AUTOR: TYLER DURDEN
W chwili, gdy amerykańskie media i znaczna część Zachodu są pochłonięte historyczną decyzją Sądu Najwyższego o obaleniu Roe przeciwko Wade, prezydent Rosji Władimir Putin właśnie wydał prawdopodobnie najbardziej alarmujące i eskalujące oświadczenie w czteromiesięcznej wojnie na Ukrainie.
W sobotę Putin po raz pierwszy poinformował swojego bliskiego sojusznika prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę, że zatwierdził dostawy na Białoruś pocisków dalekiego zasięgu zdolnych do przenoszenia broni jądrowej. Mińsk od dawna oferował przyjęcie rosyjskiej broni nuklearnej jako "środka odstraszającego" przeciwko Zachodowi – perspektywę, którą Łukaszenka bardzo prowokacyjnie oferował nawet w miesiącach poprzedzających inwazję na Ukrainę 24 lutego. Ten ruch będzie prawdopodobnie postrzegany przez Waszyngton jako pierwszy krok w kierunku podwyższonej postawy nuklearnej w Europie Wschodniej.
Reuters pisze o ogłoszeniu: "Rosja dostarczy Białorusi systemy rakietowe Iskander-M, powiedział prezydent Rosji Władimir Putin na telewizyjnym spotkaniu z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką w sobotę. Dostawa odbędzie się w ciągu kilku miesięcy, dodał.
Putin odniósł się do potencjału nuklearnego, zgodnie z transkrypcją wypowiedzi telewizyjnych: "W nadchodzących miesiącach przekażemy Białorusi taktyczne systemy rakietowe Iskander-M, które mogą wykorzystywać pociski balistyczne lub manewrujące, w wersji konwencjonalnej i nuklearnej".
Raport podkreśla ponadto, że "Iskander-M to mobilny system pocisków kierowanych o zasięgu do 500 km (300 mil). Pociski mogą przenosić głowice konwencjonalne lub nuklearne".
Obecnie Putin i Łukaszenka spotykają się twarzą w twarz w Petersburgu w 30. rocznicę nawiązania przez oba kraje stosunków dyplomatycznych, co ostatecznie doprowadziło do zawarcia i trwa do dziś tzw. paktu "Państwo Związkowe", co umożliwiło rosji zmobilizowanie znacznej części sił na terytorium Białorusi tuż przed inwazją na Ukrainę.
Białoruś utrzymuje, że nie była bezpośrednim uczestnikiem działań wojennych na Ukrainie; wiadomo jednak, że odegrał rolę kluczowego centrum rosyjskiej logistyki i wsparcia. W ostatnich dniach ukraińscy urzędnicy obrony i wywiadu twierdzili, że Kreml aktywnie próbuje wciągnąć Białoruś w wojnę po swojej stronie.
Kijów poinformował w sobotę, że północny obwód czernihowski został poddany "zmasowanemu bombardowaniu" przez rakiety "wystrzelone z terytorium Białorusi i z powietrza" w poważnym ataku transgranicznym, co nie jest pierwszym przypadkiem, gdy Ukraińcy wysunęli taką szarżę.
Prawdopodobnie zapowiedź Putina o zbliżającym się transferze rakiet Iskander na Białoruś ma być również kontrdziałaniem w odpowiedzi na osiągnięcie przez Ukrainę statusu kandydata do UE. Chociaż oczywiste jest, że faktyczne członkostwo w UE może potrwać lata, jeśli w ogóle do tego dojdzie, zdaniem Moskwy po integracji z UE zazwyczaj następuje starania o członkostwo w NATO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz