Spłonął kolejny zabytkowy pensjonat w Zakopanem, tym razem była to willa Chata na ulicy Witkiewicza. W środku straż pożarna znalazła trzy ciała, policja jeszcze nie ustaliła ich tożsamości. Podpalacz został zatrzymany.
Willa na Witkiewicza była wpisana do rejestru zabytków, a mimo to właściciel budynku uzyskał zgodę na wyburzenie, ponieważ według miejskiego konserwatora zabytków budynek był nie do uratowania, poinformowały lokalne media.
21 marca około 4 nad ranem w budynku wybuchł pożar. Straż pożarna po zakończonej akcji gaśniczej znalazła w środku trzy ciała, policja do tej pory nie ustaliła ich tożsamości. Prawdopodobnie były to osoby w kryzysie bezdomności, które szukały schronienia podczas mrozów. Ślady na śniegu i nagrania z miejskiego monitoringu doprowadziły policję do podpalacza, który został zatrzymany i nałożono na niego areszt na okres trzech miesięcy.
Podpalaczem jest 29-letni mężczyzna z województwa mazowieckiego. Policja nie podała do tej pory motywu zbrodni, ale wiadomo, że zostanie oskarżony za podpalenie i spowodowanie śmierci trzech osób. Grozi mu za to od 25 lat więzienia lub nawet dożywocie. Policja nie widzi związku między podpaleniem a planami właściciela posesji, który w miejsce zabytkowego pensjonatu chce postawić hotel.
W Zakopanem często dochodzi do pożarów zabytkowych willi, które zostały wykupione przez deweloperów. Takie budynki płoną statystycznie częściej, niż opuszczone wiejskie drewniane domy, czekające dziesiątki lat na spadkobierców. W lutym spaliła się zabytkowa willa Borek, w której znaleziono dwie spalone osoby.
Będziemy informować o dalszych postępach w śledztwie.
zrodlo:strajk.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz