Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell przychylił się do prośby europarlamentarnej Grupy Przyjaźni i Solidarności z Ludem Kuby o „pomoc Unii w negocjacjach z rządem USA celem usunięcia Kuby z jednostronnej listy krajów wspierających terroryzm”.
Javier Moreno Sánchez, przewodniczący delegacji hiszpańskich socjalistów w Parlamencie Europejskim, napisał na Twitterze, iż „Josep Borrell pozytywnie odpowiedział na moją prośbę, jako przewodniczącego Grupy Przyjaźni i Solidarności z Ludem Kuby w Parlamencie Europejskim, o to aby UE podjęła się mediacji z administracją Joe Bidena, mających na celu wykreślenie Kuby z listy państw wspierających terroryzm”. W liście będącym odpowiedzią na wniosek grupy szef unijnej dyplomacji zdeklarował, że ,,w naszych kontaktach z nową administracją USA zajmiemy się tą kwestią i wezwiemy Stany Zjednoczone do zmiany tej decyzji”.
Radości z tego oświadczenia nie kryła Ana Mari Machado, wiceprzewodnicząca kubańskiego Zgromadzenia Narodowego Władzy Ludowej. Podziękowała ona Grupie Przyjaźni i Solidarności z Kubą za troskę o los wyspiarskiej republiki, a Josepowi Borrellowi – za pozytywne ustosunkowanie się do ich prośby. „Kuba nie sponsoruje terroryzmu ani go nie wspiera. Działamy na rzecz pokoju, solidarności i współpracy między narodami” – napisała.
Kuba była na amerykańskiej liście od 1982 do 2015 roku, kiedy to ramach prób normalizacji stosunków na linii Waszyngton – Hawana usunęła ją z niej administracja Baracka Obamy. Jednak 11 stycznia 2021 r., zaledwie kilka dni przed złożeniem urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa, sekretarz stanu w jego gabinecie Mike Pompeo poinformował o ponownym wpisaniu Kuby na listę państw sponsorujących terroryzm. Obecny prezydent Joe Biden deklarował wówczas, że jest zwolennikiem normalizacji stosunków kubańsko – amerykańskich i skrytykował decyzję ustępującego poprzednika. Jego administracja nie zrobiła jednak dotychczas nic, aby ją zmienić.
zrodlo:strajk.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz