryzysu naftowego, "pariasem", jeśli możesz potrzebować ich pomocy.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Szef CIA składa „ostatnią wizytę” w Kijowie Demokraci wysłali ustępującego szefa wywiadu, aby dopiąć sprawy na ostatni guzik, zasugerowała Moskwa"

  ©  Telegram Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej William Burns odbył kolejną niezapowiedzianą podróż do Kijowa, prawdo...